Kompost cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kompost
Pewnie dlatego wszędzie piszą, żeby liście kompostować osobno.
U mnie są sypane na dno kompostownika późną jesienią na górę idzie trochę resztek i przez zimę sobie leżą. Od wiosny wrzuca się na górę już trawę i odpadki roślinne, a przy przerzucaniu kompostu latem już nie ma śladu liści. Oczywiście nie wrzucam liści "wątpliwych" tzn. z objawami chorób.
U mnie są sypane na dno kompostownika późną jesienią na górę idzie trochę resztek i przez zimę sobie leżą. Od wiosny wrzuca się na górę już trawę i odpadki roślinne, a przy przerzucaniu kompostu latem już nie ma śladu liści. Oczywiście nie wrzucam liści "wątpliwych" tzn. z objawami chorób.
Zielonym do góry!!!
- muminek
- 200p
- Posty: 462
- Od: 26 mar 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Kompost
Kompostuję liście od wielu lat - początkowo w workach a teraz w takich dużych plastikowych rurach. Trwa to około roku, bo są tam liście dębowe i owocowe. Wszystkie jakie wiatr przywieje...W połowie roku przekładam je warstwowo z trocinami (ostatnio też z obornikiem końskim) i jesienią mam już ziemię liściową do różaneczników i do ściółkowania roślin. Kompostowanie liści, to moje ulubione zajęcie :D
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
Liście zapakowane do podziurawionych plastikowych worków, polane deszczówką, zawiązane. Czekam do wiosny. Ciekawa jestem efektu.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kompost
Dodaj troche mocznika albo saletry amonowej (przyspieszy rozkład !)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
No tak! Gdzieś o tym czytałam, ale...zapomniałam. Dziękuję!
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Kompost
Witam.Mam pytanie?Czy można wrzucać do kompostowania liście magnoli, rodendronów itp.
Jedni twierdzą że tak,drudzy że niewskazane,ale nie podają dlaczego.
2.Wsypanie większej ilości wapna do kompostownika czy będzie skutkowało na jakość kompostu?(1KG/M3).
Jedni twierdzą że tak,drudzy że niewskazane,ale nie podają dlaczego.
2.Wsypanie większej ilości wapna do kompostownika czy będzie skutkowało na jakość kompostu?(1KG/M3).
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 18 lis 2014, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Kompost
Ja mam kolejne pytanie - czy ktokolwiek wykorzystywał do produkcji kompostu osad ściekowy?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Korzeń Rhododendrona i jak go wsadzamy
Super mój post wzbudził motywację.
Też czytałem posty Marka , też odnalazłem kilkanaście źródeł z których czerpał wiedzę - cenię je ale nie traktuje jako prawdy ostatecznej.
Jeszcze 10 lat temu to była dla mnie prawda ostateczna kompost piasek torf - mieszanka dla rododendronów teraz nie zgadzam się z tym w 100 %
piasek ok ale pod torfem , kompost ok ale dla warzyw , torf ok ale tylko i wyłącznie czysty litewski albo estoński a nie pseudo mieszanki dla ..................
zrób doświadczenie , jeden krzak po mojemu w czysty torf - drugi jak radzi Marek a trzeci w to dobre kwaśne podłoże jakie masz.
Za rok wrócimy do tematu.
12 lat temu na holenderskiej szkółce gdzie kupiłem z kilka krzaków olałem ich rady i posadziłem po "lepszemu" torf kompost piasek. Po sześciu latach moje urosły ledwo pół metra a ich były już 4 razy większe. Zapytałem jakie nawozy itd a rozwiali moją nadzieję że dostane "złotą symfonie" nawóz cud, dostałem radę aby kompost trzymał się z dala od rododendronów. Większość problemów z chorobami z nadmiernym opadaniem liści to ................... wina kompostu, a że kompost to dobro narodowe to odezwie się zaraz kilka osób pisząc że jestem nawiedzony złośliwy itd bo uderzam w świętość.
Też czytałem posty Marka , też odnalazłem kilkanaście źródeł z których czerpał wiedzę - cenię je ale nie traktuje jako prawdy ostatecznej.
Jeszcze 10 lat temu to była dla mnie prawda ostateczna kompost piasek torf - mieszanka dla rododendronów teraz nie zgadzam się z tym w 100 %
piasek ok ale pod torfem , kompost ok ale dla warzyw , torf ok ale tylko i wyłącznie czysty litewski albo estoński a nie pseudo mieszanki dla ..................
zrób doświadczenie , jeden krzak po mojemu w czysty torf - drugi jak radzi Marek a trzeci w to dobre kwaśne podłoże jakie masz.
Za rok wrócimy do tematu.
12 lat temu na holenderskiej szkółce gdzie kupiłem z kilka krzaków olałem ich rady i posadziłem po "lepszemu" torf kompost piasek. Po sześciu latach moje urosły ledwo pół metra a ich były już 4 razy większe. Zapytałem jakie nawozy itd a rozwiali moją nadzieję że dostane "złotą symfonie" nawóz cud, dostałem radę aby kompost trzymał się z dala od rododendronów. Większość problemów z chorobami z nadmiernym opadaniem liści to ................... wina kompostu, a że kompost to dobro narodowe to odezwie się zaraz kilka osób pisząc że jestem nawiedzony złośliwy itd bo uderzam w świętość.
Re: Korzeń Rhododendrona i jak go wsadzamy
Jak startowaliście od wysokości 25 cm to chyba nie miałeś się czego wstydzić w porównaniu do uprawy przez producenta.. Nie wierzę żeby nie mieli specjalistycznego nawożenia i swoich sposobów na nawożenie. Jednorodne podłoże (torf o odpowiednim pH) nie zakłóci producentowi dozowania nawozów - tak sadzę.asprokol pisze: 12 lat temu na holenderskiej szkółce gdzie kupiłem z kilka krzaków olałem ich rady i posadziłem po "lepszemu" torf kompost piasek. Po sześciu latach moje urosły ledwo pół metra a ich były już 4 razy większe.
Ale to poza programem. Ja chciałem Ciebie poważnie spytać o tzw kompost, bo właśnie kompostuję korę. Czy to będzie zły dodatek do torfu nieodkwaszonego?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Korzeń Rhododendrona i jak go wsadzamy
Ziemia kompostowa a kompostowana kora mają ze sobą tyle wspólnego co węgiel kamienny z kamieniem węgielnym.
W naszych kompostach mamy - 90 % ziemi bo chwasta z ziemią wyrywamy i zgniłą skoszoną trawę i to co chorowało i to co uschło itd , ziemia z mojego kompostownika ma 8,3 pH - niektóre rośliny w ogrodzie to uwielbiają a rododendrony NIE
Rododendron jak wpuści korzeń we cząstkę takiego kompostu normalnie zgnije.
Kompostowanie kory - potrzeba dużo azotu, niedostatecznie przekompostowana zeżre cały azot pod krzakiem a rododendrony mają korzenie bardzo płytko
Kora pod krzakiem też się rozkłada pobierając azot i dlatego ............................ podawanie małej ilości nawozu to głodzenie krzaka.
Masz igliwie pod krzakiem masz korę to zwiększ azot. Każdy więc kompostuje korę ale część robi to pod krzakiem.
Nie jest ważne ile jest nawozu w glebie, ważniejsze jest ile roślina potrafi przyswoić tak że wiara w holenderskie "złote symfonie" jest naiwna.
Tam liczy się kasa i podanie 1 grama nawozu za dużo przy milionie roślin daje odpowiedź. To raczej u mnie marnuje się woda nawóz itp.
Tylko że oni w ogród wkładają rozum i naukę a my serce ale też naiwną wiarę że to nadrobi.
Dlatego tam rosną u nas wegetują walcząc z chemią złym podłożem z nawozem który im nie odpowiada.
W naszych ogrodach podstawową miarą jest taczka , łopata , garść
"Jak startowaliście od wysokości 25 cm to chyba nie miałeś się czego wstydzić" - no moje były jak bonzai i miały 65 cm - ich 150 cm wysokości średnice podobną i były gęste - żaden powód do wstydu
W naszych kompostach mamy - 90 % ziemi bo chwasta z ziemią wyrywamy i zgniłą skoszoną trawę i to co chorowało i to co uschło itd , ziemia z mojego kompostownika ma 8,3 pH - niektóre rośliny w ogrodzie to uwielbiają a rododendrony NIE
Rododendron jak wpuści korzeń we cząstkę takiego kompostu normalnie zgnije.
Kompostowanie kory - potrzeba dużo azotu, niedostatecznie przekompostowana zeżre cały azot pod krzakiem a rododendrony mają korzenie bardzo płytko
Kora pod krzakiem też się rozkłada pobierając azot i dlatego ............................ podawanie małej ilości nawozu to głodzenie krzaka.
Masz igliwie pod krzakiem masz korę to zwiększ azot. Każdy więc kompostuje korę ale część robi to pod krzakiem.
Nie jest ważne ile jest nawozu w glebie, ważniejsze jest ile roślina potrafi przyswoić tak że wiara w holenderskie "złote symfonie" jest naiwna.
Tam liczy się kasa i podanie 1 grama nawozu za dużo przy milionie roślin daje odpowiedź. To raczej u mnie marnuje się woda nawóz itp.
Tylko że oni w ogród wkładają rozum i naukę a my serce ale też naiwną wiarę że to nadrobi.
Dlatego tam rosną u nas wegetują walcząc z chemią złym podłożem z nawozem który im nie odpowiada.
W naszych ogrodach podstawową miarą jest taczka , łopata , garść
"Jak startowaliście od wysokości 25 cm to chyba nie miałeś się czego wstydzić" - no moje były jak bonzai i miały 65 cm - ich 150 cm wysokości średnice podobną i były gęste - żaden powód do wstydu
Re: Korzeń Rhododendrona i jak go wsadzamy
W takim razie chyba nieprecyzyjnie używasz słowa kompost. Ja piszę o kompoście którego jedynym odpadem roślinnym jest kora (oczywiście dodałem dodatki nieroślinne). Czy inni dają "ziemię kompostową" o jakiej piszesz - tego nie wiem. Dla mnie sprawa jest jednoznaczna, bo trochę poczytaliśmy z zoną o warunkach uprawy niektórych roślin.
Dlatego jeśli możesz to odpowiedz na pytanie czy zrobienie takiej mieszaniny z torfem dla roślin kwaśnolubnych może być? - z Twojego doświadczenia -
Co do producentów masz całkowita rację, z jednym ale - jeśli znasz podłoże to wiesz ile, czym i kiedy tą kroplówką dostarczyć. Skończą się pokłady torfu bedzie co innego, np odpadowe włókno kokosowe..może? Nikt z producentów nie będzie ryzykować używania mieszaniny różnych podłoży np takich jak ja chcę zrobić Bo może okazać się, klient który kupuje oczami....
Nie czepiam się ale w którymś poście pojechałeś startowaliście od 15 cm?
Dlatego jeśli możesz to odpowiedz na pytanie czy zrobienie takiej mieszaniny z torfem dla roślin kwaśnolubnych może być? - z Twojego doświadczenia -
Co do producentów masz całkowita rację, z jednym ale - jeśli znasz podłoże to wiesz ile, czym i kiedy tą kroplówką dostarczyć. Skończą się pokłady torfu bedzie co innego, np odpadowe włókno kokosowe..może? Nikt z producentów nie będzie ryzykować używania mieszaniny różnych podłoży np takich jak ja chcę zrobić Bo może okazać się, klient który kupuje oczami....
Nie czepiam się ale w którymś poście pojechałeś startowaliście od 15 cm?
asprokol pisze: Po sześciu latach moje urosły ledwo pół metra a ich były już 4 razy większe.
asprokol pisze: "Jak startowaliście od wysokości 25 cm to chyba nie miałeś się czego wstydzić" - no moje były jak bonzai i miały 65 cm - ich 150 cm wysokości średnice podobną i były gęste - żaden powód do wstydu
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Korzeń Rhododendrona i jak go wsadzamy
Kompost ogrodowy ma tylko jedną definicję ( przefermentowane odpadki roślinne ) ja go nie używam do rododendronów, podstawa to torf wysoki a nie niski sprzedawany masowo w marketach. Podobnie oceniam produkty typu podłoże kwaśne dla roślin kwasolubnych. Można dodać do torfu igliwie korę trociny - tylko po co ?