Czego ? Jeśli magnezu to niekoniecznie z jego niedoboru w glebie.Agulka11 pisze:(niedobory
Przygotowanie gleby jesienią na sezon wiosenny
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
forumowicz - zaczęła mi się w tym roku pojawiać sucha zgnilizna na pomidorach, a do tego niedobory magnezu na liściach, stąd też pomysł, żeby dolomitem posypać...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
Musisz mi opisać jak i czym Twoje pomidory były nawożone i jaka masz glebę.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
Pomidory miały na wiosnę w dołkach trochę obornika (nie za dużo), do tego przy zawiązywaniu owoców dwa razy podlane były nawozem typowym do pomidorów (to chyba był substral), ze dwa razy gnojówką a dalej były samopas. Ziemia przy rzecze (w odległości 5 metrów od rzeki no może troszkę więcej) nie jest gliniasta, dobrze się rozdrabnia, nie jest piaszczysta.
Tylko błagam nie pytaj blondynkę o skład chemiczny gleby ;)
Tylko błagam nie pytaj blondynkę o skład chemiczny gleby ;)
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
Aga
Jeżeli gleba jest w bezpośredniej bliskości rzeki jest to zapewne mada, jeden z najżyźniejszych typów gleb. Jeżeli Ty te wszystkie dobroci ładowałaś pod krzaki to sucha zgnilizna i prawie równoczesny niedobór magnezu powstały na 99,9 % z zasolenia. Żadnego dolomitu bo przegniesz w drugą stronę. Jeżeli nie możesz wykonać analizy gleby/wyniki mogą być ciekawe/ to tylko obornik. Jeżeli wystąpi jakiś niedobór to najszybciej azotu lub potasu lub obu na raz ale wtedy masz czas na nawożenie interwencyjne bo oba te składniki szybko są pobierane przez rosliny.
Jeżeli gleba jest w bezpośredniej bliskości rzeki jest to zapewne mada, jeden z najżyźniejszych typów gleb. Jeżeli Ty te wszystkie dobroci ładowałaś pod krzaki to sucha zgnilizna i prawie równoczesny niedobór magnezu powstały na 99,9 % z zasolenia. Żadnego dolomitu bo przegniesz w drugą stronę. Jeżeli nie możesz wykonać analizy gleby/wyniki mogą być ciekawe/ to tylko obornik. Jeżeli wystąpi jakiś niedobór to najszybciej azotu lub potasu lub obu na raz ale wtedy masz czas na nawożenie interwencyjne bo oba te składniki szybko są pobierane przez rosliny.
http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 6855_n.jpgTylko błagam nie pytaj blondynkę o skład chemiczny gleby ;)
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
Spróbuję w takim razie zrobić na wiosnę analizę gleby, bo teraz to za diabła nie dam rady ;))
Dzięki za info, jak będę miała wyniki to wtedy się zgłoszę o wytłumaczenie
Ps. myślisz, że aż tak dobrze jest z moją glebą?? - a moja mama jak zobaczyła buraki, marchewki albo selery to się pytała czym je pędziłam, że takie wielkie jakieś - normalnie mutanty
Dzięki za info, jak będę miała wyniki to wtedy się zgłoszę o wytłumaczenie
Ps. myślisz, że aż tak dobrze jest z moją glebą?? - a moja mama jak zobaczyła buraki, marchewki albo selery to się pytała czym je pędziłam, że takie wielkie jakieś - normalnie mutanty
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
No właśnie.To zdaje się potwierdzać moje przypuszczenie. Jeżeli korzeniowe tak dobrze rosną gleba ani nie jest kwaśna ani uboga w potas i fosfor. A zwłaszcza potas. Niedobór magnezu i zgnilizna wierzchołkowa wzięły się z przedawkowania potasu.
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
Dzisiaj przeczytałam w gazecie,że dobrze nam forumowiczom znany dzięki forumowicz cytrynian wapnia,uzyskiwany z jajecznych skorupek okazał się cennym lekiem.Ma zastosowanie w leczeniu osteoporozy,oraz złamaniach.
Również w błonce podskorupkowej znaleziono cenny kolagen.Badaniem jajek na serio zajęli się naukowcy z Wrocławia.
Napisałam tutaj,ponieważ do tego wątku często zagląda "nasz" chemik.
Również w błonce podskorupkowej znaleziono cenny kolagen.Badaniem jajek na serio zajęli się naukowcy z Wrocławia.
Napisałam tutaj,ponieważ do tego wątku często zagląda "nasz" chemik.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przygotowanie ziemi jesienią do uprawy gruntowej
No to teraz to dla mnie zaskoczenie - wszyscy piszą ile tego dają to myślę, że moje wszystkie to takie biedne, bo raz dostaną pod nogi i koniec - niech sobie radzą... A tu takie infoforumowicz pisze:No właśnie.To zdaje się potwierdzać moje przypuszczenie. Jeżeli korzeniowe tak dobrze rosną gleba ani nie jest kwaśna ani uboga w potas i fosfor. A zwłaszcza potas. Niedobór magnezu i zgnilizna wierzchołkowa wzięły się z przedawkowania potasu.
Więc następny sezon lepiej zacznę od badania gleby - wtedy będzie jasno wiadomo co i jak
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Prośba o poradę - jak przygotować ogródek na kolejny sezon
Dzień dobry,
Mam dość skromny ogródek (około 15m2), który długo był zaniedbany. Większość przestrzeni zajmuje skalniak, który służył jako kaskada wodna. Obok niego jest malutkie oczko wodne. Wokół skalniaka jest parę krzewów, rajska jabłonka i klon ozdobny (wyrósł już na jakieś 3m). Wokół roślin wysypane były otoczaki, ale po latach zmieszały się z ziemią, liśćmi i śmieciami, więc całość usunęłam. Pod spodem znalazłam materiał, którym była wyłożona gleba.
Przede wszystkim chcę się pozbyć oczka wodnego, by zyskać więcej przestrzeni. Ambitnie zaplanowałam już na przyszły sezon posianie trawy. Chciałabym jednak zapytać forumowiczów, czy w związku z moimi planami powinnam uporządkować glebę już teraz (zdjąć pokrywający glebę materiał, oczyścić ją, przekopać itd.) czy czekać z tym do końca zimy?
Mam dość skromny ogródek (około 15m2), który długo był zaniedbany. Większość przestrzeni zajmuje skalniak, który służył jako kaskada wodna. Obok niego jest malutkie oczko wodne. Wokół skalniaka jest parę krzewów, rajska jabłonka i klon ozdobny (wyrósł już na jakieś 3m). Wokół roślin wysypane były otoczaki, ale po latach zmieszały się z ziemią, liśćmi i śmieciami, więc całość usunęłam. Pod spodem znalazłam materiał, którym była wyłożona gleba.
Przede wszystkim chcę się pozbyć oczka wodnego, by zyskać więcej przestrzeni. Ambitnie zaplanowałam już na przyszły sezon posianie trawy. Chciałabym jednak zapytać forumowiczów, czy w związku z moimi planami powinnam uporządkować glebę już teraz (zdjąć pokrywający glebę materiał, oczyścić ją, przekopać itd.) czy czekać z tym do końca zimy?
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Prośba o poradę - jak przygotować ogródek na kolejny sezon
Widzę, że nowy ogródek się szykuje
Ja bym proponował zacząć już teraz, pogoda pozwala, a wiosną będzie więcej czasu na kolejne prace.
W tym roku, możesz jeszcze uporządkować teren, podrównać, wstępnie przekopać, oczyścić, to i mniej chwastów potem będzie.
Ja bym proponował zacząć już teraz, pogoda pozwala, a wiosną będzie więcej czasu na kolejne prace.
W tym roku, możesz jeszcze uporządkować teren, podrównać, wstępnie przekopać, oczyścić, to i mniej chwastów potem będzie.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Re: Prośba o poradę - jak przygotować ogródek na kolejny sezon
Czy w takim razie należałoby po uporządkowaniu jakoś zabezpieczyć gołą ziemię czy nic się jej nie stanie przez zimę?
- matt55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1006
- Od: 17 cze 2012, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Prośba o poradę - jak przygotować ogródek na kolejny sezon
Jak już pisałem, ziemie nie dość, że bym zostawił "gołą" to i bym przekopał. Nie ma dużo to sztychówką przekopać i zostawić w "ostrej skibie" na zimę, to warunki powietrzno-wodne w glebie się poprawią.
Można też wysiać coś jako nawóz zielony i przekopać wiosną, co by polepszyć ziemię.
Jak zostawić "gołą" nic nie będzie, jedynie to nasionka chwastów wykiełkują, których pewnie nie ma mało.
Można też wysiać coś jako nawóz zielony i przekopać wiosną, co by polepszyć ziemię.
Jak zostawić "gołą" nic nie będzie, jedynie to nasionka chwastów wykiełkują, których pewnie nie ma mało.
Zapraszam do mojego wątku: Początki mojego ogrodu
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka
Moja domowa zielona dżungla
Spis moich wątków Wizytówka