Odtwarzam 1,5 ara lasu

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
doc_kr
200p
200p
Posty: 210
Od: 5 kwie 2012, o 01:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Ojcowa

Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Cześć,

Nowy sezon za pasem, trzeba się przygotować na nowe wyzwania.
Mam działkę w płn Małopolsce z lekką wystawą północną. Grunt gliniasty o pH ok. 6,5-7. Mikroklimat chłodniejszy niż w Krakowie.
Ok. 150 m2 działki porasta zagajnik osikowo-brzozowo-wierzbowy z jednym dużym głogiem, jedną 2-metrową jodłą i jedną ptasią czereśnią pośrodku. Jest to zagajnik, który wyrósł bez mojej ingerencji (poza jodłą, która pochodzi z recyklingu bożonarodzeniowego).
Ponieważ bardzo lubię lasy, mam plan, żeby w tym roku poważnie zabrać się za odtwarzanie na tym spłachetku czegoś na kształt naturalnego siedliska leśnego. Gleba jest tam wzbogacana liśćmi, których nie grabię i sporą ilością butwiejącego drewna. Problemem jest niewielka ilość światła (drzewa są dość wysokie, ponad 10 m.). Dla przykładu podam, że dzikie maliny tylko raz w ciągu 5 lat dały owoce, i to kwaśne.

Temat zakładam, żeby poprosić zbiorową mądrość forum (oraz mądrość indywidualną poszczególnych forumowiczów) o pomoc w doborze gatunków roślin do mojego kawałka lasu. Nowe drzewa ani krzewy już się nie zmieszczą, natomiast krzewinki i wszelkie rośliny zielne jedno- i wieloletnie, w tym pnącza, jak najbardziej.
Nie jestem całkiem oderwany od rzeczywistości i wiem, że to będzie tylko przybliżenie naturalnego lasu. Zależy mi na skupieniu się na rodzimych gatunkach w "dzikich" odmianach i zagospodarowaniu wszystkich "szczebli". Chcę, żeby jak w prawdziwym lesie kwitło, pięło się i rozrastało - od gatunków, które chwytają pierwsze plamy słońca przed zgęstnieniem liści, aż po rośliny rozwijające się jesienią.
Po pierwszych latach najchętniej puściłbym to na żywioł, ograniczając się do najbardziej elementarnych zabiegów.
Mam własną listę początkową, ale wolę niczego nie sugerować.

Pomożecie? :)

(aha, jeżeli mod uzna, że to jednak nie ten dział, to uprzejmie proszę o przeniesienie tematu)
viola123
200p
200p
Posty: 266
Od: 29 wrz 2011, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Chyba się nie musisz starać. Dolne piętro samo się zasiedli. U mnie na początku był stary sad, potem tak jak u ciebie: przeklęte osiki, trochę brzóz i sosen, klony,wierzby, teraz jeszcze mam modrzewie i dęby( też utrapienie).W ciągu 10 lat pojawiły się czarny bez, graby, głogi, akacje. są też trzmieliny. Są trawy wysokie na 1,5 o liściach ostrych, jak żyletka, niskie i kępiaste o korzeniach, które siekierką trzeba usuwać ( wiem, bo wciskają mi się na działkę) i jeszcze wiele innych roślin. Są też grzyby kożlaki, zajączki, trafi się borowik. A ziemia u mnie podobna glina i gdzieniegdzie ił gliniasty. To jest , albo było 7 działek budowlanych , moja ósma.
Viola
doc_kr
200p
200p
Posty: 210
Od: 5 kwie 2012, o 01:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Ojcowa

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Problem w tym, że ja czekałem 5 lat i poza pokrzywami oraz malinami nie wyrosło nic interesującego :)
Dęby, owszem - bo wiewiórki roznoszą żołędzie. Trawa, tam gdzie na próbę sypnąłem cieniolubną mieszanką (ale szału nie ma).
Być może to kwestia słabego nasłonecznienia.

Muszę wziąć sprawy w swoje ręce (z poprawką na powyższe).
Awatar użytkownika
Czerwo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 lip 2015, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Hm ja bym poczytała jeszcze o drzewach, które nie potrzebują dużo światła...
A zastanawiałeś się czy nie przetrzebić trochę tego zagajnika i na nowo zaplanować a później dopiero dać żyć własnym życiem? Nie chodzi mi o zrównanie z ziemią tylko wycięciu tylko niektórych drzew, żeby inne miały dostęp do światła na początku. Wstawisz zdjęcie? Bardzo mnie ciekawi jak to teraz wygląda... A myślałeś o paprociach? nie potrzebują dużo światła (nie wiem tylko jakiej potrzebują gleby)
Awatar użytkownika
Dziunia87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1578
Od: 8 sty 2013, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Polecam paprocie, wszelkie odmiany funkiii, tawułki arendsa. Może wrzosowisko zrób?
Poza tym bardzo dobrze w cieniu drzew sprawdza się większość pięknych rododendronów :)


Pomyśl też o zakupie mikozyzy jadalnych grzybów w płynie/żelu, mieć własne grzyby we wsłasnym lesie, to po prostu bajka ;:oj
doc_kr
200p
200p
Posty: 210
Od: 5 kwie 2012, o 01:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Ojcowa

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Myślę o paprociach, bo je bardzo lubię. Zastanawiam się tylko nad wyborem gatunku.
Wrzosy nie chcą u mnie rosnąć poza bardzo słonecznymi stanowiskami. W półcieniu ledwie trwają.
Tawułkę raczej odpuszczę - chciałbym dać pierwszeństwo gatunkom rodzimym.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

W lesie rośliny runa, jakie naturalnie występują, zależa od zbiorowiska roślinnego, jakie mamy w tym miejsu. Dlatego w borach są jagody, a w olsach pokrzywy.
Jeśli chcesz, aby to miejsce było naturalne, najlepiej nie worowadzac tam roślin zielnych. Kto ma jasno w głowie ten ma ciemno w lesie, jeśli chcesz mieć różne rośliny runa, musisz zapewnić im światło. Rozrastające się drzewa to uniemożliwią i z czasem roślinność runa będzie zanikać.
Pytaniem czy chcesz las naturalny, czy park, czy ogródek :)
W naszych warunkach klimatycznych sukcesja wygląda właśnie tak, że pierwsze są gatunki pionierskie, światłożądne, a więc maliny, brzoza' osika. Potem, pod ich okapem mogą urosnąć np. dęby, które otwartych terenów zbytnio nie lubią. Natura będzie dążyła do ciemnego lasu w tym miejscu. Jeśli chcesz mieć ciekawe rośliny, musisz to miejsce doświetlać. Im dalej od klimaksu (czyli tego, do czego sukcesja dąży) się znajdujemy, tym trudniej utrzynać dany stan. Więc prawdopodobnie będziesz musiał często interweniować. Tak samo więcej energii trzeba na utrzymanie trawnika, niż półdzikiej łąki kwietnej.
Póki co, proponuję zainteresować się roślinami aspektu wiosennego, czyli takimi, które kwitną, zanim drzewom rozwiną się liście, a potem zanikają. Są więc przystosowane do ciemnych lasów lisciastych, ale mjuszą mieć żyzne podłoże. Są to np. zawilec gajowy i żółty, przylaszczka, barwinek, konwalia majowa, konwalijka dwulistna, wawrzynek wilczełyko. Wszystkie wymienione rosną naturalnie w naszych lasach.


Czy to jest działa granicząca z innym lasem, czy też po sąsiedzku względem Twojego zagajnika jest teren otwarty?
doc_kr
200p
200p
Posty: 210
Od: 5 kwie 2012, o 01:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Ojcowa

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Dzięki Larysso za obszernego posta.

Jadąc od końca, zagajnik przylega dwoma bokami do podobnie zarośniętego terenu, a dwoma do zagospodarowanego ogrodu.
Twój post to kubełek zimnej wody, ale sam się prosiłem.

Myślę, że nie mam w głowie aż tak ciemno jak sądzisz :) Słowo "las" w tytule powinienem był wziąć w cudzysłów. Nie będę żył jeszcze 100 lat, żeby móc zdać się wyłącznie na procesy naturalne, a poza tym półtora- czy dwuarowy spłachetek to nie miejsce na rezerwat. Poza tym ma cieszyć oko. Lepszym określeniem pewnie byłoby "założenie naturalistyczne w stylu leśnym".

Co byś powiedziała na pomysł celowania w typowy skład gatunkowy zbiorowisk Sambuco-Salicion wzbogacony o wspomniane przez Ciebie rośliny "wiosennego rzutu"?

Obrazek

Szary obszar to działka 20 o pow. arów, zielony to mój "las". Na czerwono drzewa o wys. 10 m lub więcej, na żółto drzewa o wys. 7-9 m, pozostałe (2-6 m) na niebiesko.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Nie miałam na myśli, że masz ciemno w głowie :D to po prostu powiedzonko, które w łatwy do zapamiętania sposób pokazuje, że w lesie ma być ciemno.
Twój post wiele wyjaśnia.
siedliska związku Sambuco-Salicion to takie typowe ruderalne zarośla, przez wielu raczej nie zaliczane do cieszących oko :) ale co kto lubi.
Natomiast takie zbiorowiska kłócą się z roślinami aspektu wiosennego. Geofity potrzebują miejsca, podłogi, która latem jest ocieniona, ale wiosną jest jasno, bo nie ma liści na drzewach. A w zaroślach mamy busz różnego rodzaju, bo nie ma wysokich drzew, które utrzymają dno lasu w ciemności i spokoju. Takie zarośla kipią roślinnością i nie spotkamy tam zawilców, bo cały sezon jest na tyle jasno, że przegrywają konkurencję z np. pokrzywami.
Poza tym taka wierzbowa sukcesja pojawia się w konkretnych miejscach, jakichś lekko podmokłych, żyznych, kiedyś zalewanych, a u Ciebie jest to górka. To się po prostu może nie udać :)
Fajnie byłoby zobaczyć zdjęcie tego terenu, roślinność (nawet jeśli nie jest docelowa) dużo powie o miejscu...

Jakbyś się nie starał, teren będzie dążył do zakrzaczenia. Będzie to coraz trudniej dostępny gąszcz, aż w końcu krzaki i drzewa, ocieniając się nawzajem, zaczną się oczyszczać (gubić liście i gałęzie od dołu). Tak powstanie nam dno lasu, po którym będzie już można przejść. Do tego czasu musisz wybrać:
1. Krzaki, w które nie ingerujesz, albo nawet je dosadzasz - jest trudno przejść, ale w końcu powstanie las, który dzięki zwarciu koron ocieni dno lasu na tyle, że będzie to normalny las, jaki znamy :)
2. Opcja kontrolowana, czyli częste wycinanie krzaków, nawet koszenie (raz na rok) trawy.

Gdyby to było moje i ode mnie to zależało :wink: wybrałabym opcje pośrednią. Ale zaznaczam, kieruje sie własnymi upodobaniami!
Zrobiłabym tak:
Ponieważ jest to niejako zbiorowisko przejściowe między normalnym podwórkiem, a zagajnikiem, przyroda będzie dążyła do wykształcenia w tym miejscu ekotonu. Jest on ważny i potrzebny, można w tym pomóc, niejako swoimi pomysłami wpisując się w naturę. Czyli powsadzałabym trochę sensownych krzaków: bez czarny, tarnina, kalina, bez koralowy. Na ich kwiatach pożytek ma wiele owadów, które są bardzo ważne, jeśli chcemy, aby w naszym małym ekosystemie panowała równowaga (żywią się różnymi szkodnikami). Rozrastają się mocno, trzeba o tym pamiętać. Część terenu kosiłabym co roku w lipcu, aby zachować trochę "podłogi" i tła do podziwiania reszty :) stworzyłabym coś w rodzaju mozaiki krzewiasto-roślinnej, z wyraźnymi szkieletami w postaci drzew. Takie zawiłe ścieżki, skręcające i pokazujące ciekawe miejsca. Drzew też nie można mieć za gęsto, wyciągną się, zmarnieją, będą słabe i podatne na wiatr i inne szkody. W takich półnaturalnych zaroślach warto stawiać na luźną więźbę drzew. Gdybym widziała zdjęcie, byłoby łatwiej. To trochę jak z rzodkiewką, jak nie przerwiesz, to nic z tego nie będzie.
Trudno mi powiedzieć, jakie niższe rośliny by się sprawdziły, nie widząc terenu.... sporo fajnych roślin (nie chronionych) rośnie w lasach i można sobie troszkę ukopać :) W tych ciemniejszych miejscach w głębi myślę, że dałaby radę konwalia... a w tych jaśniejszych fajnie by wyglądały pszeńce, gajowe czy inne.
Co do malin, one lubią światło, w cieniu nigdy nie urosną ładne i słodkie. W lesie tez najlepsze maliny są na uprawach i terenach otwartych.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Też trzeba mieć na uwadze, że to tak mały teren, że jest miejsce na góra 3 drzewa i troszke krzaczków pod nimi. A docelowo jedno drzewo za 20 lat.
doc_kr
200p
200p
Posty: 210
Od: 5 kwie 2012, o 01:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Ojcowa

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Z 3 drzewami byłoby tam łyso. Chciałbym zachować charakter tego kącika - niech chociaż udaje las.
Postaram się zrobić zdjęcie, ale póki co pogoda nie pozwala - pada śnieg ;)
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

3 drzewa wieksze. Póki młode, może być więcej.
doc_kr
200p
200p
Posty: 210
Od: 5 kwie 2012, o 01:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Ojcowa

Re: Odtwarzam 1,5 ara lasu

Post »

Cześć,

Projekt "Las" (vel "krzaczory") jest w toku. Usunąłem trochę samosiejek, zająłem się glebą, posadziłem to i owo.
Wrzucam parę fotek, które nie oddają sprawiedliwości, ale za to pokazują część z tego, co udało mi się na moim wierzbowo-topolowym ugorze zainstalować.
Identyfikacja wszystkich widocznych gatunków roślin mile widziana, bo zmiana warunków spowodowała, że wyrosły także rośliny, których ja tam nie sprowadziłem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Paprocie dopiero się pokażą. Ciekawe, ile długoszy przezimowało...

Cdn.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”