Wydajność kompostowania

[logan18]

30- 40 tys. złotych na hodowlę dżdżownic? To żart?

Jeżeli miałby to być biznes to niech Pan zapomni.

Jeżeli chciałby Pan mieć humus na własne potrzeby to oczywiście warto. Nie wiem co ma Pan na myśli mówiąc 'mnóstwo odpadków organicznych', ale moim zdaniem przy hektarze wystarczy max 1500 zł żeby założyć hodowlę przerabiającą wszystkie wyprodukowane na takim terenie odpadki w jeden sezon.

Masa przekompostowanego materiału zmniejsza się znacząco, chyba można założyć, że o około 50%, więc wyjmuje Pan połowę tego, co wsadził.

Jeżeli chodzi o ilość dżdżownic, to zakładałbym docelowo 30000 osobników na 1000 litrów podłoża, a początkową populację ustalił na 1/20 docelowej. Źródła podają, że w sezonie następuje 9-krotne zwiększenie populacji w chowie na zewnątrz i 20- krotne w optymalnych warunkach całorocznych. W drugim roku populacja osiągnęłaby w teorii swoje optimum.

[solfernus1974]

Chów ma być optymalny z kontrolowaną temperaturą i wilgotnością kompostownika,poza tym mam dostęp do kilkuset ton obornika końskiego rocznie tak że kwota 40 tys wydaje mi się zaniżona. Pozdrawiam

Reklama.Zmoderowano treść.
Proszę też popracować nad pisownią/KaRo

[logan18]

Warto się angażować w coś takiego na emeryturze?

To byłoby ogromne przedsięwzięcie, a najgorsze z tego wszystkiego- papiery, pozwolenia i inne opinie...a ja sądziłem, że na emeryturze to już tylko odpoczynek i hajlajf! Widocznie nie na tej mundurowej :P

Na pewno nic Panu nie szkodzi zainwestować 1500 zł na produkcję dla własnych potrzeb. Wyprodukowany biohumus zawsze może Pan sprzedać, lub podarować przyjaciołom z Holandii, niech wypróbują, zapoznają się z produktem, zgłoszą ewentualne uwagi, zaproponują cenę którą mogą zaoferować za produkt i ilości, które są w stanie zamówić. Będzie Pan wówczas wiedział czy będzie zbyt, jaka jest wydajność i opłacalność przedsięwzięcia a przy braku zbytu, zainteresowania czy za niskiej wydajności produkcji nie poniesie Pan dużej straty.

Osobiście zrezygnowałbym z hodowli 'pod dachem' i zdecydował się na niskobudżetową produkcję 'pod chmurką'. Odchodzą wówczas największe koszty.

[solfernus1974]

Koszty znikome ogrzewania i wody, podobnie z elektrycznością.

[mirzan]

Duża ferma robalowa,ma formę długich betonowych koryt. Szerokość ok 1m i wysokość ok 0,5m.
Miedzy korytami odstęp,do jeżdżenia pojazdem.Koryta z bloków betonowych,rozbieralne.
Wypełnione cienką warstwą obornika,przefermentowanego i zasiedlone robakami. W miarę potrzeby podlewane.
Przykryte czarną folią. Co tydzień dokładana warstwa 5 cm świeżego jedzenia.
Jak ogrzać i po co 100 metrowej długości koryta? Technicznie bez sensu,ale jak ktoś się uprze, może zrobić.
Ilu ludzi do pracy,trudno powiedzieć. Jak koryto wypełnione,jedzonko zjedzone,górną warstwę przekłada się
do koryta równoległego, a przerobione,na sito,do worów,do sklepu,pieniądze do wora.

[wingrul]

To wcale nie musi być jak opisane powyżej, a na pewno nie od razu dla zainteresowanych filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=3V420vJBqzA

[mirzan]

Kilkaset ton obornika w baraku nie upcha,a to ma być kilkaset ton rocznie.

[wingrul]

Z tego co czytałem inwestycja 30-40 tys o jakiej była mowa to może by sobie jakieś pole kupił albo wybudował 100m kwadratowych garażu gdzie i tak nie upchnie tych kilkaset ton. A gdzie np jakaś mała komunalna Kubota z osprzętem żeby te tony wozić co najmniej 50 tyś

Zakładam że ma już teren i pewnego rodzaju hale, pustostany, opuszczone nieużywane garaże, stodoły, budynki gospodarcze itp bo inwestycja w budowę która znacznie przewyższy inwestycje w "pracowników" mija się z celem przynajmniej na początku nie znając tematu i nie mając 100% zbytu.

Tak ma znajomych, którzy by towar odbierali, a czy ma już z nimi konkretną umowę??? pewnie nie bo po drodze coś pójdzie nie tak.
Ja bym proponował zrobić coś na próbę.. sprawdzić się czy mi taka "fucha " pasuje

[mirzan]

Mam wrażenie,że nasz inwestor nie ma nic, skoro firmę chce robić, z z tysiącem dżdżownic w jednym
metrze sześciennym,czyli jedną w litrze podłoża.To tak,jakby zakładać hodowlę winniczków,ze stadem
10 sztuk na hektar.

[wingrul]

Taka moja fantazja więc nie brać na poważnie
Od dołu żarełko pochłaniają dżdżowniczki, a po górze pełzają ślimaczki metraż ten sam to i to żre bio papu 100% satysfakcji kaska do wora i "bajabongo"

A na poważnie inwestycja do bardzo wgłębnego przemyślenia i szczerze wątpię żeby na forum był aż taki spec żeby w tym doradzać (opinie to co innego)

Zainteresowany przede wszystkim powinien wybrać się do takiej profesjonalnej farmy popatrzeć, pooglądać, zadać kilka "głupich pytań" pracownikom tej oto farmy, porozmawiać z właścicielem jeśli będzie to możliwe... chociaż wątpię żeby ktoś doradzał potencjalnej konkurencji...

Jeśli Zainteresowany jest dobrym obserwatorem to będzie potrafił oszacować (w pewnym stopniu) jakie nakłady musi ponieść czego mu potrzeba oprócz dżdżownic i obornika . Jeśli nadal nic nie będzie wiedział to za biznes niech się nie bierze bo najlepsi przyjaciele w tym temacie mu nie pomogą (mówię o odbiorcach, którzy towar wezmą dobry, sprawdzony żeby nie ryzykować swojego biznesu)

solfernus1974 daj znać czy działasz i gdzie to za rok odwiedzę firmę i popatrzę popytam sam pozadaje kilka pytań i wiesz kto wie może też się skusze bo moje stadko 1 tyś ma się świetnie i rośnie

[mirzan]

Pisałem o tym,że dwie fermy obejrzałem,zanim wpuściłem robale,do kompostownika, ok 15 m sześciennych.
Próbowałem równocześnie i w piwnicy,i na słomie, na kompoście z oczyszczalni ścieków, na gnoju.
Taka ferma perpetum mobile, to hodowla lisów i szczurów. Lisy jedzą szczury,a szczury jedzą lisy po uboju.