doprowadzić działkę do ładu

[tdomek]

Witam bardzo serdecznie i bardzo proszę o pomoc.Jesienią 2009 udało mi się nabyć wspaniałą działkę ogrodniczą,niestety o tą działkę nikt nie dbał przez 4 lata i jak się chyba domyślacie stan tej działki pozostawia wiele do życzenia i właśnie tu proszę o poradę a mianowicie:prawie cała działka jest porośnięta różnego typami chwastów i teraz co z tym zrobić?Pytałem znajomych ale zdania są różne od-tylko przekopać do nawozów-co robić??proszę pomóżcie za każde wskazówki serdecznie dziękuję.

[Fallenangelv]

Witam na forum.
Tak najprościej jak się da to skosić to wszystko (jak wysokie chwasty),spalić ,spryskać np:roundapem,przekopać lub zaorać i wyrównać teren.Po okresie karencji na opryski i jak pogoda pozwala działać dalej.

[tadeusz48]

TOMKU,w zasadzie Robert dobrze Cię poinstruować co zrobić, ale ja bym się z roundapem nie śpieszył. Z równym powodzeniem możesz działkę przekopać( nie wiem czy da się ją zorać). Przeciwko roundapowi przemawia ( nie mówiąc o jego szkodliwości) mała powierzchnia działki i przeznaczenie działki pod warzywa( a to je chyba Ty będziesz jadł) oraz to że, działka była kiedyś już uprawiana i prawdopodobnie nie ma w niej chwastów uciążliwych. Przekopana darń jest doskonałym materiałem organicznym ( jak się w ziemi rozłoży), z powodzeniem zastępuje obornik, czy kompost. Roundap to ostateczność. Jak kopać poczytaj ;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=7&t=16594

[nocny_drwal]

Ja bym nie wrzucał roundup'u do jednego "worka" z wszystkimi paskudnymi chemikaliami. Oczywiście metody mechaniczne będą na pewno zdrowsze, jednak sam roundup nie jest aż tak szkodliwy (przynajmniej tak mnie uczono, chemikiem nie jestem ). Środek ten rozkłada się do substancji całkowicie nieszkodliwych w momencie, gdy zetknie się z glebą, nie zalega w niej. Nie jest to jakaś żrąca chemia, która wypala rośliny. Działa na ich fizjologię, blokując procesy życiowe. Tak więc stanę w obronie racjonalnego użycia roundup'u Szczególnie, jeśli zdążyły już wyrosnąć chwasty trwałe. Jeśli jednak są to tylko nieuciążliwe, małe chwasty, to jak najbardziej przekopać/ zaorać

[Łysy]

Środek ten rozkłada się do substancji całkowicie nieszkodliwych w momencie, gdy zetknie się z glebą, nie zalega w niej. Nie jest to jakaś żrąca chemia, która wypala rośliny. Działa na ich fizjologię, blokując procesy życiowe. Tak więc stanę w obronie racjonalnego użycia roundup'u (...)

To nie do końca prawda, polecam długi ( ale wiarygodny materiał) filmowy:

http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M

[tdomek]

wielkie Dzięki,a więc jak tylko zima odpuści to zabieram się za przekopanie działeczki a tymczasem trzeba ostrzyć szpadel .Będę pisał jak mi idzie i dam znać jak wygląda działka

[nocny_drwal]

To nie do końca prawda, polecam długi ( ale wiarygodny materiał) filmowy:
http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M

Z chęcią oglądnę. Na problem trzeba patrzyć z obu stron, a nie zaciekle bronić jednej . To tak jak z Pirimorem, niby selektywny na mszycę, a jak popryskałem, to wszystko padło trupem

[emmi53]

Chętnie posłucham fachowców w tej dziedzinie, ja też kupiłam działkę w grudniu 2009 r która była opuszczona przez 3 lata.Działka ma 24 ary, piaszczysta i rośnie na niej parę drzewek owocowych (nie wiem jakich, bo już nie miały liści), trochę połamanych malin i brzozy samosiejki no i oczywiście chwast. Nie wiem od czego zacząć wiosenne porządki. Zaznaczam, że to moja pierwsza przygoda z ogrodnictwem. Pozdrawiam i może jakaś podpowiedź.

[Fallenangelv]

Emilka na początek to dobrze wykosić trawę,chwasty najlepiej by było chociaż z grubsza wyrwać i zgrabić i spalić.Zagrabić nierówności wyrównać itp.Z opryskami możesz poczekać.Ja mam niesiany naturalny trawnik.
Zastanowić się czy i co warto zostawić na działce.I po mału mysleć i kupować rośliny. Nie śpieszyć się z ogromnym kupnem roślin(chociaż to trzeba na własnej skórze często przetestować).Koncepcja może się zmnieniać(tak jak u mnie,ale to w niewielkim stopniu).
Śniegi stopnieją ,woda opadnie,słońce zaświeci-kosiarka,grabie,siekierka i sekator ,a no i szpadel z łopatą w ręce i do dzieła.
Życzę powodzenia i sił w pracach.Najciężej i najtrudniej jest na początku,ale każdy to przechodzi.

[tadeusz48]

Witaj EMILKO, 24 ary to duży teren, i warto dobrze go przygotować ,by później nie narzekać że się czegoś wcześniej nie zrobiło.

Uważam że masz dwie możliwości zagospodarowania tego terenu. Pierwszy , to wybrać kawałek teren i zacząć go zagospodarowywać, pozostałość , odpuścić sobie na później, ewentualnie kosić trawę i chwasty by nie rozsiewały się na resztę działki.

Drugi sposób ( ja tak robiłem) , to ukształtować teren ( spychacz, koparka), na taki jaki Ci odpowiada ( wyrównać teren, ew. wykonać rożne poziomy terenu, wykopać staw, czy inny zbiornik wodny).

Następnie przygotować cały teren do posiania na całości trawnika ( ew. wyłączyć teren pod warzywniak, drogi ,czy ścieżki ogrodowe. Przed posianiem trawnika warto się zastanowić czy wcześniej nie rozprowadzić w ziemi instalację wodną ( zraszacze trawnika) i energetyczną( oświetlenie ogrodu).

Rozważając posianie na całości trawy( tak samo na wybranej części ), musisz sprawdzić czy w ziemi nie ma uciążliwych chwastów( jeżyna, trzcina, skrzyp, osty, pokrzywy perzu ( chociaż perz jest możliwy do usunięcia z trawnika poprzez częste koszenie).

Jeżeli na działce znajdują się uciążliwe chwasty, zapewne trzeba będzie uciec się do zastosowania środków chwastobójczych.

Ja by Ci doradzał by po ukształtowaniu terenu , najlepiej wiosną ,wynająć rolnika ze sprzętem rolniczym by Ci za pomocą pługa, glebogryzarki, bron ( rolnik będzie wiedział najlepiej jak to zrobić), przygotować teren pod zasianie trawy.

Pomiędzy przygotowaniem ziemi pod zasiew trawy, a wysiewem warto poczekać 2-3 tygodnie ( wiosną) by zorientować się jakie chwasty będą się pojawiać. Jak wykonać poszczególne czynności, dużo na ten temat napisano na Tym Forum, warto się zapoznać z tym tematem.

Ogród pokryty zieloną trawą, mimo że pusty sprawia dużo korzystniejsze wrażenie niż stopniowe jego zagospodarowywanie. Ja po posianiu na swoim ogrodzie trawy, później w trawniku wycinałem kręgi i sadziłem pojedynczo, czy na rabatach rośliny.

[emmi53]

Dziękuję bardzo za rady. To forum przejrzałam już dokładnie. Jak zobaczyłam te piękne roślinki to nie mogłam się oprzeć pokusie i parę kupiłam. Wiem, że zaczęłam od złej strony. Jak tylko przydzie wiosna to poproszę kogoś, żeby to zaorał. Pod trawnik muszę nawieźć ziemi bo tam jest żółciutki piach. Czy wystarczy mi 2 lata, żeby ta działka była w miarę zadbana? Już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam

[emmi53]

Kasiu jak tylko pogoda pozwoli to pojadę (mam 22 km) i zrobię parę fotek. Wtedy wkleje. Pozdrawiam cieplutko i czekam na wiosnę

[coccinella]

emilko - zapraszam do siebie na wątek cz1 i 2 (linki w podpisie), zobacz, ile można zrobić w kilka miesięcy, a co dopiero mówić o 2 latach. Wszystko jest kwestią czasu i chęci i pary w rękach (ew. odporności na odciski ;)) Nie mówię, z eu mnei jest bajecznie i "niewiadomoco", bo miałam kilka przeszkód w dążeniu do porządnego zagospodarowania, ale w tym roku się nie dam i zaczniemy wychodzć na prostą

[emmi53]

coccinella obejrzałam- rewelacja . Już nie mogę się doczekać kiedy ruszę z pracami na swojej. Pozdrawiam

[coccinella]

emilko - odpisałam Ci u siebie. czekam na pierwsze efekty Twojej pracy! Mma nadzieje ż edas zznać, gdy już założysz własny, ogrodniczy wątek!