Karencja po stosowaniu ŚOR
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Ostatnio znalazłam bardzo ciekawy film (między innymi) o pestycydach. Polecam, szczególnie entuzjastom oprysków.
http://www.youtube.com/watch?v=JSLhHWYzHyQ
Ja osobiście nie zamierzam walczyć z przyrodą. Jeśli uda mi się coś wyhodować bez chemii - cudownie, jeśli nie - trudno.
Nie widzę sensu uprawiania warzyw z zastosowaniem oprysków, jeśli takie same bez wysiłku mogę kupić w sklepie.
Jak już mam jeść faszerowane chemią warzywa, to przynajmniej uniknę ryzyka utraty zdrowia podczas oprysków.
http://www.youtube.com/watch?v=JSLhHWYzHyQ
Ja osobiście nie zamierzam walczyć z przyrodą. Jeśli uda mi się coś wyhodować bez chemii - cudownie, jeśli nie - trudno.
Nie widzę sensu uprawiania warzyw z zastosowaniem oprysków, jeśli takie same bez wysiłku mogę kupić w sklepie.
Jak już mam jeść faszerowane chemią warzywa, to przynajmniej uniknę ryzyka utraty zdrowia podczas oprysków.
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
ja raczej myślę o zrównoważeniu
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Przecież jest dużo środków nieszkodliwych o zerowej karencji, takich jak: Polyversun, Trianum i wiele innych na bazie wyciągów roślinnych. Właśnie przed chwilą zakończyłem oprysk polyvesum, bo pogoda sprzyjająca do takiego zabiegu. Już obecnie zrywam pomidory, a nie widać chorób grzybowych, chociaż nie wykonałem ani jednego zabiegu chemicznego, można nawet bez mycia zerwać pomidora i zjeść.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 373
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Akurat o tej porze roku zdrowe pomidory to żaden wyczyn, moje też zdrowe w gruncie, niczym nie pryskane, co innego gdyby to była już końcówka lata..
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Jeszcze niecały miesiąc i będę miał koniec zbiorów i sadzenie drugi raz na jesienne. Zobaczymy jak to będzie.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Witam, czy Polyversun o Trianum jest tylko przeciwko chorobom grzybowym? Czy owe środki mogą zastąpić miedzian?ekopom pisze:Przecież jest dużo środków nieszkodliwych o zerowej karencji, takich jak: Polyversun, Trianum i wiele innych na bazie wyciągów roślinnych. Właśnie przed chwilą zakończyłem oprysk polyvesum, bo pogoda sprzyjająca do takiego zabiegu. Już obecnie zrywam pomidory, a nie widać chorób grzybowych, chociaż nie wykonałem ani jednego zabiegu chemicznego, można nawet bez mycia zerwać pomidora i zjeść.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Są one jednak bardzo drogie a ja wolał bym opryskiwać warzywa tym, czym opryskuję sad owocowy, który hodujemy. Jeśli jednak coś jest wybitnie toksyczne, wolał bym tego uniknąć.ekopom pisze:Przecież jest dużo środków nieszkodliwych o zerowej karencji, takich jak: Polyversun, Trianum i wiele innych na bazie wyciągów roślinnych. Właśnie przed chwilą zakończyłem oprysk polyvesum, bo pogoda sprzyjająca do takiego zabiegu. Już obecnie zrywam pomidory, a nie widać chorób grzybowych, chociaż nie wykonałem ani jednego zabiegu chemicznego, można nawet bez mycia zerwać pomidora i zjeść.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Większość środków stosowanych w sadzie nie jest zarejestrowana dla warzyw. Dlatego też unikam sadzenia kwiatów razem z warzywami, aby w kwiatach nie namnażały się szkodniki, a potem szybciutko przeniosły się na warzywa. Tak samo z sadu mogą przenikać na pobliskie, jeśli są, warzywa.
czy Polyversun o Trianum jest tylko przeciwko chorobom grzybowym? Czy owe środki mogą zastąpić miedzian?
Miedzian dość skuteczny jest na bakteriozy, ale jeśli zastosujemy polyvesum, to roślina o lepszej kondycji szybciej się obroni przed chorobami. Na razie u mnie nie widzę niepokojących objawów i być może w ogóle nie zastosuję żadnej chemii, bo pewnie i tak by nie byłaby skuteczna, gdyż pomidory rosną już przeszło 20 lat w tym samym miejscu.
czy Polyversun o Trianum jest tylko przeciwko chorobom grzybowym? Czy owe środki mogą zastąpić miedzian?
Miedzian dość skuteczny jest na bakteriozy, ale jeśli zastosujemy polyvesum, to roślina o lepszej kondycji szybciej się obroni przed chorobami. Na razie u mnie nie widzę niepokojących objawów i być może w ogóle nie zastosuję żadnej chemii, bo pewnie i tak by nie byłaby skuteczna, gdyż pomidory rosną już przeszło 20 lat w tym samym miejscu.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Alembik stosując się wg zaleceń i pryskając warzywa (pod osłonami - bo takie uprawiam) tylko tym co jest dozwolone to trudno znaleźć środek bardzo toksyczny. Wszystkie mocne środki ochrony roślin są systematycznie wycofywane z produkcji albo ich zastosowanie jest ograniczone jedynie do wąskich grup roślin i na pewno nie do warzyw. To co zostało na rynku to środki z pogranicza ekologicznych, na palcach jednej dłoni mogę Ci wyliczyć środki ochrony których okres karencji jest dłuższy niż 3 dni. Ale Polacy i tak narzekają na to ile chemii jest w polskich warzywach, a co najciekawsze przez całą zimę i wiosnę zjadamy warzywa pochodzące z zachodu, ze starej unii gdzie obowiązują 2-3 krotnie wyższe dopuszczalne normy substancji szkodliwych w warzywach.
Trochę to jest chore bo dwa tygodnie temu chcąc zlikwidować szkodnika wziąłem do ręki program ochrony warzyw z 2012 roku i ku wielkiemu zaskoczeniu przeczytałem, że żaden środek chemiczny nie jest przewidziany na tą roślinę i tego szkodnika. Czyli co? Polski ogrodnik ma zlikwidować plantację a niemiecki albo holenderski rolnik dostarczy nam swój towar?
Nie dajmy się zwariować, obecne więcej substancji szkodliwych wdycha się na ulicy niż zjada z warzywami...
Trochę to jest chore bo dwa tygodnie temu chcąc zlikwidować szkodnika wziąłem do ręki program ochrony warzyw z 2012 roku i ku wielkiemu zaskoczeniu przeczytałem, że żaden środek chemiczny nie jest przewidziany na tą roślinę i tego szkodnika. Czyli co? Polski ogrodnik ma zlikwidować plantację a niemiecki albo holenderski rolnik dostarczy nam swój towar?
Nie dajmy się zwariować, obecne więcej substancji szkodliwych wdycha się na ulicy niż zjada z warzywami...
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 26 gru 2012, o 19:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska(charsznica)
Re: karencja swoje a zdrowie swoje
Do Alembik
nie wiem czy jeszcze przeglądasz ten wątek, polecam przejrzyj temat efektywne mikroorganizmy EM http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=5546
Jest to środek biologiczny o zerowej karencji, dopuszczony do stosowania w rolnictwie ekologicznym, pozwalający ograniczyć a nawet wykluczyć stosowanie chemii.
O tym iż EM-y są dobre świadczy również fakt iż można je pić ( w domu wszyscy je pijemy)
nie wiem czy jeszcze przeglądasz ten wątek, polecam przejrzyj temat efektywne mikroorganizmy EM http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=5546
Jest to środek biologiczny o zerowej karencji, dopuszczony do stosowania w rolnictwie ekologicznym, pozwalający ograniczyć a nawet wykluczyć stosowanie chemii.
O tym iż EM-y są dobre świadczy również fakt iż można je pić ( w domu wszyscy je pijemy)
- dorcia1311
- 10p - Początkujący
- Posty: 16
- Od: 9 maja 2014, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Karencja dla poziomek po Decisie
Witam wszystkich
Mam pytanko. Jakieś małe gąsienice dobrały mi się do liści poziomek. Zżerają je szybko. To samo się stało z różami.
Kupię jakiś środek antyrobaczany typu decis i opryskam, jednak czy będziemy mogli wtedy jeść poziomki z tych krzaków?
Pierwsze owocki już będą za jakiś tydzień i synek bardzo ich pilnuje
Mam pytanko. Jakieś małe gąsienice dobrały mi się do liści poziomek. Zżerają je szybko. To samo się stało z różami.
Kupię jakiś środek antyrobaczany typu decis i opryskam, jednak czy będziemy mogli wtedy jeść poziomki z tych krzaków?
Pierwsze owocki już będą za jakiś tydzień i synek bardzo ich pilnuje
Ostatnio zmieniony 20 maja 2014, o 14:25 przez ERNRUD, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zmiana tytułu na przystępniejszy dla wyszukiwarek
Powód: Zmiana tytułu na przystępniejszy dla wyszukiwarek
Pozdrawiam,
Dorota
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Poziomki po Decisie
Jeśli poziomki już za tydzień będą do jedzenia i to w dodatku przez małe dziecko to nie pryskaj żadnym decisem czy tym podobnym.Piszesz,że zjadają liście.Chyba nie masz dużo tych krzaczków.Możesz je przeglądnąć i pozbierać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Poziomki po Decisie
dorcia1311 poszukaj jakiegoś naturalnego oprysku bez okresu karencji. Są takie preparaty np na mszyce, więc może i na inne robale będą.
Jeśli sobie z ręcznym zbieraniem nie poradzisz, a naturalnego środka nie znajdziesz, to musisz kupić coś co ma maksymalnie 1-2 dni karencji. Potem go wydłużyć i dokładnie je myć przed jedzeniem (ale oprysk to ostateczność).
Jeśli sobie z ręcznym zbieraniem nie poradzisz, a naturalnego środka nie znajdziesz, to musisz kupić coś co ma maksymalnie 1-2 dni karencji. Potem go wydłużyć i dokładnie je myć przed jedzeniem (ale oprysk to ostateczność).