Jak kupić dobry termometr?

[maryann]

A jak ktoś nie chodzi do kościoła, albo chodzi do takiego gdzie jest ciepło? Opanujcie się...

[mirzan]

Ci co chodzą,nie wierzą,że są abstynenci religijni.

[maryann]

Albo wręcz przeciwnie.

[MarcinBrz]

Czy ja komukolwiek nakazuję biegać do kościoła? Autor tematu pytał o dokładny termometr, więc mu podałem miejsce, gdzie można taki znaleźć. Jeżeli jakiegoś przewrażliwionego abstynenta religijnego to obraziło albo zbulwersowało - przepraszam bardzo.

[maryann]

Dzięki; szalony to popmysl, ale pomysł.
Bardziej jednak normalną wsazówką byłoby podanie modelu 'ta firma dba o dokładność' albo sklepu 'tam sprowadzają dobre rzeczy' etc.

[mirzan]

Abstynenci religijni są odporni, nie są podatni na urazy w tym zakresie.Wszystko im jedno,czy
pieniądze pójdą przez komin do nieba,czy przez Watykan.Termometry akwaryjne nie są dostatecznie precyzyjne? Termostat z akwarium używałem w wylegarce,więc dla roślin również
powinien być odpowiedni.

[Piotrek T]

Termometry używane w akwarystyce słodkowodnej potrafią mieć straszną rozbieżność . Zwłaszcza te najtańsze. W hurtowni sprawdziliśmy kiedyś ponad 200 szt. Jakieś 10% pokazywało taką samą temperaturę , wcale nie znaczy że właściwą . Zdecydowanie lepsze są termometry przeznaczone do akwariów morskich, rygory ich prowadzenia są po prostu ostrzejsze. Są firmy specjalizujace się w produkcji urządzeń do tego typu zbiorników. Jednak ceny są dosyć wysokie, niestety. Rozważyłbym więc zakup termometru laboratoryjnego , ponieważ lepsze modele termometrów akwariowych nie będą się znacząco różniły od niego ceną ,natomiast dokładność wskazań w akwariowych niekoniecznie musi być doskonała. Poza tym często termometry przeznaczone do akwariów skalowane są w przedziałach temperatury właściwej dla ryb tropikalnych co niekoniecznie musi odpowiadać naszym potrzebom. Ceny laboratoryjnych kształtują się na poziomie 40-100 PLN i jeśli pomiar temperatury ma być dokładny decydowałbym się właśnie na taki. Chociaż ja mam prostszy sposób mierzenia temperatury . Jak wychodzę z domu i mnie telepie, to znaczy że jest zimno , jak się pocę , to jest gorąco . Dokładność wskazań zależna od poziomu płynów rozgrzewających w organizmie .

[MirekL]

Trafiłem widać na dokladniejszą partię, 2 na 10, czyli 20%.

A jak jest, gdy mi się nijak nie chce wyjść z domu ????

[Piotrek T]

deszczowo

[MirekL]

Hmmm... też

[mirzan]

Problem który nie ma żadnego praktycznego znaczenia jest wałkowany do absurdu.Skoro najbardziej prymitywny termometr wystarczy do wylęgu przepiórek,to na pewno wystarczy do roślin.
Sprawdzaj tak jak radziłem,wsadź łapę,jak jest ciepło,to znaczy, że jest ciepło. A skoro masz pod szkłem naście tysięcy pomidorów, to nie ma znaczenia,czy ten termometr kosztuje stówę czy pięć.

[MirekL]

Ech...pogadać sobie nie można, zaraz obsobaczą...
Nawet pomimo tego że z termometru zeszliśmy na tematy... powiedzmy... egzystencjonalne

[maryann]

Zapomniałem o jeszcze jednym termometrze jaki mam- w samochodzie- i sądząc po jego cenie(jeśli to mialby być termometr, to dość drogi...) chyba najbardziej mu wierzę. Tym bardziej, że ze wskazaniami jest dokładnie pośrodku wszystkich jakimi dysponuję.
A! -i jeszcze jeden- taki jak ktoś wspomniał, starszy ode mnie termometr sadowniczy, wielki, wysokości ok metra z reklamą Ceresan; ale jego wskazania są raczej oszczędne- tylko jeden pokazuje mniej od niego, a więc też nie wiem czy mu wierzyć. Może dlatego że jest metalowy a wisi na murze nieogrzewanego budynku, ale z pustaków?