Dobry wieczór.
Odświeżam temat, ponieważ obiecałem że napisze jak stosowałem fungilitic.
Przepraszam że nie napisałem wcześniej ale jestem dość zajęty.
Pierwsze opryski Fungilitic stosowałem właśnie teraz na przełomie kwietnia i maja. (Truskawki)
Zastosowałem dawkę 2 litry preparatu w 100 litrach wody. Następnie ponowiłem oprysk pod koniec maja. Stosowałem normalne nawożenie w między czasie. Pan który sprzedaje Fungilitic kazał mi obserwować sadzonki. Jeśli nic się nie pojawi to trzeciego oprysku miałem nie stosować. Nie wytrzymałem i opryskałem trzeci raz na początku lipca (zaznaczam że nic się nie pojawiło, żadna choroba, ale mając na uwadze co się działo sezon wcześniej nie wytrzymałem, wolałem zastosować profilaktycznie)
A teraz opisze jak zadziałał Fungilitic Truskawki
Po pierwsze nie wystąpił mączniak którego co roku miałem.
Po drugie nie wystąpiła szara pleśń która trzebiła moje plony w zastraszającym tempie. (Byłem w szoku że nie ma)
Po trzecie plony były wyższe o jakie 30 % ale to oczywiste bo nie było start związanych z szara pleśnią.
Po czwarte plonowanie wydłużyło się o jakieś dwa tygodnie. (truskawki Elsanta)
Po czwarte owoce były kształtne i soczyste (nie były puste w środku). Były też bardziej kwaskowe
To chyba tyle.
W tym roku już opryskałem na początku kwietnia a drugi oprysk zamierzam zastosować wcześniej niż w zeszłym bo pogoda jest paskudna mokra i sprzyja powstawaniu chorób.
PS pytacie o fungilitic na prywatne wiadomości a ja nie mogę odpowiadać na prywatne wiadomości.
nie wiem czemu.
Dopiero jak będziesz miał napisane 22 posty, to automatycznie uruchomi u Ciebie ta funkcja. ekopom