Wszystko co zostało wymienione stanie się żywopłotem jakiego oczekujesz nie wcześniej niż za ok 5 lat.jaro710j pisze:Mam do ogrodzenia działkę.. Długość ok. 130 metrów. Moje założenia:
-tani
-odporny na mróz i choroby (działka w środku pola uprawnego)
-gęsty na tyle, żeby zając ani złodziej nie przeszedł (tu moje pytanie: Czy korzenie zablokują inwazję kretów? )
-wysokość do 2 metrów, nie więcej niż 2 cięcia w sezonie
-dobrze by było jakby w zimie zabezpieczył przed wiatrem
-małe wymagania uprawowe.
Ale ałycza to kicha - przycinanie cię wykończy. Jak ałyczy nie przytniesz to po 5-6 latach masz drzewo. Karagana rośnie o wiele wiele słabiej niż ałycza, też będziesz musiał przycinać, ale to już nie to co ałycza.
Ja ci radzę różę rugosę. Jak posadzisz w dwóch rzędach naprzemiennie co ok 40-50 cm to po 5 latach masz super żywopłot. Nic się nie przebije, i żaden kret nie przechodzi - wszystko to rośnie u mojego teścia, więc piszę z praktyki. A sadzonki miał ze szkółek leśnych, mikrusy były kiedy sadził. teraz żywopłot z rugosy ma ok 1,5 wysokości i jest szeroki na jakieś minimum 2m. podstawowa zaleta - nie trzeba ciąć