u mnie słaba, ale glinaOsmunda pisze:Pociągnę wątek oszczędnego ogrodowicza.
U mnie słaba gleba.Jak to mówią miejscowi "przypiach".Niebagatelną oszczędnością jest więc wykorzystywanie kompostu na działce zamiast kupowania drogiej ziemi ogrodowej.
Gnojówki , odwary , napary to środki ochrony roślin sporządzane samodzielnie .
Mam też mnóstwo samosiejkowych krzewów i drzew.Wykorzystuję je przesadzając w inne miejsca.
A to co zetniemy , zrębkujemy i zrębki też się przydają do podsypywania lub kompostowania.
Im większa działka tym większe kwoty zostają w kieszeni.
Uprawa działki za grosik.
-
- 50p
- Posty: 77
- Od: 25 paź 2008, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Uprawa działki za grosik.
Re: Uprawa działki za grosik.
Osmunda, w wątku o permakulturze pytałaś o Hugelkultur. Próbowałaś robić u siebie? Może to byłby dobry sposób na zagospodarowanie choćby części gałęzi i pni sosnowych?
Jedni traktują takie skarby jak zło konieczne i przyczynę kolejnych wydatków w rachunku za prąd, ja osobiście zazdroszczę fajnego materiału na hugelbeds
Jedni traktują takie skarby jak zło konieczne i przyczynę kolejnych wydatków w rachunku za prąd, ja osobiście zazdroszczę fajnego materiału na hugelbeds
- Osmunda
- 500p
- Posty: 544
- Od: 18 maja 2016, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.
Re: Uprawa działki za grosik.
Tak , tak myślę o choć jednej takiej grzędzie ale na razie "produkuję" ziemię abym miała ją czym obłożyć.Założyłam już dwie duże pryzmy gdzie dżdżownice pracują w tym celu.logan18 pisze:Osmunda, w wątku o permakulturze pytałaś o Hugelkultur. Próbowałaś robić u siebie? Może to byłby dobry sposób na zagospodarowanie choćby części gałęzi i pni sosnowych?
Jedni traktują takie skarby jak zło konieczne i przyczynę kolejnych wydatków w rachunku za prąd, ja osobiście zazdroszczę fajnego materiału na hugelbeds
Wiosną priorytetem są bieżące nasadzenia więc wszystek kompost trafia na grządki i do dołków.Ziemia u mnie lichutka.Zdarza się ,że na głębokości łopaty już żółty piasek lub kopalnia kamieni.Wszystko trzeba uzupełniać ziemią.
Ale zbieram jak to mówią "wiedzę" na ten temat i może jesienią wystarczy siły i czasu na eksperymenty.
Jednakże taka nawet duża drewniana grzęda nie załatwi sprawy nadmiaru gałęzi .
Re: Uprawa działki za grosik.
Jak nie masz za wiele ziemi do wykorzystania żeby zrobić wyniesione grządki to w takim wypadku można wykopać dół, tam jak najciaśniej poukładać gałęzie i pniaki i tą wykopaną ziemią zasypać, a najlepiej ją wcześniej wymieszać ze świeżym kompostem, nawet częściowo przerobionym. Coś takiego najlepiej zrobić na jesień, przykrywając włókniną lub kartonami, żeby miało odpowiednio dużo wilgoci. Na wiosnę można pokusić się już o wysiew lub wysadzenie roślin. Dobrze zacząć od motylkowych, żeby uzupełnić azot, ale czytałem że świetnie udają się nawet cukinie, ogórki, ziemniaki(!), pomidory. Najlepiej samemu przeprowadzić testy.
Osobiście w trakcie budowy sypnąłbym też grzybnię np. boczniaka albo ostatecznie żylicę olbrzymią.
Więcej wiedzy do tego nie trzeba, spróbuj sama choćby w małej skali, sprawdź czy warto i daj znać najlepiej zakładając wątek na forum
Osobiście w trakcie budowy sypnąłbym też grzybnię np. boczniaka albo ostatecznie żylicę olbrzymią.
Więcej wiedzy do tego nie trzeba, spróbuj sama choćby w małej skali, sprawdź czy warto i daj znać najlepiej zakładając wątek na forum