Jesienne opryski

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
ODPOWIEDZ
aro
50p
50p
Posty: 97
Od: 6 mar 2009, o 20:49
Lokalizacja: sosnowiec

Re: Jesienne opryski

Post »

Jesienny oprysk mocznikiem przeprowadzam juz od kilku lat Jest to dobry sposób na ograniczenie parcha w przyszłym roku Teraz właśnie jest najlepszy termin na ten zabieg jak są jeszcze liśćie na drzewach,ja pryskałem swoje drzewa w środe przy bezwietrznej pogodzie
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Jesienne opryski

Post »

Ja zamierzam pryskać mocznikiem w tym tygodniu, liście już generalnie mają się ku opadaniu lub praktycznie opadły (zależy od odmiany jabłoni).
Dodatkowo prysnę miedzianem wiśnie i czereśnie, oraz brzoskwinię.
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4209
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Jesienne opryski

Post »

Ten tydzień jest zimny i deszczowy. Ile po oprysku deszcz musi zaczekać?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Jola321
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 3 wrz 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesienne opryski

Post »

Witaj maryann! Poczekaj trochę z tym opryskiem,prawdopodobnie w przyszłym tygodniu o ile wierzyć w progrnozy ma być jeszcze ładnie . Jeżeli chodzi o twoje pytanie"ile musi poczekać deszcz po oprysku?" to wiem,że minimum 3-4 godzin ale gdyby była ulewa to raczej środek zadziała słabo,nie jestem zupełnie zorientowana co do mocznika.
pozdrawiam jola
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Jesienne opryski

Post »

A u mnie niedostatek deszczu, wręcz susza panuje :shock:
Na pewno kilka godzin musi minąć, ja postaram sie wybrać jakiś ładny dzień, na razie wiatr nie bardzo pozwala na opryski..
Pozdrawiam, Maciek.
Awatar użytkownika
krzysztofkhn
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2024
Od: 15 wrz 2008, o 09:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jesienne opryski

Post »

Wydaje mi się, że trochę więcej niż 3 - 4 godziny.
Serdecznie Pozdrawiam.

Krzysztof Khn.
Awatar użytkownika
wampir_wawelski
100p
100p
Posty: 197
Od: 31 gru 2008, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków/Myślenice

Re: Jesienne opryski

Post »

najwyższy czas na Miedzian,
kupiłem sobie małe opakowanie - 10g netto.
Teraz dylemat (jak zwykle) jak to kurcze rozpuścić, żeby nie było za mocne i za słabe.

Potrzebuje opryskać raptem ze 20 drzewek tego rocznych i dwuletnich. W jakiej ilości wody to rozpuścić i pytanie zasadnicze, czy mi wystarczy 1 opakowanie? drzewka raczej nie wielkich rozmiarów.
Na opakowaniu jak zwykle:
15g w5-7,5l wody/100m2

i bądź tu mądry ;:223 ;:132 :;230
kajo
200p
200p
Posty: 297
Od: 29 mar 2010, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Jesienne opryski

Post »

Trzeba Twoje 10g rozpuścić w 3,3-5l wody i to powinno wystarczyć na 67m2 :wit .
Pozdrawiam serdecznie,
Awatar użytkownika
cortyzol
100p
100p
Posty: 192
Od: 14 wrz 2008, o 21:06

Re: Jesienne opryski

Post »

wampir_wawelski pisze:najwyższy czas na Miedzian,(...)
No właśnie ,a co ty chcesz na zimę opryskiwać miedzianem?
Bogdan
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Jesienne opryski

Post »

Proponuję najpierw dorobić z 1 litr mieszanki, jeśli to małe drzewka potrzeba będzie niewiele cieczy. Być może nawet to wystarczy. Ja po prostu pryskam tak żeby w miarę dokładnie spryskać konary, rzadko zwracam uwagę na powierzchnię bo drzewo drzewu nie równe. Po kilku zabiegach już mniej więcej wiadomo ile cieczy jest nam potrzeba :wink:
Najgorzej jak się rozrobi za dużo, potem nie wiadomo co z tym zrobić.. :roll:
Pozdrawiam, Maciek.
Boubi
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 6 lis 2010, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne opryski

Post »

Witam,
Jestem nowym forumowiczem i niestety kompletna ignorantka jeśli chodzi o pielegnacje sadu. Tak sie tez zlozylo, ze mam sad 2.500 m2, a w nim wiele drzew owocowych, zapewne starych (niektore 20-letnie); sa tam jablonie roznych rodzajow (jablka wczesne i pozne); kilka grusz, czeresnie, wisnie, sliwa..... To wszystko zasadzili lata temu poprzedni wlasciciele.... Sad - przez wiele lat byl sadem "bezchemicznym" i dawal duzo dobrych owocow. Niestety ostatnie dwa lata to bardzo ciezkie doswiadczenia dla mojego sadu; juz tego roku w lutym zrobilismy pierwszy oprysk Topsinem (przy okazji przycinania drzew), ale niestety choroby (chyba wszystkie jakie mozna sobie wyobrazic :x ) dotknely nasze drzewa.... Przeczytalam caly ten watek i doszlam do wniosku, ze jest teraz ostatnia chwila, by jeszcze cos zdzialac dla podratowania sytuacji....
jeśli dobrze zrozumialam:
Najpierw Miedzian 50 WP, a pozniej mocznik????
Liscie grabimy i palimy, ale i tak nie da sie tego zrobic dokladnie (wichury, deszcze)....
Czy oprysk miedzianem stosowac jednakowo na wszystkie drzewa, czy jakos roznicowac stezenie????
Czeresnie np mamy stare i bardzo duze; jablonie (jest ich najwiecej) tez sa zapewne wiekowe, ale drzewka sa mniejsze; najbardziej chore w tym roku byly wisnie.... galazki juz z malenkimi owocami i listkami zwijaly sie, czernialy i zamieraly... w sierpniu wygladaly na martwe....
Prosze o rade....i przepraszam za moj brak profesjonalizmu (ale przeciez po to jest forum, prawda??)
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jesienne opryski

Post »

To pozwolę sobie siebie zacytować: :)
Slawgos pisze:1. W pierwszej połowie listopada opryskać miedzianem 50wp drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Oczywiście stosując różne proporcje i tak:
-jabłoń, grusza 5g w 2 litrach wody,
-wiśnia 10g w 2 litrach wody,
-brzoskwinia 5g w 0,5 litra wody.
2. W drugiej połowie listopada opryskać mocznikiem drzewa jabłoni, gruszy, wiśni i brzoskwini. Tym razem stosując ten sam 5% roztwór. Czyli 50g mocznika na każdy litr wody.

Jeśli źle zrozumiałem słowo pisane, to poprawcie mnie proszę, bo mnie Właścicielka Działki zje żywcem, jak zawalę sprawę :wink: .
Pozdrawiam.
Rychobis
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 12 lis 2010, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne opryski

Post »

Od wielu już lat amatorsko zajmuję się pielęgnacją drzew owocowych,praktycznie wszystkich niemalże gatunków,tzn. jabłoni, grusz, śliw, czereśni, wiśni. Wiem z własnego doświadczenia,że nowe odmiany wszystkich gatunków drzew owocowych wymagają wielu zabiegów ochrony przed wieloma chorobami,jak i szkodnikami.Stare odmiany były znacznie odporniejsze na choroby i owady.

W sadach starych odmian wystarczał właściwie jeden oprysk,dokonywany wczesną wiosną /stan przed nabrzmiewaniem pąków,a więc w końcu lutego do około połowy marca/ odpowiednio rozcieńczoną karboliną.Dziś tego środka nigdzie nie można kupić.Oprysk ten zabezpieczał drzewa owocowe od wszelkich chorób,jak i szkodników.

Gdy mowa o szkodnikach,to w zasadzie późną jesienią mechanicznie niszczono jedynie oprzędy:- obcinano sekatorem na wysięgniku kokony utworzone z liści.W dzisiejszych czasach dokonuje się przynajmniej kilka oprysków ;- jedne od chorób,inne od szkodników.I niejednokrotnie te zabiegi też potrafią być nieskuteczne.

Od wiosny b.r. wypróbowuję skuteczność oprysku siarczanem miedzi /roztwór wodny/ zalecany do stosowania późną jesienią /właśnie teraz jest taka pora/ i wczesną wiosną /koniec lutego i ewentualnie w marcu/. Preparat ten to siarczanem miedzi z dodatkiem ogrodniczego mydła potasowego, odrobiną nafty i denaturatu. Jest to przepis redaktora Czuksanowa z programu TVP1 "Rok w ogrodzie" -odcinek z początku marca b.r. Skład chemiczny tego środka wskazuje na zbliżony do składu chemicznego wspomnianej wyżej karboliny.

Moją informację proszę traktować jako ciekawostkę z tematu "ochrona roślin". O skuteczności takiego zabiegu w sadzie przydomowym będę mógł wypowiedzieć się bardziej wiarygodnie dopiero za rok-dwa. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Poproszę o wstawianie spacji po znakach orzestankowych, zdecydowanie lepiej się czyta zdania oddzielone od siebie spacją, niż sklejone tylko kropką :) Z góry dziękuję :) mod Nalewka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”