Ukorzeniacze naturalne - polecane.
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
UKORZENIACZ Z WIERZBY:
Utnij kilka gałązek wierzby (wszystkie gatunki produkują naturalny hormon ukorzeniający), potnij je na 5-10 cm odcinki (przygotuj ich tyle, żeby zapełnić wybrany garnek). Zalej ciepłą wodą tak, aby były całkowicie zakryte, przykryj pokrywką, postaw na małym ogniu i podgrzewaj (nie gotuj) przez 2 godziny. Odstaw z ognia i zostaw na 12 godzin.
Po 12 godzinach odcedź płyn do pojemnika, wyrzuć gałęzie. Płyn powinien mieć ciemnobrązowy kolor.(Można też po prostu zalać zimną wodą i odstawić na 24-48h).
Odpowiednią ilość wlej do słoika lub uciętej plastikowej butelki, włóż patyczki roślin, które chcesz ukorzeniać i zostaw na 12h co pozwoli im w pełni zaabsorbować hormon ukorzeniający, a następnie wsadź do ziemi. Zużyty płyn wylej.
Natomiast resztę przygotowanego płynu możesz przechowywać w lodówce nawet kilka lat i zawsze masz ukorzeniacz pod ręką.
Do podlewania również stosuje się(rozcieńczony) roztwór z wierzby (na szybszy rozrost korzonków), ale na ukorzenianie sadzonek przepis jaki podałem.
Nie powinno się tylko robić tego z gałązek wierzby które kwitną.
Utnij kilka gałązek wierzby (wszystkie gatunki produkują naturalny hormon ukorzeniający), potnij je na 5-10 cm odcinki (przygotuj ich tyle, żeby zapełnić wybrany garnek). Zalej ciepłą wodą tak, aby były całkowicie zakryte, przykryj pokrywką, postaw na małym ogniu i podgrzewaj (nie gotuj) przez 2 godziny. Odstaw z ognia i zostaw na 12 godzin.
Po 12 godzinach odcedź płyn do pojemnika, wyrzuć gałęzie. Płyn powinien mieć ciemnobrązowy kolor.(Można też po prostu zalać zimną wodą i odstawić na 24-48h).
Odpowiednią ilość wlej do słoika lub uciętej plastikowej butelki, włóż patyczki roślin, które chcesz ukorzeniać i zostaw na 12h co pozwoli im w pełni zaabsorbować hormon ukorzeniający, a następnie wsadź do ziemi. Zużyty płyn wylej.
Natomiast resztę przygotowanego płynu możesz przechowywać w lodówce nawet kilka lat i zawsze masz ukorzeniacz pod ręką.
Do podlewania również stosuje się(rozcieńczony) roztwór z wierzby (na szybszy rozrost korzonków), ale na ukorzenianie sadzonek przepis jaki podałem.
Nie powinno się tylko robić tego z gałązek wierzby które kwitną.
LEGENDS NEVER DIE
-
- 200p
- Posty: 222
- Od: 17 paź 2011, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Super,
Bardzo dziękuje za jasną i klarowną instrukcję jak zrobić ukorzeniacz z wierzby. Wypróbuję w nadchodzącym sezonie.
Bardzo dziękuje za jasną i klarowną instrukcję jak zrobić ukorzeniacz z wierzby. Wypróbuję w nadchodzącym sezonie.
Pozdrawiam Paulina
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Sztobry winorośli też można potraktować takim ukorzeniaczem?
Pozdrawiam, Marta.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Wczoraj w programie Domo, oglądałam angielski film m.in. o ukorzenianiu sadzonek różnych kwiatów m.in. pelargonii. Prowadząca jako ukorzeniacza używała rozpuszczonej witaminy C (Acidum ascorbicum), czy ma to jakieś naukowe potwierdzenie?
Niestety nie mogę sobie przypomnieć tytułu filmu, bo załączyłam na chwilkę przygotowując obiad.
Niestety nie mogę sobie przypomnieć tytułu filmu, bo załączyłam na chwilkę przygotowując obiad.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Może mieć. Wit. C jako przeciwutleniacz powinna hamować rozkład auksyn odpowiadających za ukorzenianie. Kiedyś próbowałem dodawać wit. C do płynnego roztworu auksyn ale nie było różnic z witaminą lub bez.
Pozdrawiam,
J
J
-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 2 cze 2013, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Wiem, że pisano już wcześniej, że wierzby nie można pobierać w fazie kwitnienia.
A czy teraz jak wierzba nie jest w fazie wzrostu, jej gałęzie też będzie zawierać dużą ilość auksyn?
Teraz jak wszystkie ukorzeniacze z auksynami, zostały wycofane przez unię, przyszło nam wracać do domowych sposobów dziadków. Teraz mogę tylko żałować ,że będąc małym berbeciem nie podglądałem jak dziadek robił właśnie takie mikstury z wierzby. Pamiętam, że moczył w nich właśnie sztorby winogron.
Pamiętam też, że miało to też jakiś związek z miodem albo propolisem ,ale wtedy myślałem, że to takie wymysły zapalonego pszczelarza, który uważał że mód dobry jest na wszystko:)
A propos miodu, próbował już ktoś z was moczyć ukorzeniane sadzonki w miodzie?
Na stronka z USA można dość często znaleźć wzmianki o tej metodzie.
A czy teraz jak wierzba nie jest w fazie wzrostu, jej gałęzie też będzie zawierać dużą ilość auksyn?
Teraz jak wszystkie ukorzeniacze z auksynami, zostały wycofane przez unię, przyszło nam wracać do domowych sposobów dziadków. Teraz mogę tylko żałować ,że będąc małym berbeciem nie podglądałem jak dziadek robił właśnie takie mikstury z wierzby. Pamiętam, że moczył w nich właśnie sztorby winogron.
Pamiętam też, że miało to też jakiś związek z miodem albo propolisem ,ale wtedy myślałem, że to takie wymysły zapalonego pszczelarza, który uważał że mód dobry jest na wszystko:)
A propos miodu, próbował już ktoś z was moczyć ukorzeniane sadzonki w miodzie?
Na stronka z USA można dość często znaleźć wzmianki o tej metodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Też żałuję ,że nie podglądałem metod dziadka.Teraz by się przydały.Skoda,że w ubiegłym roku nie trafiłem na ten wątek,bo zrobiłem miksturę jak wierzby zaczęły kwitnąć ;:223Efekt mojego eksperymentu był opłakany.
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Winorośl, czy utaplasz w ukorzeniaczu,czy nie,to i tak ukorzeni się.
-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 2 cze 2013, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
klon, w tym okresie to na pewno nic nie dało a wręcz zaszkodziło , bo jak wierzba kwitnie to przy pąkach gromadzi się najwięcej hormonów, które wręcz blokują powstawanie korzeni .(jeżeli się nie mylę to są to giberyliny)
mirzan, nie jestem znawcą w temacie winorośli , ale z tego co się orientuję to są i takie które nie są takie skore do ukorzeniania bez wspomagaczy albo specjalnych metod stresowych.
Każdy środek ma wspomóc proces tworzenia korzeni, a jak wiadomo im więcej korzeni roślina wytworzy na starcie tym silniejsza będzie później , więc dlaczego by nie pomagać w tym, aby mieć silne rośliny:).
Sam kilka razy ukorzeniałem winorośla("taplałem w ukorzeniaczu" ) ale nigdy nie miałem tak pięknie ukorzenionych sztorbów ja te, które wyciągał dziadek z przydomowego inspektu, po moczeniu właśnie w tym wyciągu z wierzby.
Sam wątek jest odpowiedzią na obecne czasy, w których na rynku brak jest już syntetycznych ukorzeniaczy z auksynami . To co dopuszczone jest obecnie do obrotu, to tylko jakieś preparaty humusowe albo specjalne nawozy oznaczone etykietą "ukorzeniacz" co obecnie nie ma nic wspólnego z dotychczasowymi ukorzeniaczami. To tylko taki sprytny marketing, nazwiemy ukorzeniacz a ludzie i tak kupią
Więc chcąc pomóc rośliną i sobie pozostaje nam teraz tylko powrócić do starych metod pozyskiwania naturalnych hormonów pobudzających rośliny do tworzenia korzeni albo odkrywać na nowo w domowym zaciszu coś co zostało już odkryte ale zakazane i tworzyć samemu "syntetyczne" ukorzeniacze na bazie preparatów wykorzystywanych w uprawach in vitro, no ale to już temat nie do tego wątku .
mirzan, nie jestem znawcą w temacie winorośli , ale z tego co się orientuję to są i takie które nie są takie skore do ukorzeniania bez wspomagaczy albo specjalnych metod stresowych.
Każdy środek ma wspomóc proces tworzenia korzeni, a jak wiadomo im więcej korzeni roślina wytworzy na starcie tym silniejsza będzie później , więc dlaczego by nie pomagać w tym, aby mieć silne rośliny:).
Sam kilka razy ukorzeniałem winorośla("taplałem w ukorzeniaczu" ) ale nigdy nie miałem tak pięknie ukorzenionych sztorbów ja te, które wyciągał dziadek z przydomowego inspektu, po moczeniu właśnie w tym wyciągu z wierzby.
Sam wątek jest odpowiedzią na obecne czasy, w których na rynku brak jest już syntetycznych ukorzeniaczy z auksynami . To co dopuszczone jest obecnie do obrotu, to tylko jakieś preparaty humusowe albo specjalne nawozy oznaczone etykietą "ukorzeniacz" co obecnie nie ma nic wspólnego z dotychczasowymi ukorzeniaczami. To tylko taki sprytny marketing, nazwiemy ukorzeniacz a ludzie i tak kupią
Więc chcąc pomóc rośliną i sobie pozostaje nam teraz tylko powrócić do starych metod pozyskiwania naturalnych hormonów pobudzających rośliny do tworzenia korzeni albo odkrywać na nowo w domowym zaciszu coś co zostało już odkryte ale zakazane i tworzyć samemu "syntetyczne" ukorzeniacze na bazie preparatów wykorzystywanych w uprawach in vitro, no ale to już temat nie do tego wątku .
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Nie jest to wszystko takie proste. Sadzonka, gałązka,nie ma korzeni,więc czym ma pobierać
ukorzeniacz w proszku? Być może lepszy skutek będzie przy namoczeniu sadzonek w ukorzeniaczu.
Uciętą gałązkę przytrzymać na powietrzu,aby trochę przywiędła, przywiędniętą namoczyć w rozpuszczonym ukorzeniaczu,aż odzyska turgor i dopiero wsadzić do podłoża.
Gałęzie wierzby,całe, z liśćmi wkładam do pojemnika ,w którym kisi się gnojówka roślinna, chociaż
nie zmarnuje się materiał z przecinki.
ukorzeniacz w proszku? Być może lepszy skutek będzie przy namoczeniu sadzonek w ukorzeniaczu.
Uciętą gałązkę przytrzymać na powietrzu,aby trochę przywiędła, przywiędniętą namoczyć w rozpuszczonym ukorzeniaczu,aż odzyska turgor i dopiero wsadzić do podłoża.
Gałęzie wierzby,całe, z liśćmi wkładam do pojemnika ,w którym kisi się gnojówka roślinna, chociaż
nie zmarnuje się materiał z przecinki.
-
- 100p
- Posty: 155
- Od: 2 cze 2013, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
mirzan , a możesz wyjaśnić co dokładnie masz na myśli pisząc " w rozpuszczonym ukorzeniaczu" ?
Robisz jakiś sproszkowany ekstrakt z auksynami?
Co do pobierania przez rośliny substancji, to jest podobnie jak u człowieka ..nie tylko przez żołądek ,ale i przez skórę też przenikają substancje.(te pożądane i te niepożądane również)
Robisz jakiś sproszkowany ekstrakt z auksynami?
Co do pobierania przez rośliny substancji, to jest podobnie jak u człowieka ..nie tylko przez żołądek ,ale i przez skórę też przenikają substancje.(te pożądane i te niepożądane również)
Re: Naturalne ukorzeniacze - polecane.
Proszku nikt nie wchłonie,ani przez korę ani przez skórę. Wchłonie się w postaci płynnej.
Rozpuść w wodzie ukorzeniacz,albo kup hormony na aukcji i pobaw się,każdy ma swoje metody,
które mu odpowiadają.
Rozpuść w wodzie ukorzeniacz,albo kup hormony na aukcji i pobaw się,każdy ma swoje metody,
które mu odpowiadają.