Różnice w kompostowniku -plastikowy i drewniany

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Twój wybór. Jeśli pewniej się będziesz czuć z zakupem w sklepie stacjonarnym to bierz. Myślę że różnica w cenie nie jest aż tak duża, by się szarpać na dzikie oszczędności, które stracimy w momencie odessania produktu. (kosztów transportu nikt nam nie zwraca).
Ewa5
50p
50p
Posty: 64
Od: 15 paź 2016, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Zamiast zapachu kompostownika, poczułam marketing szeptany. ;:222

Wracają do tematu. Kompostownik dobrze jak stoi w cieniu. Nie ma dna, boki przewiewne. Do tej pory mam kompost na pryzmie i nic nie śmierdzi z kilku metrów. Przymierzam się w nowym sezonie do postawienia drewnianego kompostownika ze względów estetycznych.
Po co przerzucacie kompost z 1 miejsca na drugie? Nie wystarczy jak będę na bieżąco z dołu wybierała przerobiony? Czyli co lepiej mieć 2 mniejsze kompostowniki niż 1 większy?
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Kompostowniki mam dwa choć małe, na moje potrzeby wystarcza. :D Od góry wyłożone płytami chodnikowymi. Przewiew jest, nic nie śmierdzi. Czasami po wielu dniach upałów podlewam gdy widzę że przesycha. Mając jeden kompostownik, spodnia warstwa była by przekompostowana, ta nadająca się do użytku...niestety trudno dostępna. :wink:
Ewa5
50p
50p
Posty: 64
Od: 15 paź 2016, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Zuzia jak masz zrobiony kompostownik, że część byłaby przekompostowana, a nadająca się do użytku nie dostępna? Świeży wrzucasz na górę a nadający się do użytku bierzesz od dołu.
Po co te płyty chodnikowe na górze?
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Mam 2 kompostowniki plastikowe i dwa drewniane. Wydaje mi się, że w plastikowych szybciej materia jest przetwarzana. Dla mnie problemem jest to, że czym bardziej kompost osiada, tym bardziej ścianki się wybrzuszają, wypadają dolne "zasuwy" do podbierania kompostu. Po opróżnieniu , co jest bardzo trudne, bo ciężko zdjąć spinki z wykrzywionych ścian, ciężko jest spiąć ponownie.
Natomiast drewniane, składane z ponacinanych desek, błyskawicznie mogę rozebrać i potem złożyć.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Ewa5 pisze:Zuzia jak masz zrobiony kompostownik, że część byłaby przekompostowana, a nadająca się do użytku nie dostępna? Świeży wrzucasz na górę a nadający się do użytku bierzesz od dołu.
Po co te płyty chodnikowe na górze?
Płyty chodnikowe służą u mnie coś w rodzaju ogranicznika choć nie ma to większego znaczenia. Większe znaczenie ma dostęp do przekompostowanej warstwy która...rzucając na pryzmę ciągle by była przysypana tą nienadającą się jeszcze. :roll: Jak brać od dołu ten przekompostowany jak jest przywalony świeżym :?:
Hosta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 998
Od: 16 mar 2013, o 15:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

jak miałem drewniany, to deski kompostawały się mi 3 lata :D

Kompostownik z przykryciem - korzystam przy domu - jednak zapach jest zauważalny - bo w domowym częściej wyrzucam nie tylko rośliny ale po prostu odpadki kuchenne - które również pięknie mi kompostują ale to One dają często kwaśny, intensywny zapach jak się zaparzą.

Raz w roku go przerzucam. Dlaczego? bo po prostu lepiej się taki kompostuje. Szybciej. Używam dwóch małych na zmianę. W środku sezonu dwa są po prostu wykorzystywane, ale ten w pełni przerobiony na wiosnę jest wykorzystywany, Drugi natomiast przewietrzony, dużo lepiej mi kompostuje. Srednio czas przetrzymania mam 2 lata. Robiłem kiedyś zabawy z pilnowaniem napowietrzenia i wilgotności, to w dwa miesiące miałem kompost w pełni przerobiony - ale uznałem, że nie mogę być niewolnikiem kompostownika.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Ewa5 pisze:Po co przerzucacie kompost z 1 miejsca na drugie? Nie wystarczy jak będę na bieżąco z dołu wybierała przerobiony? Czyli co lepiej mieć 2 mniejsze kompostowniki niż 1 większy?
Lepiej mieć dwa. Jak się jeden zapełni to przesiewasz. To co przeleci jest gotowym kompostem. Możesz go dać tam gdzie jest potrzebny lub zmagazynować. To co nie przeleci dajesz do drugiego i drugi zapełniasz. Jak się drugi zapełni to przesiewasz. To co przeleci jest gotowym kompostem. Możesz go dać tam gdzie jest potrzebny lub zmagazynować. To co nie przeleci dajesz do pierwszego i tak w kółko Macieju.
MalyBialyDomek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 30 mar 2017, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

plastikowy
ja mam taki: Kompostownik 420 l PATROL (linki ulegają szybko dezaktualizacji,lepiej więc operujmy nazwą,pojemnością itp cechami identyfikacyjnymi a każdy sam sobie znajdzie w sieci jego zdjęcie/Adm.
i uważam że jest ok - nie śmierdzi, ma super wentylację i nawilżanie.
powiększałam go juz raz (jest do niego specjalny moduł powiększający) i jestem bardzo zadowolona
a jak ktos nie wie jak zacząć kompostowanie to ten model wyposażony jest w konkretną i łatwą instrukcję - co jak i po co.
a zasadnicza różnica jest w utrzymaniu - plastik łatwiej utrzymać w porządku i lepiej zabezpiecza kompost przed nieproszonymi gośćmi (szczury i nornice)
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Nie zgodzę się! :shock: W plastikowych kompostownikach mam pełno korytarzy.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
MalyBialyDomek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 30 mar 2017, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

no cóż.... nie wiem więc z czego to wynika ja swój teraz przerabiałam na większy i nic nie było - a mieszkam pod lasem
Awatar użytkownika
WAKWAK
200p
200p
Posty: 207
Od: 28 gru 2014, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Różnice w kompostowaniu -plastikowy i drewniany

Post »

Kiedyś założę osobny wątek i wrzucę projekt - teraz tylko kilka fotek z tego wątku: 1 i 2

Od zeszłej wiosny kompostuję wszystko w kompostowniku swojego pomysłu. Na spodzie kompostownika mam zakopane w ziemi skrzynki po piwie - odprowadzają nadmiar płynu, napowietrzają kompost od spodu, chronią przed kretami i gryzoniami. Jest to tani, łatwy w realizacji i, moim zdaniem, dobry pomysł. I może to zrealizować każdy - nadaje się zarówno dla kompostownika drewnianego, jak i plastykowego.

Sam kompostownik jest nieco bardziej skomplikowany w budowie, ale chodziło o dobre napowietrzenie kompostu od boku i zapewnienie trwałości konstrukcji - czyli zabezpieczona drewniana rama i dwa rodzaje siatek, jedna na drugiej: siatka stalowa o większych oczkach i plastykowa o mniejszych oczkach. Teraz jest to jeszcze zakryte geowłókniną. Ale geowłóknina jest przybita do ramy od zewnątrz, siatki od wewnątrz - czyli między nimi jest ok. 5 cm dystansu, gdzie krąży powietrze. W większości sezonu była do tego kompostownika wrzucana sama trawa - i nic nie gniło.

Dla kontrastu przez wcześniejszy sezon miałem tymczasowy kompostownik z big bagów rozpiętych na ramie drewnianej (też zabezpieczonej) - ale wrzucana tam trawa gniła i śmierdziała. I to mocno. Otworzenie klapy to był niezły horror. Ale ten tymczasowy kompostownik stał na słońcu i w zasadzie nie miał otworów napowietrzających (tylko odwodnienie na dole). Dosypałem tam latem i jesienią trochę igieł i popiołu z grilla (czyli dodałem węgla do związków azotu) i teraz przerzucę wszystko do nowego kompostownika. Sprawdzę przy okazji, co dokładnie mi wyszło - czy przypadkiem nie kiszonka ;-).

W każdym razie wydaje mi się, że konstrukcja z desek jest lepsza - przy nieco większej inwencji, można zrobić kombinację zabezpieczone deski-siatka i uzyskać efekt optymalny pod kątem warunków kompostowania ;-). A jak się doda jeszcze skrzynki po piwie...
AdamUK
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 29 cze 2011, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różnice w kompostowniku -plastikowy i drewniany

Post »

Kompostownik moim zdaniem nie powinien śmierdzieć (jak śmierdzi to znaczy że gnije).
Ze swojej strony polecam kompostowanie na gorąco. Wypatrzyłem Compost Faster with HOTBIN kilka lat temu i zrobiłem podobną konstrukcję z drewna z ociepleniem z pianki z klapą na górze i na dole. Kompost gotowy mam w 4 -5 miesięcy który przesiewam i większe kawałki nie przerobione wrzucam z powrotem do kompostownika. Zalety takie że wysoka temperatura zabija patogeny i nasiona chwastów. W okresie letnim kompostownik szybko się zapełnia (co jest wskazane aby utrzymać wysoką temperaturę) więc po ochłodzeniu przekładam masę do zwykłego kompostownika aby dojrzała a do gorącego wrzucam następny wsad :) który przesypuję zrębkami aby zachować balans węgiel+azot i poprawić przepływ powietrza co zapobiega gniciu.
Jeśli macie jakieś pytania chętnie odpowiem
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”