Kurzeniec.Kurzak.Obornik kurzy
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5084
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Najlepiej by było wiedzieć, ile jest w glebie składników pokarmowych i do tego służy analiza chemiczna gleby. Gdy jednak jest wiadomo, że jest brak, to jest wystarczająco dużo czasu, aby obornik wymieszany z ziemią się rozłożył.
Są trzy miesiące do siewu, czy sadzenia.
Nie wszystkie warzywa lubią być uprawiane w pierwszym roku po oborniku.
Są trzy miesiące do siewu, czy sadzenia.
Nie wszystkie warzywa lubią być uprawiane w pierwszym roku po oborniku.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Ja uprawiam na oborniku przepiórczym ( z własnej małej hodowli) i bardzo polecam. Bardzo dobrze rośnie.
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Znalazłem informacje o składzie obornika kurzego: substancja organiczna 6,2-34%, średnio 17,1%, N ? 0,44-2,41%, średnio 1,30%, P20 5 ? 0,38-2,30%, średnio 1,14%, K20 ? 0,21-1,49%, średnio 0,60%, CaO ? 0,35-2,39%, średnio
1,40% i MgO ? 0,07-0,28%, średnio 0,17%.
Taka ciekawostka, czytałem, że obornik kurzy próbowano wykorzystać jako dodatek do zapraw cementowych (badania prowadzono kilka lat temu w Polsce) ale niestety zaprawy były mniej wytrzymałe i mniej odporne na działanie wody.
1,40% i MgO ? 0,07-0,28%, średnio 0,17%.
Taka ciekawostka, czytałem, że obornik kurzy próbowano wykorzystać jako dodatek do zapraw cementowych (badania prowadzono kilka lat temu w Polsce) ale niestety zaprawy były mniej wytrzymałe i mniej odporne na działanie wody.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Zdobyłam sporo kurzaka, świeżego, zebranego dziś spod kurki Kury nie mają tam ściółki, są chowane w klatkach więc nie ma w nim nic prócz odchodów. Kiedy najwcześniej mogę go użyć i w jaki sposób? Mam dwie komory kompostownika, jedna już pełna i przesypana kilkoma warstwami słomy i chciałam w niej posadzić w połowie maja dynie, czy jeśli teraz dorzucę trochę tego nawozu i przeleje wodą, to za dwa miesiące popali mi sadzonki? Nawozu mam sporo, 65 litrów, resztę chciałabym przekompostować do jesieni i zasilić przed zimą grządki na kapustne, ogórki, dynie, pomidory, drzewa w sadzie i rośliny ozdobne. Wykopię dołek, nasypię słomę i rozrzucę kurzak, zakopię - to wystarczy? Może inaczej go przechować albo używać? (Gnojówki odpadają, nie lubię takich wrażeń zapachowych, a i sąsiedzi by mnie zabili ;)
Będę wdzięczna za porady, najpierw się paliłam by jechać po nawóz, a teraz waham się, co z nim właściwie zrobić.
Będę wdzięczna za porady, najpierw się paliłam by jechać po nawóz, a teraz waham się, co z nim właściwie zrobić.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21720
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kurzak.Obornik kurzy
termit ja znam od lat inny skład kurzaka ale może Twoje badania,analizy są rzetelniejsze? Nie wiem
ale przytoczę swój wpis z 2007 roku
Aguss85 proponuję byś przeczytała ten wątek od początku.
Jest tam dużo dobrych porad i są również odpowiedzi na Twoje pytania jak postąpić ze świeżym kurzakiem.
ale przytoczę swój wpis z 2007 roku
KaRo pisze:Odchody kurze zawierają:
1,6%azotu
1,5 %fosforu
o,8%potasu
2,4%wapnia
0,7%magnezu
0,4%siarki
Jest to nawóz organiczny o silnym działaniu.
Stosuje się go podobnie jak obornik,czyli raz na 3-4 lata w ilości do 20 kg na 10 mkw.
Do zasilania roślin można stosować roztwór przygotowany z 1,5-3 kg nawozu ptasiego rozpuszczonego w 10 l wody.
Sporządzony roztwór pozostawia się do przefermentowania na 2 tygodnie i potem rozlewa pod rośliny .
Dane podaję za Państwowym Wydawnictwem Rolniczym i Leśnym z 1986 roku.
Aguss85 proponuję byś przeczytała ten wątek od początku.
Jest tam dużo dobrych porad i są również odpowiedzi na Twoje pytania jak postąpić ze świeżym kurzakiem.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Przeczytałam, od początku. W moim przypadku nie wchodzi w grę niestety rozwadnianie i fermentowanie kurzaka, rodzina i sąsiedzi by mi tego nie wybaczyli. Może nie doczytałam czegoś, ale prócz licznych porad rozwadniania i sypania pod roślinki przed ich sadzeniem nie znalazłam konkretu dotyczącego kompostowania nawozu przez kilka miesięcy; chciałabym to zrobić by dla domowników było to jak najmniej uciążliwe a dla nawozu najmniej szkodliwe. Stąd moje pytanie- czy zakopanie go w dole w ziemi od teraz do listopada, na warstwie słowy, to dobry sposób? Czy muszę to przerzucać w trakcie sezonu, podlewać?
Nie wrzucę całości na kompostownik, to dwie otwarte duże komory i zapach pewnie towarzyszyłby nam non stop do zimy Chciałam tylko małą ilość podłożyć pod przyszłe dynie, ale nie wiem, czy dwa miesiące wystarczą, by nie popalić roślin (Ktoś wypowiadał się, że trzy miesiące to dość czasu, ale czy dwa również wystarczą tego nie wiem).
Jeśli powtarzam czyjeś pytania to wybaczcie proszę, czytam wiele wątków i staram się robić to uważnie, ale jak wciąż mam wątpliwości to wolę jednak dopytać.
Nie wrzucę całości na kompostownik, to dwie otwarte duże komory i zapach pewnie towarzyszyłby nam non stop do zimy Chciałam tylko małą ilość podłożyć pod przyszłe dynie, ale nie wiem, czy dwa miesiące wystarczą, by nie popalić roślin (Ktoś wypowiadał się, że trzy miesiące to dość czasu, ale czy dwa również wystarczą tego nie wiem).
Jeśli powtarzam czyjeś pytania to wybaczcie proszę, czytam wiele wątków i staram się robić to uważnie, ale jak wciąż mam wątpliwości to wolę jednak dopytać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Dobry, tylko wierzch zasyp ziemią, i dobrze czymś przykryć wierzch, bo zielsko się zaraz rzuci.Aguss85 pisze:czy zakopanie go w dole w ziemi od teraz do listopada, na warstwie słowy, to dobry sposób?
Przerzucanie nie wskazane . Jeśli do dziury wrzucasz suchy to warstwy przelewaj wodą. Jak przykryjesz folią, to czasem zajrzyj co się dzieje, jak będzie sucho to przelej wodą (ale bez przesady, ma być wilgoć a nie breja).Aguss85 pisze:Czy muszę to przerzucać w trakcie sezonu, podlewać?
Pod warzywa wystarczy zakopać 2-3 tygodnie wcześniej.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Z góry też planowałam zasypać ziemią, może zostawię takie wgłębienie na wierzchu jak w kompoście, do dolewania odrobiny wody. Hmm suchy może nie jest, jest dokładnie taki, jak w momencie opuszczenia kury plus odrobina wody, jaką ptaki dostają do picia. To już jestem odrobinę mądrzejsza i może uda się wyciągnąć z nawozu same korzyści bez strat w roślinach
Pozdrawiam ciepło,
Agnieszka
Pozdrawiam ciepło,
Agnieszka
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Strat azotu na pewno nie będzie, że nie wspomnę o roślinach Jeśli masz możliwość lub nadmiar to warstwami rzuć trochę słomy, jeśli to 'czysty' nawóz.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Kurzak.Obornik kurzy
Mam taką możliwość, kupiłam kilkanaście kostek słomy i czytałam, że zwykle ten nawóz to właśnie taka mieszanka, wymieszam, przekompostuję i użyję jesienią, dziękuję za porady
W jedną warstwę zamiast słomy rzuciłam zebrane w grządek widłami mniszki i perz, mam nadzieję, że tego nie przeżyją i jeszcze się na coś przydadzą ;) Prawdę mówiąc sama ledwo przeżyłam cały ten zabieg, gdy po otwarciu beczki rozwinął się bukiet zapachowy Dołek wykopałam na 80 cm głęboki i nasypałam na górę całą tą ziemię. Dzięki za porady, pelikano11
W jedną warstwę zamiast słomy rzuciłam zebrane w grządek widłami mniszki i perz, mam nadzieję, że tego nie przeżyją i jeszcze się na coś przydadzą ;) Prawdę mówiąc sama ledwo przeżyłam cały ten zabieg, gdy po otwarciu beczki rozwinął się bukiet zapachowy Dołek wykopałam na 80 cm głęboki i nasypałam na górę całą tą ziemię. Dzięki za porady, pelikano11
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Kurzeniec dawkowanie i zastosowanie
Posiadam przekompostowany koncentrat kurzeńca. Pod jakie rośliny mogę go wykorzystać, jak go dawkować i jak często ? (1l roztworu na 10 czy 20 l wody?) U roślin ozdobnych młodych i dopiero co posadzonych nawożenia unikać nawożenia kurzeńcem ?
W jakim okresie najlepiej kurzeniec stosować i w jakiej dawce? Przefermentować go, rozcieńczyć i podlewać w postaci gnojowicy czy nawozić suchy nie kompostowany ?
W jakim okresie najlepiej kurzeniec stosować i w jakiej dawce? Przefermentować go, rozcieńczyć i podlewać w postaci gnojowicy czy nawozić suchy nie kompostowany ?
Re: Kurzeniec.Kurzak.Obornik kurzy
Jaka ilość świeżych kurzych odchodów jest odpowiednia na jeden dołek dla pomidora? czy może być np pół łopaty zasypane na głębokość sztycha ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7497
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Kurzeniec.Kurzak.Obornik kurzy
Żeby się maksymalnie zabezpieczyć to na Twoim miejscu już teraz zrobiłabym dołki, zaprawiłabym kurzeńcem i zlała woda. I niech tak stoi ze dwa tygodnie. A i tak przy sadzeniu musisz uważać, by sadzonka nie stykała się z kurzeńcem.
Oczywiście, jak dasz te pól łopaty to musisz przemieszać dokładnie z ziemia, zalać a po co najmniej dwóch tygodniach zaprawiona ziemie rozgarnąć na boki i sadzonkę wsadzić i obsypać zwykłą ziemia. Pomidor korzeni się płytko ale szeroko. Sadzonka posadzona głęboko i tak wypuści korzenie przybyszowe z łodygi. Dlatego nie ma sensu wkopywać obornika zbyt głęboko.
Oczywiście, jak dasz te pól łopaty to musisz przemieszać dokładnie z ziemia, zalać a po co najmniej dwóch tygodniach zaprawiona ziemie rozgarnąć na boki i sadzonkę wsadzić i obsypać zwykłą ziemia. Pomidor korzeni się płytko ale szeroko. Sadzonka posadzona głęboko i tak wypuści korzenie przybyszowe z łodygi. Dlatego nie ma sensu wkopywać obornika zbyt głęboko.
Pozdrawiam! Gienia.