Czy pnącza uszkadzają ściany?

[failsafe]

Chcemy z żoną puścić na ścianie budynku jakieś pnącza - rozważamy winobluszcz pięcioklapowy lub stricte jakieś winogronko, ewentualnie klasyczny bluszcz. Nasłuchaliśmy się jednak o uszkodzeniach ścian ze strony pnączy, że ponoć strasznie wilgoć trzyma się ściany ect. Ma ktoś jakieś doświadczenia w temacie? Dodam, że mamy tynk silikonowo-silkatowy, czyli teoretycznie odporny na wilgoć.

[jjdj]

Z doświadczenia powiem, że jeśli ktoś ma problemy z wilgotnymi ścianami i chce je osuszyć to bluszcz jak najbardziej to zadanie spełni, o ile ściana chropowata jest i będzie mógł korzonkami się do niej przyczepiać.
Wielka bzdura, że niby pnącza powodują zawilgocenie ścian. Wręcz przeciwnie. Ich liście - jak dachówki chronią przed deszczem.

[failsafe]

Wielka bzdura, że niby pnącza powodują zawilgocenie ścian. Wręcz przeciwnie. Ich liście - jak dachówki chronią przed deszczem.

Do tej pory rozumiałem to na zasadzie takiej, że tworzą chronioną przed ruchem powietrza strefę w której może utrzymywać się większa wilgotność, ale skoro tak piszesz, to fajnie ;-P. A myślisz coby puścić luzem na ścianę (baranek) czy jednak kombinować z konstrukcjami?

[jjdj]

Jeśli by tak było, to domy w Anglii porośnięte bluszczem powinny zamieniać się w kompost po kilku latach.
Wszystko zależy od Was. Jak duży jest dom? Konstrukcje wysokie na kilka metrów muszą być solidne i odporne na każdą pogodę. Dla winobluszczu podpory niepotrzebne, ale z czasem ciężko go opanować, a usunięcie razem z tynkiem wchodzi w grę.
Możecie rozpiąć na ścianach druty i prowadzić na nich winorośl lub krzewy jak róża czy ognik. Możliwości ogrom, polecam zerknąć na Pinterest, tam znajdziecie milion pomysłów.

[Reniak]

Też tak uważam, i jeśli rozpatrujesz bluszcz to bardziej trójklapowy,niż pięcioklapowy.

[failsafe]

Też tak uważam, i jeśli rozpatrujesz bluszcz to bardziej trójklapowy,niż pięcioklapowy.

Mogę podpytać czemu trójka zamiast piątki?

-- 15 sie 2016, o 14:42 --

Jeśli by tak było, to domy w Anglii porośnięte bluszczem powinny zamieniać się w kompost po kilku latach.
Wszystko zależy od Was. Jak duży jest dom? Konstrukcje wysokie na kilka metrów muszą być solidne i odporne na każdą pogodę. Dla winobluszczu podpory niepotrzebne, ale z czasem ciężko go opanować, a usunięcie razem z tynkiem wchodzi w grę.
Możecie rozpiąć na ścianach druty i prowadzić na nich winorośl lub krzewy jak róża czy ognik. Możliwości ogrom, polecam zerknąć na Pinterest, tam znajdziecie milion pomysłów.

Chodzi o zakrycie ściany jednokondygnacyjnej, czyli pewnie trzy metry z hakiem. Na części ściany jest tynk si-si, na części mozaikowy (marmurit). Myślałem o kilku drewnianych słupach i rozpięciu pomiędzy nimi stalowej linki, ale jako że opleciony ma być wykusz nie mogę sobie pozwolić na odstawienie konstrukcji od ściany (z boku będzie to nieładnie wyglądało), więc muszę praktycznie niemal oprzeć o mur....