Palanie gałęzi w ogródku.
Palanie gałęzi w ogródku.
Witam wszystkich.
Proszę o poradę czy spalanie gałęzi w miejscu gdzie później będę uprawiał warzywa szkodzi czy pomaga na urodzajność gleby? Czy wysoka temperatura, która powstaje w ognisku wyjaławia glebę? Z tego co wiem sam popiół użyźnia. Reasumując lepiej spalać bezpośrednio na zagonach, czy gdzieś w innym miejscu, a później tylko sam popiół wysypać na grządki i przekopać?
Pozdrawiam.
Proszę o poradę czy spalanie gałęzi w miejscu gdzie później będę uprawiał warzywa szkodzi czy pomaga na urodzajność gleby? Czy wysoka temperatura, która powstaje w ognisku wyjaławia glebę? Z tego co wiem sam popiół użyźnia. Reasumując lepiej spalać bezpośrednio na zagonach, czy gdzieś w innym miejscu, a później tylko sam popiół wysypać na grządki i przekopać?
Pozdrawiam.
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Ogień niszczy wszystkie pożyteczne organizmy.Także lepiej spalić to gdzieś indziej ,a już najlepiej puścić w piec czy kominek i popiół wysypać na grządki.Równomiernie , nie za grubo i przekopać 

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Niszczy dobra jak i złe organizmy... ja zawsze palę wszystko na ogródku warzywnym . Nic złego nie widzę. Warzywa rosną jak rosły 

Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Potwierdzam wypalanie szkodzi mikroorganizmom np. zabija dżdżownice, natomiast popiół wzbogaca glebę, dlatego być może poprzednik z satysfakcją stosuje tą metodę. Jako leśnik i przyrodnik nie popieram, ze względu na straty cennych mikroorganizmów, a może zrębkowanie
być może ktoś ma w okolicy rębak 


- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Poprzednik jeszcze doda że po przekopaniu popiołu dodaje 4 opakowania dżdżownic. Koszt 2zł w wędkarskim 

Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Ale nie tylko o dżdżownice tutaj chodzi przecież... glony, grzyby, nicienie tego nie kupisz, poza tym sama struktura gleby ulega zmianie. Poza tym, nie wiem jakie ty masz obserwację, ale wiem czego mnie uczono, i wiem jakie informacje można znaleźć:
Negatywny wpływ wypalania na glebę
Ogień wyjaławia glebę. Łąka czy pastwisko po wypaleniu zazielenią się, ale będą bezwartościowe. Jest to najgorsza opcja przygotowania gleby do nowego cyklu. W czasie wypalania ginie cała mikroflora i mikrofauna, które ożywiają glebę.
Wypalanie, nawet jednorazowe, obniża wartość plonów o 5-8%; pogarsza się skład botaniczny siana. Niszczone są między innymi rośliny motylkowe. Zdecydowanie zwiększa się udział chwastów. Naukowcy twierdzą, że po takim pseudo-użyźniającym zabiegu ziemia potrzebuje kilku lat, by dawać takie plony, jak przed pożarem.
Zniszczeniu ulega warstwa próchnicy, a wraz z nią przebogaty świat mikroorganizmów (bakterie, grzyby), niezbędny do utrzymywania równowagi biologicznej życia mikroorganizmów w biocenozie łąkowo-pastwiskowej. Wysoka temperatura powoduje, że związki łatwo utlenialne, na przykład azot, utleniają się. Odkrywa się też powierzchnia gleby, co może powodować erozję.
Zniszczona warstwa próchnicy w glebie to większe zapotrzebowanie na nawożenie. Żyzna gleba bogata w próchnicę posiada strukturę gruzełkowatą i jest łatwa w uprawie oraz ułatwia rozbudowę systemu korzeniowego roślin. Gleba taka nie ulega erozji, szybko pochłania i zatrzymuje wodę niczym gąbka, łagodząc skutki nadmiaru opadów oraz ich niedoboru.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Tyle to każdy wie, to jest logiczne. Stosowane są też inne zabiegi aby poprawić str. gleby przed wysiewem.Lesnik89 pisze:Ale nie tylko o dżdżownice tutaj chodzi przecież... glony, grzyby, nicienie tego nie kupisz, poza tym sama struktura gleby ulega zmianie.
Ja podchodzę do tych "teorii" jak... nie ważne. Polegam na informacjach sprawdzonych gdzie przekazywano je z pokolenia na pokolenie i ogrodnictwo mają w genach, a tym bardziej praktykę.
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Witajcie,zaciekawił mnie temat ponieważ po jesiennych zbiorach też wykorzystałam kawałek warzywniaka na spalenie wszelakich patyczków które nie nadawały się na kompostownik.
Przed zimą oczywiście cały warzywniak przekopany.
Ziemię użyźniam albo obornikiem a w ostatnich latach coraz częściej używam do tego kompostownika.
Zauważyłam że w miejscu gdzie było ognisko to marchew cz pietruszka - w zależności co posadzę w danym sezonie- jest bardzie dorodna ,nać również odróżnia się ciemniejszą zielenią....
Zastanawiam się teraz po przeczytaniu wpisu Leśnika czy szkodzę cz też nie....dodam że innej lokalizacji na ognisko nie mam.
No bo na trawniku
Ajć a na wiosnę róże do cięcia
Przed zimą oczywiście cały warzywniak przekopany.
Ziemię użyźniam albo obornikiem a w ostatnich latach coraz częściej używam do tego kompostownika.
Zauważyłam że w miejscu gdzie było ognisko to marchew cz pietruszka - w zależności co posadzę w danym sezonie- jest bardzie dorodna ,nać również odróżnia się ciemniejszą zielenią....
Zastanawiam się teraz po przeczytaniu wpisu Leśnika czy szkodzę cz też nie....dodam że innej lokalizacji na ognisko nie mam.
No bo na trawniku

Ajć a na wiosnę róże do cięcia

Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Gdybyśmy polegali na informacjach przekazywanych z pokolenia na pokolenie, to dalej byśmy czarownice na stosach paliliPiotrekP pisze: Polegam na informacjach sprawdzonych gdzie przekazywano je z pokolenia na pokolenie i ogrodnictwo mają w genach, a tym bardziej praktykę.


Skoro wolisz polegać na mitach i legendach, to do naukowych wyników i tak cię nie przekonam.
@nirali Ogień wyjaławia glebę, to że zostawisz w niej popiół, nie oznacza, że odzyska ona pierwotny stan, dochodzisz raczej do stanu jałowego podłoża wzbogaconego popiołem, to tak jakbyś hodowała swoje warzywa na podłożu z wełny mineralnej wzbogacanej nawozem. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy twoje polny są rzeczywiście większe, czy też Tobie się tylko tak wydaje. Czasem z wiary w coś, potrafimy sobie wmówić, że to coś ma rzeczywiście miejsce, ale może być również tak, jak Ty mówisz. Jednak czy wg. Ciebie hodowane warzywa nie straciły na smaku, aromacie? Możliwe, że są tylko ładnie napompowane, a w sobie mają całą tablicę Mendelejewa.
Jeżeli nie wierzycie mi, to proszę przykład co roczne akcje w mediach, gdzie apeluje się o nie wypalanie pól, lub zakaz wykorzystania ognia technicznego w lesie, przez cały rok. Wiadomo chodzi o aspekt bezpieczeństwa ppoż, ale również o nie wyjaławianie gleby oraz ochronę cennych organizmów glebowych, w tym i struktury gleby. A przecież LP ma tyle powierzchni... więc o co chodzi z ogniskami... szkodzą glebie, dlatego są zakazane.
No, dobrze czasem trzeba zrobić ognisko, ale róbmy je w jednym przygotowanym do tego miejscu - żeby była jasność nie mam nic przeciwko ogniskom na działce, tylko bezmyślnemu traktowaniu ziemi ogniem, bo wtedy będzie rzekomo "bardziej urodzajna".
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Leśnik - dziękuję za wyjaśnienia, napisałam o swojej sytuacji ale nie twierdzę że jest słuszna. Po Twoich wpisach zaczęłam się zastanawiać czy nie upychać jakoś tych gałęzi w śmietniku
Palę tylko gałęzie, żadnych plastyków
Może ognisko rozpalać na jakimś kawałku blachy ?
Staram się dbać o środowisko więc jeśli tym bardzo szkodzę to trzeba to zmienić.

Palę tylko gałęzie, żadnych plastyków

Może ognisko rozpalać na jakimś kawałku blachy ?

Staram się dbać o środowisko więc jeśli tym bardzo szkodzę to trzeba to zmienić.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Ja mam taką starą metalową balię i w niej spalam gałęzie.
Dodatkowym plusem jest to, że ogień nie jest wielki i nie trzeba go specjalnie pilnować.
Dodatkowym plusem jest to, że ogień nie jest wielki i nie trzeba go specjalnie pilnować.
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
No właśnie teraz chodzą mi po głowie różne pomysły by nie szkodzić środowisku.A miałam taką balię ale dziurawa to wiadomo gdzie wylądowała
a przydałaby się teraz jak nic! Wysypywałabym tylko popiół na pole.
Musze sprawdzić czy nie został jakiś kawałek blachy po zmianie dachu albo na skup złomu podjechać.

Musze sprawdzić czy nie został jakiś kawałek blachy po zmianie dachu albo na skup złomu podjechać.
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
A może romantyczne ognisko? Wykopać dołek w odpowiednim miejscu wysypać warstwą żwiru i tam palić? To, zależy ile tego spalasz, poza tym takie miejsce można wykorzystać do rekreacji np. letnie wieczory i kiełbaska na patyku mniam 

- celicacra
- 100p
- Posty: 124
- Od: 5 lut 2013, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kuj-pom, okolice Radziejowa
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Temat godny uwagi. Myślę jednak, ze nie należy zbytnio przesadzać. Co innego jakieś wielkie ognicha, palone systematycznie, w tym samym miejscu...ale jak raz na rok spalisz parę gałązek, to chyba nic aż tak złego się nie stanie... A może warto pomyśleć o innym wykorzystaniu tego materiału - np na kompost, albo ułożyć gdzieś w zakątku ogrodu taką stertkę, która mogłaby być schronieniem dla pożytecznych stworzonek (może nawet jeży)...
- nirali
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 928
- Od: 16 lis 2011, o 12:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z forum ogrodniczego.info
Re: Spalanie gałęzi w ogródku.
Leśnik-
romantyczne ognisko-niekoniecznie bo mam sporo róż więc nie za bardzo się garnę do cięcia długich kolcowatych patyków do ogniska....
ale dałeś mi do myślenia że może warto wygospodarować jakieś ustronne miejsce i przeznaczyć je tylko na palenie, wyłożyć może cegłą z rozbiórki
Co do wykorzystania materiału to i tak staram się jak mogę...trzy kompostowniki które gromadzą to co nadaje się do wykorzystania.Jednak grubsze patyki zbyt długo by się rozkładały a różane nie za bardzo mi się uśmiecha kompostować.
romantyczne ognisko-niekoniecznie bo mam sporo róż więc nie za bardzo się garnę do cięcia długich kolcowatych patyków do ogniska....
ale dałeś mi do myślenia że może warto wygospodarować jakieś ustronne miejsce i przeznaczyć je tylko na palenie, wyłożyć może cegłą z rozbiórki

Co do wykorzystania materiału to i tak staram się jak mogę...trzy kompostowniki które gromadzą to co nadaje się do wykorzystania.Jednak grubsze patyki zbyt długo by się rozkładały a różane nie za bardzo mi się uśmiecha kompostować.