Jesień w sadzie. Prace w ogrodzie. Zabezpieczenie sadu.
-
- ---
- Posty: 1821
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7508
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Maćku, daaawno temu robiliśmy to z ojcem w przydomowym sadzie. Drzewka miały się świetnie ale również i gryzonie. Miały cieplutkie schronienie na zimę.
Widziałam w sklepie ogr. suszony, granulowany obornik bydlęcy w 8-mio kg workach po 29 zł.
Ciekawe, jakby tym sypnął (i lekko ziemią przygrzebał) pod drzewka i krzewy, czy to coś da, czy tylko zmarnuję ten obornik?
Widziałam w sklepie ogr. suszony, granulowany obornik bydlęcy w 8-mio kg workach po 29 zł.
Ciekawe, jakby tym sypnął (i lekko ziemią przygrzebał) pod drzewka i krzewy, czy to coś da, czy tylko zmarnuję ten obornik?
Witam.
Póki co nikt nie wymyślił lepszego nawozu jak obornik.Jednak aby wykorzystać jego wszystkie walory,należy postępować z nim w określony sposób ,z różnych powodów.
Wykładanie obornika wokół drzewek(ściołkowanie)to dobry zabieg:
poprawia stopniowo strukturę gleby,
dostarcza pewnej ilości łatwo przyswajalnych składników pokarmowych,
stabilizuje temperaturę gleby wokół drzewek,
pomaga utrzymywać dobrą wilgotność gleby.
Jednak taki zabieg wykonujemy wokół młodych drzewek........wiosną.
Pozdrawiam,Krzyś.
Póki co nikt nie wymyślił lepszego nawozu jak obornik.Jednak aby wykorzystać jego wszystkie walory,należy postępować z nim w określony sposób ,z różnych powodów.
Wykładanie obornika wokół drzewek(ściołkowanie)to dobry zabieg:
poprawia stopniowo strukturę gleby,
dostarcza pewnej ilości łatwo przyswajalnych składników pokarmowych,
stabilizuje temperaturę gleby wokół drzewek,
pomaga utrzymywać dobrą wilgotność gleby.
Jednak taki zabieg wykonujemy wokół młodych drzewek........wiosną.
Pozdrawiam,Krzyś.
Witam.
Dolomit to nawóz wapniowo-magnezowy i jako taki ma wpływ na podwyższenie pH gleby,z resztą w tym celu jest stosowany.Jednak ważne jest aby nie przedobrzyć z pH.O wiele(wielokrotnie)mniej szkodliwa jest gleba zbyt kwaśna nawet pH poniżej 5 niż zbyt zasadowa= pH 7,pH 8 to już duuuży problem z odżywianiem drzew.
Zatem nim zastosujemy wapnowanie(także dolomitem)zmierzmy pH gleby.pH-metr jest niedrogi,próbkę należy pobrać z warstwy 0-20 cm z kilku miejsc,glebę wymieszać i dokonać pomiaru.Wapnowanie można robić już,a można poczekać aż do późnej zimy-wczesnej wiosny.
Pozdrawiam.
Dolomit to nawóz wapniowo-magnezowy i jako taki ma wpływ na podwyższenie pH gleby,z resztą w tym celu jest stosowany.Jednak ważne jest aby nie przedobrzyć z pH.O wiele(wielokrotnie)mniej szkodliwa jest gleba zbyt kwaśna nawet pH poniżej 5 niż zbyt zasadowa= pH 7,pH 8 to już duuuży problem z odżywianiem drzew.
Zatem nim zastosujemy wapnowanie(także dolomitem)zmierzmy pH gleby.pH-metr jest niedrogi,próbkę należy pobrać z warstwy 0-20 cm z kilku miejsc,glebę wymieszać i dokonać pomiaru.Wapnowanie można robić już,a można poczekać aż do późnej zimy-wczesnej wiosny.
Pozdrawiam.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Heh, czyli niechcący w tym sezonie postąpiłem właściwie
Rok temu miałem wyłożyć obornik pod drzewka jesienią ale nic z tego nie wyszło i zrobiłem to dopiero na tegorocznym przedwiośniu .
A właśnie ja także miałem teraz posypać trochę wapna z magnezem, bo zwłaszcza jedna jabłoń jakoś tak niespecjalnie wygląda mimo dobrego nawożenia, ale sprawdzę dokładnie pH tak jak radzisz Krzysztofie, ostatnio wapnowałem z 3 lata temu. Może jednak ma zbyt wysoki odczyn podłoża...
Rok temu miałem wyłożyć obornik pod drzewka jesienią ale nic z tego nie wyszło i zrobiłem to dopiero na tegorocznym przedwiośniu .
A właśnie ja także miałem teraz posypać trochę wapna z magnezem, bo zwłaszcza jedna jabłoń jakoś tak niespecjalnie wygląda mimo dobrego nawożenia, ale sprawdzę dokładnie pH tak jak radzisz Krzysztofie, ostatnio wapnowałem z 3 lata temu. Może jednak ma zbyt wysoki odczyn podłoża...
Pozdrawiam, Maciek.
Witam.
...kompost jesienią...Jednym ze składników nawozów organicznych,doskonale przyswajalnym przez rośliny(duuużo lepiej niż z nawozów sztucznych)jest azot.Jest to jednocześnie jeden z ważniejszych składników potrzebnych roślinom do wzrostu.Nawożąc jesienią czy to obornikiem czy kompostem,pozbawiamy drzewa możliwości wykorzystania tego składnika.Jeżeli coś pobiora jesienią to będzie za szkodą dla drzew a do wiosny,gdy azot potrzebny....nie zostanie już nic.Jedyna metoda aby pomniejszyć straty azotu przy jesiennym organicznym nawożeniu to przykrycie go warstwą ziemi(orka,przekopanie).
Pozdrawiam,Krzyś.
...kompost jesienią...Jednym ze składników nawozów organicznych,doskonale przyswajalnym przez rośliny(duuużo lepiej niż z nawozów sztucznych)jest azot.Jest to jednocześnie jeden z ważniejszych składników potrzebnych roślinom do wzrostu.Nawożąc jesienią czy to obornikiem czy kompostem,pozbawiamy drzewa możliwości wykorzystania tego składnika.Jeżeli coś pobiora jesienią to będzie za szkodą dla drzew a do wiosny,gdy azot potrzebny....nie zostanie już nic.Jedyna metoda aby pomniejszyć straty azotu przy jesiennym organicznym nawożeniu to przykrycie go warstwą ziemi(orka,przekopanie).
Pozdrawiam,Krzyś.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Nawożenie drzew owocowych to temat-rzeka I trzeba koniecznie pamiętać, że trawnik to nie iglaki, a iglaki to nie drzewa owocowe - zupełnie inaczej wygląda zapotrzebowanie na poszczególne makro- i mikroelementy oraz zupełnie inaczej przedstawia się obrót tymi składnikami przez rośliny. Skrajnym chyba przykładem są buraki cukrowe, pobierające niesamowite wprost ilości składników, potrzebne do prawidłowego rozwoju i plonowania. A drzewa owocowe? Cóż... jeden z naukowców, przechodząc już na zasłużoną emeryturę powiedział "pół żartem, pół serio", że w zasadzie nawożenie drzew owocowych... w ogóle mija się z celem Nikt oczywiście oficjalnie nie zdobędzie się na postawienie takiego wniosku, tym bardziej że nie będzie on do końca prawdziwy i taki oczywisty... ale sporo jest w tym racji... po prostu w przypadku zasobnych gleb, utrzymywanych w dobrej kulturze potrzeby nawozowe drzew owocowych są stosunkowo niewielkie. Dlatego tak ważne jest (szczególnie dla tej grupy roślin) stosowanie zasady tzw. racjonalnego nawożenia, opartego o analizy zasobności składników zarówno w samej glebie, jak i roślinach. Oraz oczywiście obserwacje roślin w okresach krytycznych, kiedy to mimo obecności - składniki nie będą pobierane przez rośliny lub pobieranie to będzie ograniczone przez niekorzystne czynniki.Bufo-bufo pisze:Po przeczytaniu całego wątku nasunęło mi się pytanie: czy zatem rozsypywanie wszystkich jesiennych nawozów (do trawników, iglaków itd.) jest bezcelowe?
Jakie nawozy dla drzewek (i czy w ogóle) jesienią... Krzyś już o tym wspomniał wyżej - natomiast co do azotu, to najważniejszy makroelement potrzebny do prawidłowego rozwoju roślin i jednocześnie ten, który koniecznie musi być (w mniejszym czy większym stopniu) dostarczany drzewkom corocznie. Ale dostarczany jesienią, nie zostanie do końca i właściwie przez nie wykorzystany. Pomijając straty składnika (wymywanie, wypłukiwanie, ulatnianie) - w przypadku wczesnojesiennego podania azotu (do tego w zbyt wysokiej dawce) może dojść do zachwiania rozpoczynającego się procesu spoczynku i obniżenia mrozoodporności drzew. Naprawdę lepiej to zrobić wiosną
Pozdrawiam serdecznie
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2024
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Jesien w sadzie. Prace w ogrodzie. Zabezpieczenie sadu.
Witam w Nowym Roku. Najserdeczniejsze Życzenia.
Kontynuując ten watek, a właściwie rozszerzając go do prac zimowych, pozwolę sobie na poruszenie takiego zagadnienia.
Czy teraz zimą " na śnieg " można rozsypać wapno rolnicze. Czy o tej porze roku ma to sens, czy poczekać do wiosny ?
Rolnicy rozsypują wapno na śnieg, z uzasadnieniem, że szybciej i lepiej jest przekazywane do głębszych warstw ziemi i do korzeni drzew.
Z opracowań wyczytałem, że powinno się je stosować wiosną. Ok. Czy nie powstanie w takiej sytuacji konflikt z azotem który muszę podać trawie w prawie tym samym terminie. Na prawie całej działce rośnie trawa.
Gleba bez analizy składu. Nie wapnowana od kilkunastu lat. W jakiej dawce zastosować wapno ?
Pozdrawiam.
Kontynuując ten watek, a właściwie rozszerzając go do prac zimowych, pozwolę sobie na poruszenie takiego zagadnienia.
Czy teraz zimą " na śnieg " można rozsypać wapno rolnicze. Czy o tej porze roku ma to sens, czy poczekać do wiosny ?
Rolnicy rozsypują wapno na śnieg, z uzasadnieniem, że szybciej i lepiej jest przekazywane do głębszych warstw ziemi i do korzeni drzew.
Z opracowań wyczytałem, że powinno się je stosować wiosną. Ok. Czy nie powstanie w takiej sytuacji konflikt z azotem który muszę podać trawie w prawie tym samym terminie. Na prawie całej działce rośnie trawa.
Gleba bez analizy składu. Nie wapnowana od kilkunastu lat. W jakiej dawce zastosować wapno ?
Pozdrawiam.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
Re: Jesien w sadzie. Prace w ogrodzie. Zabezpieczenie sadu.
Witam.
Przeciwskazaniem stosowania wapna "na śnieg" lub zamarzniętą glebę jest możliwość jego spłukiwania w zagłębienia terenu.Jeżeli wapnowana rola jest płaska,nie jest to zbocze lub wzniesienie to spokojnie można sypać "na śnieg".
Co do dawki....no cóż "na oko to chłop....".Jeśli masz glebę ciężką to prawdopodobieństwo niskiego pH jest małe im gleba lżejsza tym większa możliwość zakwaszenia gleby.
Bezpieczną dawką dla gleb średnich i lekkich jest ~~15-20 kg czystego składnika(CaO+MgO)na 100m kw.
Sugerowałbym jednak zakup prostego kwasomierza(płytka plus odczynnik) i pomiar przynajmniej wierzchniej warstwy gleby gdy mróz odpuści.
Aby do wiosny,hej.
Przeciwskazaniem stosowania wapna "na śnieg" lub zamarzniętą glebę jest możliwość jego spłukiwania w zagłębienia terenu.Jeżeli wapnowana rola jest płaska,nie jest to zbocze lub wzniesienie to spokojnie można sypać "na śnieg".
Co do dawki....no cóż "na oko to chłop....".Jeśli masz glebę ciężką to prawdopodobieństwo niskiego pH jest małe im gleba lżejsza tym większa możliwość zakwaszenia gleby.
Bezpieczną dawką dla gleb średnich i lekkich jest ~~15-20 kg czystego składnika(CaO+MgO)na 100m kw.
Sugerowałbym jednak zakup prostego kwasomierza(płytka plus odczynnik) i pomiar przynajmniej wierzchniej warstwy gleby gdy mróz odpuści.
Aby do wiosny,hej.
- image
- 200p
- Posty: 273
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: Jesien w sadzie. Prace w ogrodzie. Zabezpieczenie sadu.
Co można zrobić jeszcze o tej porze roku dla swoich drzewek i krzewów owocowych, oprócz oczywiście zabezpieczenia przed mrozem?
Pozdrawiam! Róża