Usuwanie wilków na drzewach.

[kachaold]

Dzięki za odpowiedź. To, że odrastają przy pniu, to wiem, ale one odrastają nie tylko przy nim ale i w promieniu pół metra od niego. Do tej pory kosiłam je razem z trawą, ale chyba w ten sposób je tylko "zagęszczałam". Teraz kosiarka już nie chce ich pobrać, bo drewnieją. Postanowiłam porządnie powycinać je sekatorem i chciałam to zrobić jak najniżej (licząc, że da to efekt na dłużej), ale wtedy muszę odgrzebać je trochę z ziemi. Stąd moje pytanie o odkrywanie podstawy pnia. Wygrzebując ziemię spomiędzy wilków siłą rzeczy odsłonię część pnia. Na ile jest to bezpieczne? czy jest jakaś zasada co od tego.Czy takie leciwe drzewa wolą wokół pnia darń, czy może lepiej ją usunąć zapewniając im lepsze wietrzenie?

[jagusia111]

Myślę, że takie odkrycie podstawy pnia nie zaszkodzi, ale wielkiego efektu bym się nie spodziewała. Pozostaje systematyczne wycinanie odrostów.

[ERNRUD]

Odsłonić bez obaw, wyczyścić i zabezpieczyć funabenem. Na dowód jak to zrobić przedstawiam zdjęcie ponad 60-letniej gruszy, która borykała się z tym problemem. Rok po zabiegu nie wybijają żadne odrośla.

[kachaold]

O! Dziękuję za konkretną odpowiedź. Po oczyszczeniu i zabezpieczeniu pozostawić zostawić odkryte tak jak w przypadku gruszy?

[ERNRUD]

Tak, i obrywać wszystkie pąki, które będą się tam pojawiać.

[dziadek22]

Aby skutecznie pozbyć się takiego wilka nie wolno go wycinać ale wyrwać z miejsca gdzie rośnie.

[ERNRUD]

O ile da się wyrwać.

[dziadek22]

Zgadza się to wymaga dużej siły, Kiedyś wyrywałem sam. Teraz bym już pewnie nie dał rady.

[ERNRUD]

Jeśli jest to gruby pęd, silnie związany u nasady z konarem to nigdy nie uda się go wyrwać z obrączką, tak aby nie wybijały potem nowe wilki. Wyrywać można słabe, jednoroczne wilki. One faktycznie łatwo się odrywają i wtedy ma to sens, bo rana zabliźnia się do jesieni i pąki śpiące nie regenerują.

[Olek123]

Dzień dobry, po wycięciu schorowanej, starej jabłoni od korzeni przy pniu wybijają młode pędy. Czy to są pędy podkładki czy odmiany szczepionej (może dawno temu nie szczepiono na podkładkach?). Zauważyłem ponadto przy rosnącej starej łutówce jak od korzeni odbijają małe wisienki i czy tutaj jak przekopie młode drzewko to wyrośnie z tego łutówka czy co?
Dziękuję za wsparcie początkującego

[dziadek22]

Olek123,
Ze starej wyciętej jabłoni od korzeni raczej wybija podkładka.
Dawno temu wiśnie szczepiono na czereśni ptasiej.
Wyrastały z tego potem potężne wiśnie późno wchodzące w owocowanie.
Jak nie szkoda ci miejsca to poeksperymentuj.

[seedkris]

"od korzeni odbijają małe wisienki" piszesz. Na wisience nie szczepi się wiśni ani czereśni, to raczej podkładka pod śliwy.

[Olek123]

Ale jest możliwość że była sadzona z pestki ta stara wiśnia? Coś mi się zdaje że z tej starej sztuki już wyrosły 2 młode drzewka z korzenia (nikt ich nie sadził a wyglądają na łutówki i owocują). Sad przydomowy jeszcze dziadkowy także historii jak było dokładnie nie znam..