Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
-
- 200p
- Posty: 420
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Też marzy mi się deszcz.Jak na razie to moje uprawy potraktowałam HT.Ja krochmal liczę jako wodę.Jak daję 0,5 l ,to wody 4,5l.
Mam dużo ziół -oregano,mięta,melisa ,ogórecznik estragon itp.Zastanawiam się czy nie zrobić z nich gnojówki,zamiast pokrzywianki.Czy ktoś może robił taką gnojówkę?
Mam dużo ziół -oregano,mięta,melisa ,ogórecznik estragon itp.Zastanawiam się czy nie zrobić z nich gnojówki,zamiast pokrzywianki.Czy ktoś może robił taką gnojówkę?
Pozdrawiam!!!
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Zgodnie z przepowiednią w niedzielę wieczorem zaczął padać deszcz.Ale mile mnie zaskoczył,był taki typowo letni czyli ciepły.Temperatura około 22-jej godz. 16 C
Dzisiaj rano trochę pokropiło,teraz trochę się przejaśnia.
Może jak wieczorem nie będzie padało to pomidorki dostaną odżywkę w postaci HT z siarczanem magnezu.
myszka!
Chyba zrobię tak jak Ty krochmal zamiast wody.Albo trochę więcej koncentratu HT dodam.
Nie czytałam tutaj aby ktoś robił takie mieszane gnojówki z ziół.
Dzisiaj rano trochę pokropiło,teraz trochę się przejaśnia.
Może jak wieczorem nie będzie padało to pomidorki dostaną odżywkę w postaci HT z siarczanem magnezu.
myszka!
Chyba zrobię tak jak Ty krochmal zamiast wody.Albo trochę więcej koncentratu HT dodam.
Nie czytałam tutaj aby ktoś robił takie mieszane gnojówki z ziół.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Oprysku HT w poniedziałek nie było.A to dlatego,że mimo solidnego deszczu w południe,odpuściłam oprysk wieczorny.Z uwagi na to,że od soboty minęły dopiero dwie doby jak było zastosowane KSM.
Nie chcę przedobrzyć i "zagłaskać" swoje pomidory.
Trochę czasu zajmuje szukanie porad Twórcy tych preparatów i porównywanie problemów innych osób.
Nie chcę przedobrzyć i "zagłaskać" swoje pomidory.
Trochę czasu zajmuje szukanie porad Twórcy tych preparatów i porównywanie problemów innych osób.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Oprysk HT planuję wykonać jutro wieczorem.Na sobotę zapowiadają u mnie deszczową pogodę.
A właśnie w sobotę mija 7 dni od oprysku KSM.
Pogoda w tym roku nie jest łaskawa dla gruntowych pomidorów.Susza lub deszcz,gorąco lub zimno,przeglądanie krzaków i podlewanie zajmuje sporo czasu.
Ale jak w tym powiedzeniu: cierp ciało kiedy ci się chciało.
To tyle.Życzę wszystkim spokojnej nocy.Dobranoc.
Maria.
A właśnie w sobotę mija 7 dni od oprysku KSM.
Pogoda w tym roku nie jest łaskawa dla gruntowych pomidorów.Susza lub deszcz,gorąco lub zimno,przeglądanie krzaków i podlewanie zajmuje sporo czasu.
Ale jak w tym powiedzeniu: cierp ciało kiedy ci się chciało.
To tyle.Życzę wszystkim spokojnej nocy.Dobranoc.
Maria.
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Marysiu u mnie to samo- M. śmieje się ze mnie, że wciąż latam i pryskam.
Wczoraj popryskałam wszystko HT, a że niby deszczu nie zapowiadali, to nie dodałam krochmalu (bo mi się już nie chciało przygotowywać).
A w nocy lunęło i spłukało .
Dzisiaj powtórka, z tym że z krochmalem i siarczanem magnezu .
Wczoraj popryskałam wszystko HT, a że niby deszczu nie zapowiadali, to nie dodałam krochmalu (bo mi się już nie chciało przygotowywać).
A w nocy lunęło i spłukało .
Dzisiaj powtórka, z tym że z krochmalem i siarczanem magnezu .
Pozdrawiam -Marta
-
- 200p
- Posty: 420
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Nastawiłam gnojówkę z wszystkich ziół jakie posiadam.
Też ciągle biegam z opryskiwaczem.Mam pytanie odnośnie siarczanu magnezu.Po co go stosujecie?Moje pomidory nie wyglądają ,żeby dolegały im jakieś braki nawozowe ,czy też profilaktycznie pryskać je tym siarczanem?
Też ciągle biegam z opryskiwaczem.Mam pytanie odnośnie siarczanu magnezu.Po co go stosujecie?Moje pomidory nie wyglądają ,żeby dolegały im jakieś braki nawozowe ,czy też profilaktycznie pryskać je tym siarczanem?
Pozdrawiam!!!
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Poczytaj w "Pomidorach w pigułce"- tam jest o magnezie. Dobrze jest stosować po i przed deszczami, szczególnie na przepuszczalnych glebach- ja niestety takowe mam .
Pozdrawiam -Marta
-
- 200p
- Posty: 420
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Czytałam i nie zauważyłam braku magnezu u mnie.Mam glinę,więc pewnie dlatego.Myślałam,że coś przeoczyłam.Chyba na razie nie musze go stosować profilaktycznie.Do podlewania roślin stosuję gnojówkę z mieszaniny różnych chwastów i być może w ten sposób nieświadomie dostarczam magnez.
Pozdrawiam!!!
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Czesc, to mój pierwszy post w tym wątku
To mój pierwszy sezon z pomidorami i papryką. I zarazem pierwszy z opryskami niekonwencjonalnymi.
Swoje pomidorki opryskuję raz na tydzień OW i na razie to wystarcza w ochronie przeciw ZZ. Oczywiście "apteczkę" mam zaopatrzoną i w razie czego jestem gotowy do oprysku chemią sklepową.
Dziś pierwszy raz zrobiłem oprysk HT (zamiast OW). HT przygotowywałem z nowego przepisu, czyli z granulowanego, czystego tymolu. I mam parę pytań do Was, doświadczonych już w bojach:
1. Czy u Was też przy rozpuszczeniu tymolu w wódce koncentrat po bardzo mocnym wytrząśnięciu robi się mleczny, a po jakimś czasie uspokaja się i widać dwie fazy (jakby woda i olej) w koncentracie? Myślę, że to woda z wódki i tymol rozpuszczony w etanolu daje ten efekt.
2. Do oprysku zrobiłem full opcję, czyli z siarczanem magnezu i florovitem. Do opryskiwacza nalałem wody, odpowiednie ilości florovitu i siarczanu. Na koniec dodałem tymolu. I wiecie co... na powierzchni cieczy wytrąciły się małe "oczka" podobne do oczek zsiadłego tłuszczu w rosole. Czy to normalne? Nie wiedząc co dalej, dodałem kilka kropel detergentu w celu zmniejszenia napięcia powierzchniowego cieczy i łatwiejszego rozpuszczenia tych "oczek". Całość bardzo porządnie wytrząsnąłem i poszedłem pryskać... Sam nie wiem czy ten tymol, o który przecierz tu najbardziej chodzi, prawidłowo i równomiernie rozłożył się na roślinach...
Proszę, poradzcie!
To mój pierwszy sezon z pomidorami i papryką. I zarazem pierwszy z opryskami niekonwencjonalnymi.
Swoje pomidorki opryskuję raz na tydzień OW i na razie to wystarcza w ochronie przeciw ZZ. Oczywiście "apteczkę" mam zaopatrzoną i w razie czego jestem gotowy do oprysku chemią sklepową.
Dziś pierwszy raz zrobiłem oprysk HT (zamiast OW). HT przygotowywałem z nowego przepisu, czyli z granulowanego, czystego tymolu. I mam parę pytań do Was, doświadczonych już w bojach:
1. Czy u Was też przy rozpuszczeniu tymolu w wódce koncentrat po bardzo mocnym wytrząśnięciu robi się mleczny, a po jakimś czasie uspokaja się i widać dwie fazy (jakby woda i olej) w koncentracie? Myślę, że to woda z wódki i tymol rozpuszczony w etanolu daje ten efekt.
2. Do oprysku zrobiłem full opcję, czyli z siarczanem magnezu i florovitem. Do opryskiwacza nalałem wody, odpowiednie ilości florovitu i siarczanu. Na koniec dodałem tymolu. I wiecie co... na powierzchni cieczy wytrąciły się małe "oczka" podobne do oczek zsiadłego tłuszczu w rosole. Czy to normalne? Nie wiedząc co dalej, dodałem kilka kropel detergentu w celu zmniejszenia napięcia powierzchniowego cieczy i łatwiejszego rozpuszczenia tych "oczek". Całość bardzo porządnie wytrząsnąłem i poszedłem pryskać... Sam nie wiem czy ten tymol, o który przecierz tu najbardziej chodzi, prawidłowo i równomiernie rozłożył się na roślinach...
Proszę, poradzcie!
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Xeper!
Zapomniałeś o dwóch składnikach.
Niestety,nie zdążyłam z planowanym opryskiem.Może to i lepiej po co tak "męczyć" roślinki.
Wystarczy,że słońce prażyło.
A i nowy opryskiwacz dłużej pożyje.
Ale w dzień ( o ile nie będzie padało )a raczej wieczorem " musowo"
Zapomniałeś o dwóch składnikach.
Niestety,nie zdążyłam z planowanym opryskiem.Może to i lepiej po co tak "męczyć" roślinki.
Wystarczy,że słońce prażyło.
A i nowy opryskiwacz dłużej pożyje.
Ale w dzień ( o ile nie będzie padało )a raczej wieczorem " musowo"
- Xeper
- 100p
- Posty: 171
- Od: 27 maja 2014, o 16:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grodzisk Maz.
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Oj, ale o czym zapomniałem?
Ten rok jest rokiem wielkiej nauki. Wiem, że nic nie wiem ;)
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Zapomniałeś o aspirynie i krochmalu.
Zrobiłam HT ze spirytusem.Przechowuje w ciemnej butelce.Po wstrząśnięciu przez chwilę jest lekko spienione.A potem biorąc pod światło widać takie małe punkciki świecące.Sam płyn jest krystaliczny.
Ne wiem czy dobrze to określiłam.
Można pryskać nawet codziennie jak ktoś koniecznie chce pryskać.Ja tego nie robię bo po co.
Nie umiem Ci odpowiedzieć jaka zachodzi reakcja po dodaniu nawozów bo tego jeszcze nie robiłam.Jeśli opryskuję to tylko samym preparatem.
Zastanawiam się nad opryskiem siarczanem magnezu,czy nie lepiej zrobić to osobno.Magnez wchłania się szybko.
Do oprysków używam deszczówki.
Pozdrawiam Maria.
Zrobiłam HT ze spirytusem.Przechowuje w ciemnej butelce.Po wstrząśnięciu przez chwilę jest lekko spienione.A potem biorąc pod światło widać takie małe punkciki świecące.Sam płyn jest krystaliczny.
Ne wiem czy dobrze to określiłam.
Można pryskać nawet codziennie jak ktoś koniecznie chce pryskać.Ja tego nie robię bo po co.
Nie umiem Ci odpowiedzieć jaka zachodzi reakcja po dodaniu nawozów bo tego jeszcze nie robiłam.Jeśli opryskuję to tylko samym preparatem.
Zastanawiam się nad opryskiem siarczanem magnezu,czy nie lepiej zrobić to osobno.Magnez wchłania się szybko.
Do oprysków używam deszczówki.
Pozdrawiam Maria.
- emilka79
- 200p
- Posty: 358
- Od: 29 maja 2014, o 12:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Niekonwencjonalne środki ochrony roślin
Maria do HT możesz dodać siarczan magnezu spokojnie
Pozdrawiam -Marta