
Nie wiem, czy to dobry dzial, chcialabym posadzic wzdluz muru ktory postawil wojt dzielac nasz byly caly ogrod, nam zostawiajac tylko nasze 4 ary. Chce posadzic tam dzikie bzy i lilaki i inne krzzewy lisciaste tak by po ilus latach powstaly zarosla, niekontrolowane, wymieszane, idealne jako miejsce dla jezy ktore wciaz u nas pozostaly i ptakow. Mysle o aronii, berberysie, dereniu, jeśli ktos z Was zakladal juz takie zarosla to bardzo prosze i jakies informacje. Drzewa odpadaja. One rosna na srodku ogrodu, ktory ma 40m x 12 m. czyli ma ksztalt prostokatu. Dziekuje za porady
