Uprawa działki za grosik.

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
wodny111
100p
100p
Posty: 129
Od: 29 maja 2015, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazury

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

minohiki pisze:Kolejna "groszowa" oszczędność to zakup gotowych sadzonek. W średniej wielkości ogrodzie potrzebne są 2-3 krzaki dyni, kabaczka, cukinii, bakłażana, patisona, 3-4 ogórka, kilka pomidorów - wyliczono, że lepiej kupić gotowe sadzonki tych warzyw niż torebkę nasion, doniczki, ziemię i wyprodukować je samemu.
To zależy, jak kto liczy. Weźmy pomidory: średni koszt paczki nasion w sklepie ogrodniczym to ok. 2,50, bardzo droga ziemia do rozsad 20 l - 10 zł.
Do otrzymania sadzonki pomidora potrzebne jest 1 nasionko - 2 grosze, 1/2 l ziemi - 25 groszy, kubeczek lub doniczka - można mieć za darmo, wystarczy na kilka sezonów, trochę wody i nawozów do fertygacji - koszt pomijalny. Otrzymasz sadzonkę za 30 gr., na bazarku ok 2,50 - 3 zł i nie wiesz, co kupujesz. O czym więc ta rozmowa?

Mnie sadzonka pomidora w tym sezonie będzie kosztować ok. 10 groszy. Ogórki: kupiłem torebkę nasion za 3,50, ziemi zużyję za 4 zł i uzyskam 50 sadzonek. Wychodzi 15 groszy za sztukę. Nasion, być może, nie zużyję wszystkich.

A te Twoje 3-4 ogórki, to na mizerię, na konserwowe, czy do kiszenia w beczce? :;230
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
minohiki
50p
50p
Posty: 71
Od: 26 lis 2012, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Europa

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

wodny111 jak przeczytasz wszystko to będzie zrozumiałe - wcześniej jest napisane "krzaki" ;:oj
Wyliczyłeś koszty na kilka sadzonek - czy na kilkaset?
To co zostanie i tak jest już zapłacone, trzeba to dorzucić do ogólnej sumy ;:215
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Jeśli dołożysz do kosztu w danym roku, to w pierwszym roku będzie drożej, a w kolejnych latach masz jeszcze tańsze sadzonki. Jeśli wrzucisz w koszty np na 5 kolejnych lat to w każdym roku będziesz mieć taniej.
Nie zapominajmy jednak że można sadzić w ziemi kompostowej, albo z kretowiska i nasiona można mieć swoje itd.
Jest jedna duża wada własnych sadzonek, wszystkie parapety obstawione, a i tak brakuje miejsca ;)
Awatar użytkownika
Jane_Rose
100p
100p
Posty: 154
Od: 10 lut 2016, o 18:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Dobrze jest też mieć dobre stosunki z sąsiadami i uprawiać handel wymienny. Dzięki temu oszczędziłam trochę na sadzonkach (dostałam w prezencie lub jako podziękowanie za jakąś drobną przysługę), do tego wiem co wyrośnie i czy w ogóle wyrośnie na mojej glebie :wink: U nas przez lata było tak, że kto przychodził latem pierwszy na działki, ten otwierał sąsiadom szklarnie, jak kto chciał to odpalało się podlewanie. Czasami wspólne zakupy, jak już ktoś jechał do centrum ogrodniczego. Kiedyś sąsiadowi wiśnie obrodziły niesamowicie, ale nie miał mu kto ich zebrać. No to polatałam trochę po drabinie i dachu altany, za co dostałam kilka wiader owoców. Dla mnie żadne wyrzeczenie, a dla obojga duża korzyść.

Dobrze też mieć sąsiada z doświadczeniem, można wielu głupot uniknąć, gdy się zwyczajnie zapyta o poradę.

Kolejna sprawa to pewien portal z ogłoszeniami drobnymi, od którego jestem uzależniona :wink: Można za grosze upolować nadwyżki ogrodowe, meble, zżynki, itd. Z drugiej strony zdecydowanie nie ma co oszczędzać np. na łopacie. Nasze plecy nie są warte taniego sprzętu.

Nie warto moim zdaniem kupować dużych i rozrośniętych sadzonek. Mam takie doświadczenie, że małe sadzonki lepiej się aklimatyzują i lepiej znoszą przesadzanie, tymczasem dorosłe rośliny odchorowują. Zeszły sezon ogrodniczy spędziłam głównie z łopatą w ręku i ratując ze starej działki co się da, ale nie mam złudzeń. Dla części roślin ten rok będzie "zmarnowany", bo będą wracać do sił, dlatego nie urosną, nie zakwitną, nie wydadzą owoców (o ile w ogóle przeżyją). U mnie oczywiście wygrał sentyment, ale gdybym zakładała całkowicie nowy ogród, to kupiłabym małe rośliny, za to w większej ilości. W 2-3 letnim rozrachunku efekt byłby taki sam, a kasa zostaje do wydania na inne przyjemności.

W zeszłym, bardzo trudnym dla nas roku działka wyglądała jak pobojowisko, więc ratowałam się kupując gotowe sadzonki bylin. W tym roku optymistycznie zakładam, że nie kupię ani jednej, za to zamówiłam sporo nasion. Będę potrzebowała tylko (lub aż) cierpliwości, by dać roślinom czas na wzrost. Gdy działki sąsiadów wyglądają kolorowo, a my mamy ogród "w remoncie", to ręka sama sięga do portfela, by chociaż trochę upiększyć ogród. Takie pochopne zakupy kosztują jednak najwięcej.
Mów mi Jane! :)
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Z sadzonkami, to różnie bywa. Ja też "remontuję" swój ogródek, a właściwie powiększam miejsce na uprawę krzewów owocowych. Jesienią widziałam w centrum ogrodniczym, gdzie często zaglądam, krzewy borówki amerykańskiej w ogromnych donicach, bardzo rozrośnięte i obsypane owocami - po 150 PLN za donicę. Potraktowalam je jako ciekawostkę, chociaż, nie powiem, chciałabym mieć tak wielkie i tak owocujące krzewy. :D Ale nie kupiłam też badylków, ledwo co wyłażących z ziemi, lecz solidne, dobrze rozrośnięte krzaczki, po których było widać, że się dobrze zapowiadają. Optymistycznie zakładam, że jak coś solidnie wygląda już w doniczce, to po przesadzeniu do gruntu też sobie poradzi. :D

Natomiast przygotowywanie własnej rozsady to rzeczywiście duża oszczędność. Tyle, że mnóstwa cierpliwości wymaga, no i miejsca na parapetach. :) Mój ojciec był mistrzem takich siewów, ja, niestety, nie jestem tak wytrwała. Co roku sobie obiecuję, że wysieję byliny, a potem - kupuję sadzonki...
Awatar użytkownika
minohiki
50p
50p
Posty: 71
Od: 26 lis 2012, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Europa

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Jane_Rose pisze:zdecydowanie nie ma co oszczędzać np. na łopacie
Zgadzam się w 100%, lepiej wydać sporo więcej i mieć pewność, że narzędzia nie rozpadną się przy pierwszym użyciu.
Na rynku jest kilka firm, którym można "zaufać", że ich wyroby na pewno sprawdzą się podczas pracy w ogrodzie.
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Zdecydowanie !!! Lepiej kupić porządny sprzęt i cieszyć się nim lata niż kupić tańsze badziewie które posłuży sezon. Ja po zakupie działki miałem sprzęt po byłym właścicielu ale zaraz się "skończył". Zakupiłem porządną łopatę , masywną i poręczną i służy mi już ponad 5 lat :) To tylko jeden przykład.
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Myszata90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 mar 2016, o 12:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Ja mialam to szczescie ze wszelakie sprzety mialam ladnie przygotowane przez przezornego Dziadziusia. Wiedzial ze na tyle zaszczepil we mnie milosc do dzialkowania ze w mysl zasady " ze wsi jestes na wies wrocisz" powrocilam a po wejsciu (a wlasciwie wlamaniu sie na altanke bo przez te.wszystkie lata gdy mieszkalam w innym miescie gdzies klucze sie zapodzialy) czekalyp na mnie caly zestaw narzedzi pierwszej potrzeby, a nawet przygotowane trzonki tak w razie w.;) i powiem szczerze ,ze dziadkowe narzedzia maja kolo 30 lat ale....sa chyba niesmiertelne;)
sebago30
100p
100p
Posty: 181
Od: 7 mar 2016, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

polecam rośliny wieloletnie oraz próbowanie pozyskiwania nasion roślin samodzielnie, ewentualnie kupowanie nasion. Z starych liści i z odpadów polecam zrobić kompostownik i wykorzystać go do zasilania nowych sadzonek roślin gdy wysadzamy je do gleby, ewentualnie do rozsad.
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi". Albert Einstein.
Awatar użytkownika
corazonbianco
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1641
Od: 1 kwie 2012, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wschodnie Mazowsze

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Nie mam trawnika, więc nie morduję się cotygodniowym koszeniem, wertykulacją, nawożeniem i innymi trawnikowymi bzdetami. Drogę dojazdową i kawałek podwórka kosi traktor przy okazji koszenia łąki, reszta działki jest obsadzona krzewami ozdobnymi, mało wymagającymi bylinami, ziołami i pożytkami dla pszczół. Trawę suszę i używam jako ściółki. Zbieram pokrzywę i inne rośliny które można wykorzystać w ogrodzie i sadzie, np. rumianek, kozłek lekarski, rośliny na nawóz zielony. Posadziłam odmiany drzew i krzewów owocowych o wysokiej plenności i odporności na choroby. Stosuję czarną agrowłókninę do ściółkowania drzew i krzewów owocowych, by zaoszczędzić na koszeniu trawy i podlewaniu. Oraz na pieleniu (własne zdrowie jest też cenne). Zbieram nasiona. Zbieram i sadzę w ogrodzie rośliny, które wymknęły się z ogrodów na tereny dzikie. Sadzę też w ogrodzie rośliny dzikie, np. krwawnicę. Nie kupuję ziemi ogrodniczej. Przywożę czarnoziem z melioracji rowów na łące. Zbieram popiół drzewny i stosuję do nawożenia roślin. Stosuję obornik. Na wsi to nie jest towar deficytowy, wręcz przeciwnie. Nawozy sztuczne daję tylko raz w roku jesienią. Do ściółkowania używam materiałów z własnego ogrodu i pola - siano, słoma, kompost, wióry drzewne, szyszki i igliwie pod rośliny kwasolubne. Liście skrzętnie grabię i kompostuję. Podpórki pod rośliny robię sama z leszczyny i innych surowców z własnego ogrodu. Stare firanki służą mi do okrywania roślin zimą i zasiewów na wiosnę. Karnisze robią za paliki. Prowadzę też po nich pnącza. Dziurawe wiadra i duże naczynia zakopane na rabatach ograniczają rozrost ekspansywnych traw i bylin. Dbam o narzędzia ogrodnicze, by służyły mi jak najdłużej. Zamiast wyrzucać, naprawiam. Zanim coś definitywnie wyrzucę, zastanawiam się, czy nie znajdę dla danej rzeczy alternatywnego zastosowania w ogrodzie. Środki ochrony roślin stosuję z umiarem, w najmniejszych skutecznych dawkach. Wybieram te, które są w miarę bezpieczne dla zdrowia ludzkiego (nie będących kancerogenami i o niskiej toksyczności), zgodnie z zasadą, że moje zdrowie jest po stokroć cenniejsze od zdrowia moich roślin. Sieję rośliny na nawóz zielony.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Kolejny rok za mną jako amatora działkowicza-ogrodnika :) nie da się za grosza uprawiać działeczki :) niestety ale taka prawda :) ale co z tego !!! Nie ma nic cudniejszego niż tak wspaniałe hobby :D
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
ands
100p
100p
Posty: 185
Od: 4 kwie 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałcz

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Może i by się dało wiele po kosztach polecieć, ale na dzień dobry trzeba by było mieć dobrego węża w kieszeni. Co roku pojawia się tyle ciekawych ofert sadzonek czy też cebul, choćby nawet na forum.
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
ogrodnikKP
50p
50p
Posty: 94
Od: 2 lut 2017, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Uprawa działki za grosik.

Post »

Warto mieć kilka zasad by nie przepłacać np zostawiać wiadra lub beczki na deszczówkę , zbierać nasiona z własnych roślin , wymieniać się sadzonkami produkować rozsady .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”