Kurki w ogródku
- Karolina__
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3043
- Od: 22 lip 2009, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kurki w ogródku
Maju, jest wyjątkowa
francikrecz dziękuję za poradę, jak coś wskóram to dam znać jak mi poszło
francikrecz dziękuję za poradę, jak coś wskóram to dam znać jak mi poszło
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Kurki w ogródku
Witam. Karolino_ udanych postrzyżyn! I - następna proszę. Pozdr, Francik.
Francik
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Kurki w ogródku
Pozdrawiam! Róża
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Dla mnie kury to okropny kłopot. Kury sąsiada... chodzą gdzie chcą , często do mojego ogrodu. Jesienią objadły mi nieliczne winogrona na które tak się cieszyłam. Ostatnio zdybałam je w warzywniku, gdzie wysciółkowałam truskawki. Wszystko były rozryte, jak po tornadzie. To samo pod drzewkami owocowymi, gdzie wysypywałam trawę po koszeniu. Tylko czekać jak wejdą do szklarni i tam zrobią sobie używanie...
Kompostownik jest wiecznie rozgrzebany, potrafią połowę zawartości wywalić poza kompostownik nie wiadomo kiedy.... Strasznie to wszystko uciążliwe, a sąsiad tylko wzrusza ramionami.......
Kompostownik jest wiecznie rozgrzebany, potrafią połowę zawartości wywalić poza kompostownik nie wiadomo kiedy.... Strasznie to wszystko uciążliwe, a sąsiad tylko wzrusza ramionami.......
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Kurki w ogródku
Czy masz ogrodzenie ? Czy może kury są z "gatunku" fruwających ?
Dziwię się sąsiadowi że, nie potrafi ich utrzymać w ryzach . Według zasady " żyj i daj żyć innym" powinien tak zabezpieczyć swoje podopieczne aby nie szkodziły innym.
Dziwię się sąsiadowi że, nie potrafi ich utrzymać w ryzach . Według zasady " żyj i daj żyć innym" powinien tak zabezpieczyć swoje podopieczne aby nie szkodziły innym.
Pozdrawiam! Róża
-
- 200p
- Posty: 286
- Od: 30 cze 2011, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Kurki w ogródku
Z kur jest dobry rosół. Jeśli te kury chodzą u Ciebie jedzą u ciebie to chyba są twoje. Jak się sąsiad będzie rzucał rusz ramionami.
Ale to tak pół serio
Ale to tak pół serio
-
- 100p
- Posty: 102
- Od: 13 lut 2012, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kurki w ogródku
Możesz spokojnie upominać sie od sasiada naprawienia wyrządzonych szkód . Ponieważ to są jego kury i podlega to specjalnemu paragrafowi. Twój sąsiad za szkody wyrządzone przez swoje zwierzaki ponosi odpowiedzialność karną. Poczytaj o tym w internecie.
Pozdrawiam
Maja
Maja
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Mam ogrodzenie siatką leśna bo to dość duży obszar, a nie przewidywałam takich szkodników, wcześniej kur nie było, są dopiero 3 rok. Z innej strony mam płot drewniany, poziome dechy, dla kur to jakby go nie było.
Sąsiad jest z tych, co to nie pracują, nie mają dochodu i nie płacą mandatów w związku z tym. A co za tym idzie jest bezkarny. Żeby nie te jego kury, to jest super sąsiadem, a w tej kwestii rozkłada ręce i mówi, że on pilnuje, żeby nie chodziły do mnie, ale nie ma zamiaru ich zamykać, bo kura powinna sobie chodzić i grzebać......
W ramach rekompensaty przynosi jaja, wykonuje różne prace, np kopie mi ogród, przywozi końskie kupy... Tylko co mi z tego - kurczę blade - jak kury zniszczą to co zasadzę...... Są takie szkody, których nie da się naprawić, np 2 lata temu fruwały wyryte kwitnące tulipany......
Uprzedziłam go, że jak złapię, zrobię rosół i tak się nie doliczy, a jakby co zwalić mogę na lisa
Sąsiad jest z tych, co to nie pracują, nie mają dochodu i nie płacą mandatów w związku z tym. A co za tym idzie jest bezkarny. Żeby nie te jego kury, to jest super sąsiadem, a w tej kwestii rozkłada ręce i mówi, że on pilnuje, żeby nie chodziły do mnie, ale nie ma zamiaru ich zamykać, bo kura powinna sobie chodzić i grzebać......
W ramach rekompensaty przynosi jaja, wykonuje różne prace, np kopie mi ogród, przywozi końskie kupy... Tylko co mi z tego - kurczę blade - jak kury zniszczą to co zasadzę...... Są takie szkody, których nie da się naprawić, np 2 lata temu fruwały wyryte kwitnące tulipany......
Uprzedziłam go, że jak złapię, zrobię rosół i tak się nie doliczy, a jakby co zwalić mogę na lisa
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Kurki w ogródku
Witam. Aguskac, ta metoda jest często stosowana w mojej okolicy i jakoś nikt nie narzeka tylko wskazując na lisa czy kunę wiadomo kogo wskaże, ale dodaje z ironią "kup kurze łańcuch i upoluj, jak cię na płot nie stać". Pozdr, Francik.
Francik
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Kurki w ogródku
Właśnie mi rozryły wokół drzewek w sadzie, przy czereśni wypatroszyły całą korę ułożoną przy drzewku, "wyplewiły" też przy winorośli...
Martwię się o okryte przed przymrozkiem truskawki i winorośle, bo mogą zniszczyć przygięte pędy
Wezwałam sąsiada, obiecał jak zwykle, że zrobi z nimi porządek, kazałam zagonić je do kurnika, obiecał, że już to robi, pokrzyczał, hałasu narobił, a po 15 min kury i tak łaziły ....... a wiecie co jest najciekawsze?? rzadko je przyłapuję na gorącym uczynku.... zwykle jest już po
Martwię się o okryte przed przymrozkiem truskawki i winorośle, bo mogą zniszczyć przygięte pędy
Wezwałam sąsiada, obiecał jak zwykle, że zrobi z nimi porządek, kazałam zagonić je do kurnika, obiecał, że już to robi, pokrzyczał, hałasu narobił, a po 15 min kury i tak łaziły ....... a wiecie co jest najciekawsze?? rzadko je przyłapuję na gorącym uczynku.... zwykle jest już po
-
- 500p
- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Kurki w ogródku
Witam. Aguskac, w jednym z postów pisałaś, że masz ogrodzenie... puść pieska. Z wielkim hałasem - przepłoszy, tylko pierza będzie dosyć i sprzątanie zostanie. Pozdr, Francik.
Francik