Opryski na zapylonej glebie.
Opryski na zapylonej glebie.
Na działce mam bardzo pylistą ziemię i nawet przy bardzo niewielkim ruchu powietrza pył osadza się wszędzie. Mam duże problemy ze szczelnością lancy wysuwanej (opryskiwacz jest włoskiej firmy). Proszę o podpowiedź czy mogę i gdzie nabyć lancę odporną na tego typu warunki środowiskowe?
Ja kupując działke w czerwcu dostałem od poprzedniego własciciela opryskiwacz Kwazor orion chyba 10 - muszę sprawdzic na działce. Co o nim myśle wyraznie napisałem w dniu 5 września o chęci zmiany i kupna nowego opryskiwacza.Nie słuchaj się znajomego i nie kupuj go. Jak kupisz to bedziesz ciągle naprawiał.Nie jest też zbyt szczelny, a tłok 8) .....
Przepraszam za niewłasciwe zachowanie. Żona poinformowała mnie, ze to jest orion 9 z lancą teleskopową, pojemnik koloru czerwonego,Na pojemniku wzdłuz ( od gory do dołu)jest jakis napis, ale nie pamietamy - chyba Kwazar??? Ja sie na tym nie znam.
Zaznaczam jeszcze sprawdze na działce bo może się mylimy z zoną
Zaznaczam jeszcze sprawdze na działce bo może się mylimy z zoną
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6949
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Nemo niepotrzebnie się denerwujesz. Ja też nie mam zbyt dobrej opinii o opryskiwaczach tej firmy. Kupiłem około 2 lat temu mały opryskiwacz firmy Kwazar - Merkury 0,5 L. Po niecałym roku musiałem wymienić przy tym opryskiwaczu pompkę, bo wysiadła. Czyli nie wymieniłem przy nim przez 2 lata tylko pojemnika. W tej chwili druga pompka zaczyna „przepuszczać” – po niecałym roku użytkowania i to niezbyt częstym.
Zapewne uważasz, ze piszę nieprawdę, bo wygrałem opryskiwacz Marolex i dlatego czuję się zobowiązany do chwalenia tej firmy. By udowodnić Ci, że tak nie jest poprosiłem kolegę by wykonał mi zdjęcie tego opryskiwacza wraz z zepsutą pompką (swój aparat mam zepsuty). Zdjęcie jak chcesz mogę przesłać Ci na priva. Nie będę zaśmiecał nim forum. Oczywiście liczę, że potwierdzisz na forum fakt otrzymania zdjęcia.
Zapewne uważasz, ze piszę nieprawdę, bo wygrałem opryskiwacz Marolex i dlatego czuję się zobowiązany do chwalenia tej firmy. By udowodnić Ci, że tak nie jest poprosiłem kolegę by wykonał mi zdjęcie tego opryskiwacza wraz z zepsutą pompką (swój aparat mam zepsuty). Zdjęcie jak chcesz mogę przesłać Ci na priva. Nie będę zaśmiecał nim forum. Oczywiście liczę, że potwierdzisz na forum fakt otrzymania zdjęcia.