Drzewo do donicy, na balkon,taras

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
esteban
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 15 lip 2008, o 15:15

Drzewo do donicy, na balkon,taras

Post »

Witam serdecznie.
Zwracam się z prośbą o podpowiedź drodzy forumowicze. Czy możecie polecić mi jakieś drzewka/krzewy, które mógł bym trzymać na balkonie przez cały rok (zima) i które przetrwają w naszym klimacie? Mam balkon na południe na 6 piętrze. Jest dość dobrze osłonięty od wiatru. Mieszkam w południowej Polsce (w dawnym woj. Katowickim obecnie w Śląskim). Słyszałem o niektórych iglakach ale czy są jakieś krzewy liściaste, które mógł bym tak hodować (myślałem o azaliach).
Czekam na wasze porady i pozdrawiam
esteban
renatunka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 13 lip 2008, o 15:32

Post »

Witaj. Ja hoduje trzmielinę, dopiero ostatnio dowiedziałam się co to jest. Więcej możesz poczytać w tym wątku. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
Jeden z użytkowników forum mówił, że wytrzymuje do -15 stopni, więc chyba można zaryzykować bo u nas rzadko zdarzają się bardzo srogie zimy. Pozdro
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Znajomi na balkonie mają jałowce.
Waleria
esteban
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 15 lip 2008, o 15:15

Post »

Chciał bym was zapytać co myślicie o tych roślinkach czy nadawały by sie na balkon do donicy?
Cotoneaster, Mahonia pospolita, Ostrokrzew i Perukowiec podolski? (wymieniłem w kolejności w jakiej najbardziej mnie interesują)
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

Możesz spróbować. Ja miałem i irgę i ostrokrzew i perukowiec. Przycinałem korzenie, gałązki, rosły raczej w małych doniczkach. Przetrwały kilka lat: trzy, może cztery. Przy dużych donicach, dobrej ziemi i odpowiednim podlewaniu powinno się udać, chociaż ja polecałbym Ci raczej iglaki - są żywotniejsze i odporniejsze.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
esteban
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 15 lip 2008, o 15:15

Post »

karpek pisze:Możesz spróbować. Ja miałem i irgę i ostrokrzew i perukowiec. Przycinałem korzenie, gałązki, rosły raczej w małych doniczkach. Przetrwały kilka lat: trzy, może cztery. Przy dużych donicach, dobrej ziemi i odpowiednim podlewaniu powinno się udać, chociaż ja polecałbym Ci raczej iglaki - są żywotniejsze i odporniejsze.
Bardzo dziękuję za odp.
Czy możesz napisać coś więcej jeszcze na temat jak je zimowałeś/zabezpieczałeś przed mrozami- owijałeś czymś doniczki, jak podlewałeś (przy odwilżach czy przy mrozach i czy woda była zimna czy ciepła) (najbardziej interesuje mnie właśnie irga).
Czy wiesz może (wiecie) jak to jest z mrozoodpornością Perukowca podolskiego (doszukałem sie info że podobno jest "całkowicie mrozoodporny")
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

No więc właśnie odnośnie zimowania - to mój błąd, że nie robiłem nic: "zimowały tak jak stały". Myślę, że irga i perukowiec są bardzo wytrzymałymi roślinami. Ale absolutnie nie można je zabierać do ogrzewanego mieszkania. Lepiej jakaś nie ogrzewana szklarnia, klatka schodowa z oknem w bloku, na balkonie jakiś przytulny kąt gdzie nie ma dostępu wiatr.
Obecne zimy - sam wiesz jakie są. Ja zmądrzałem - mam na balkonie prostokątny stolik z przyciętymi nogami, rośliny wkładam pod niego, stoją w takich styropianowych podstawkach-tackach z marketu. Jak jest srogi mróz to dodatkowo to okrywam taką zakupioną w ogrodniczym matą (nie wiem jak to się nazywa: agrowłoknina ?). I tyle - przetrzyma zimę to dobrze, nie to trudno - na śmietnik.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
esteban
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 15 lip 2008, o 15:15

Post »

karpek pisze:Lepiej jakaś nie ogrzewana szklarnia, klatka schodowa z oknem w bloku, na balkonie jakiś przytulny kąt gdzie nie ma dostępu wiatr.
Takie miejsca niestety nie wchodzą w grę, jedynie balkon- dlatego tak wiele pytań z mojej strony (o gatunki mrozoodporne i sposoby ewentualnego zabezpieczenia). chciał bym jeszcze zapytać jak podlewasz swoje rośliny w zimie na balkonie? Jak często, przy jakich mrozach (a może jedynie przy odwilżach) i jaką woda ma temperaturę (zwykła czy może dość ciepła by rozmrozić to co w donicy jest ewentualnie zamarznięte).
Pozdrawiam
Ps. Masz bardzo ładne bonsai- czy je również zimujesz na balkonie (a jeżeli nie to gdzie)- myślałem już wiele lat temu by zabrać sie za takie drzewko/drzewka.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Post »

No więc właśnie woda czyli podlewanie. Moja "kranówa" jest bardzo twarda (zbadali to w laboratorium moi synowie, studiują OŚ), mętna, zasolona. Całe lata podlewałem tylko nią, oczywiście odstaną. "Doniczkowce" i inne liściaste te balkonowe ją tolerują, ale dużo drzewek i krzewów tych bardziej kwaśnolubnych przy niej pada. Wydaje mi się że właśnie dużo drzewek jak sosny, świerki, cisy padło mi właśnie dzięki tej wodzie. W zasadzie można temu zaradzić przesadzając rośliny co roku lub przynajmniej wymieniać górną warstwę ziemi.
Podlewanie w zimie - jak najbardziej ! Wszystkie iglaki muszą być podlewane obowiązkowo !
także liściaste - ale tylko w okresach bezmroźnych ! Np. kiedy jest odwilż, przy dodatniej temperaturze wskazane jest podlanie ziemi (oczywiście nie zalewanie wodą) i wietrzenie roślin (jeżeli są okryte) - to je także hartuje.
Ponieważ do picia stosujemy wodę ze studni głębinowej (z ujęcia na POD) podlewam nią także wszystkie rośliny, które wymagają zdecydowanie wody miękkiej (zabieram zawsze jakiś baniaczek 5 l. jak nie mam to trudno - kranówą). Oczywiście bardzo dobra jest deszczówka, ale sąsiedzi porobili takie daszki-okapy i trudną ją "nałapać".
Wody nie musisz podgrzewać - wystarczy taka o temp. pokojowej.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
aguirre
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 10 maja 2011, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Drzewo do donicy, na balkon,taras

Post »

Witam,
Jestem na etapie wykończania domku szeregowego i od przodu chciałbym mieć coś zielonego (najlepiej właśnie drzewko). Niestety od tej strony mam wszystko wypuzzlowane, więc zostaje donica. Czy ktoś może mi doradzić, jakie drzewko (pewnie max 2-3m wysokości) jestem w stanie posadzić w donicy? Najlepiej żeby było liściaste i nie trzeba było na zimę chować go do domu (co najwyżej czymś owinąć na zimę). Może jakieś zdjęcia ktoś ma/wie gdzie są tego typu drzewek?
Awatar użytkownika
Ziel-ona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2285
Od: 21 gru 2007, o 21:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Drzewo w doniczce przed domem - jakie?

Post »

Jeśli nie kwitnące to polecam....brzozę :D Odporna, szumiąca...i ładnie wygląda:D
aguirre
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 10 maja 2011, o 08:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Drzewo w doniczce przed domem - jakie?

Post »

Może być nie kwitnące, ale coś o gęściejszych liściach. Brzoza mi się jakaś taka rzadka wydaje... Widziałem gdzieś takie klony małe, ale były wsadzone w ziemie - nie wiem, czy są jakieś do donic?
Awatar użytkownika
cynia
200p
200p
Posty: 326
Od: 26 lis 2008, o 00:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kieleckie/łódzkie

Re: Drzewo w doniczce przed domem - jakie?

Post »

Jak widzę drzewo w donicy,to mi się płakać chce ;:14 .A dlaczego nie np.bukszpan wiecznie zielony ? Wygląda bardzo elegancko (para).
Pozdrawia cynia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”