Rośliny w ekstremalnych warunkach - praktyka

[Swagman]

ja sobie tak przemroziłem Puna bonniae - po prostu w masie doniczek została i ona

[Karo]

A ja proszę o uściślenie

Mahonia "Winter sun" - wymarza

i co nie odbija?
Traktować jako tarasową?

[tomgroch]

W moim starym ogrodzie we Wrocławiu Mahonia bealei rośnie od 7-8 lat i przez ten czas raz zmarzła do gruntu i ładnie potem zregenerowała. Okrywana jest włókniną w razie potrzeby.
W Karpaczu widziałem 7 letnią Mahonia x media - bardzo ładne i nigdy nie okrywane (poza śniegiem).
Tomek

[tomboj0]

i co nie odbija?
Traktować jako tarasową?

Musisz sama podjąć decyzję. Ja również widziałem całe łany takich mahonii. Moje jednak po 2-3 sezonach odbijania po zimie 2008/9 zamarzły na śmierć - być może stanowiska były nieodpowiednie lub popełniłem inne błędy. Planuję jednak podjąć dalsze próby.
Takie listy roślin, jak te pojawiające się tutaj są tylko kazuistyką, jednak opisy takich przypadków stanowią cenne wskazówki (nie zalecenia) dla hobbystów i kolekcjonerów. Bardzo wartościową listę można znaleść tu http://ptb.ib-pan.krakow.pl/Roczn_Dendr ... szczak.pdf.

Jeszcze kilka roślin

Ficus carica - bez okrycia wymarza, jednak potem ładnie regeneruje od podstawy
Cedrus atlantica "Glauca pendula" - lekko uszkodzone igły
Cryptomeria, Cunnighamia - bez uszkodzeń
Sequoiadendron giganteum - wymarzł w 2005/6
Sequoia sempervirens "Adpressa" - bod lekkim okryciem bez uszkodzeń
Vitex angus castus - bez okrycia, wymarza do poziomu śniegu/ściółki, potem ładnie regeneruje
Opuntia humifusa, pheacanta - bez uszkodzeń
Mahoberberis - bez uszkodzeń
Sinomenium acutum - przemarzają jednoroczne pędy przy -20c
Eunonymus japonicus, kilka odmian - wcześniej czy później wymarza
Berberis xlologensis - wymarza do poziomu ściółki/śniegu
Berberis "orange king" - wymarza do poziomu ściólki przy -20C potem ładnie regeneruje
Berbris julianae - lekkie uszkodzenia liści

Reszta listy jak ruszy wegetacja.
pozdrawiam
tomek

[nocny_drwal]

Mahoberberis - bez uszkodzeń

U mnie w Kłodzku marznie do granicy śniegu

[warsawyak]

Osmanthus suavis, wończa słodka - wymarzła, ale regeneruje; wg katalogu szkółki Bulk to roślina do strefy 9, wg szkółki Esveld (skąd pochodzi mój egzemplarz) z kolei jest "hardy"; pozytywna niespodzianka, zważywszy że zmarzła już na początku grudnia, kiedy temperatura spadła u mnie grubo poniżej -20C, a to gatunek pochodzący z Himalajów (kraje pochodzenia to Nepal, Butan, Birma, Indie, Chiny). Na zdjęciu pieniek i odrost (na drugim planie lekko uszkodzona po zimie Pernettya mucronata):



PS. Mój Cercis racemosa okazał się fałszywką już w zeszłym roku, kiedy zakwitł, więc nie należy się sugerować tym, co napisałem na jego temat wcześniej.

[tarnovitz]

Mahonia "Winter sun" - wymarza

A to trochę dziwne. U mnie w strefie 6b i na dodatek w zastoisku mrozowym ta mahonia daje radę. Co prawda otoczona z jednej strony bujnym jałowcem i tują, z drugiej schodami budynku, ale jednak. Ostatnie 2 zimy przetrwała bez żadnych uszkodzeń, ma około 1,5 m wysokości, kilka pędów, jednego roku mogłem nawet cieszyć się pięknymi pachnącymi kwiatami, w lutym!!!. Może jakaś twarda sztuka się trafiła.
Ostatnia zima była sroga i dziwna. Obmarzł np. ok. 0,5m czubek metasekwoi oraz mamutowca, a przetrwała właśnie ta mahonia i cedr (chyba atlaski, rosnący na otwartym, nieosłoniętym stanowisku)

[stapeliowaty]

Jej, jaki ciekawy temat, szkoda, że od dawna nie aktualizowany. Czy ktoś próbował zimować Clerodendrum trichotomum w gruncie? Według polskich szkółkarzy w naszych warunkach przemarza aż do ziemi, a wiosną odbija z korzenia. To ciekawe, bo na Dave's garden ktoś napisał, że ma problemy z tą rośliną w 8 strefie Ktoś podzieli się swoim doświadczeniem?