MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w ogrodach. CZ I
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pszczoła murarka ogrodowa (Osmia rufa) - Hodowla
Chodziło mi o najbliższą okolicę
Ja mieszkam na wsi, do tego w dolinie niewielkiej rzeki a naprawdę nie widziałem tu nigdzie trzciny . Ale chyba już wiem gdzie ją znajdę, także nie ma problemu.
Ja mieszkam na wsi, do tego w dolinie niewielkiej rzeki a naprawdę nie widziałem tu nigdzie trzciny . Ale chyba już wiem gdzie ją znajdę, także nie ma problemu.
Pozdrawiam, Maciek.
- hornet
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 15 sty 2010, o 08:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Trzmiele i pszczoły samotnice na działce
Proponuję nowy temat o zapylaczach na działkach ogrodniczych. Być może admin zdecyduje, że ten temat powinien być jako osobny.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Kochani, wczoraj wrociłam do tego wątku, bo jak niektórzy może kojarzą, dostałam w lecie rurki z murarkami. Przeczytałam o wyjmowaniu kokonów, i dzis otworzyłam jedną rurkę. Mam ogromne wątpliwości co do stanu moich pszczółek Potrzebuję waszej pomocy, bo chyba nie jest dobrze
Po pierwsze, niektóre kokony byly zaatakowane przez jakieś małe żółte larwy (1 kokon wręcz do połowy zeżarty) - takie:
Kokony pokryte brunatnymi drobniutkimi jakby pałeczkami - czy to po prostu odchody larw czy coś poważnego?
Tu już po wyłuskaniu:
Czy owierać resztę rurek? Czy jest jakaś szansa, ze coś z nich jeszcze będzie? Mam je oczyszczać? A w ogóle to jak wy wyciągacie te kokony, ja musiałam rozerwać rurkę, żeby się tam dostać
Po pierwsze, niektóre kokony byly zaatakowane przez jakieś małe żółte larwy (1 kokon wręcz do połowy zeżarty) - takie:
Kokony pokryte brunatnymi drobniutkimi jakby pałeczkami - czy to po prostu odchody larw czy coś poważnego?
Tu już po wyłuskaniu:
Czy owierać resztę rurek? Czy jest jakaś szansa, ze coś z nich jeszcze będzie? Mam je oczyszczać? A w ogóle to jak wy wyciągacie te kokony, ja musiałam rozerwać rurkę, żeby się tam dostać
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Trzmiele i pszczoły samotnice na działce
Nie jestem za, a jestem przeciw. Po co rozdrabniać?hornet pisze:Proponuję nowy temat o zapylaczach na działkach ogrodniczych. Być może admin zdecyduje, że ten temat powinien być jako osobny.
Waleria
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
te małe larwy to są larwy os z rodzaju Chrysis{bardzo ładne swoją drogą http://www.chrysis.net/index_en.php } - one są pasożytami, te drobniutkie granulki to odchody- są nieszkodliwe bo kokon chroni pszczołę w zupełności rurki należy wiec jednak rozerwać kokony wybrać a larwy pasożytów na śnieg wywalić albo do karmnika- ptaszki się ucieszą. Ja wymieniam wszystkie rurki co roku
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
No nie! Zaraz idę rozprawić się z draniami Wiedziałam, że to jakieś gadziny, ale żeby osy? Tych nie toleruję
To powiedz mi jeszcze jak mam oczyszczać te kokony? Czy one mają być takie ciemne? Na którejś z pierwszych stron była fotka przed wygryzieniem, i kokon był przeźroczysty raczej Jak sprawdzić, które są pełne? Boję się nacisnąć
Edit: Otworzyłam kolejne 2 rurki i larw nie ma Są za to śliczne kokoniki Cieszę się jak głupi do sera Jak odbiorę córki ze szkoły biorę się za resztę - otworzę wszystkie, żeby upewnić sie, że nie ma tych larw. Nie ma sensu zakładać hodowli ze szkodnikami, dobrze myślę? Poza tym to niezła lekcja biologii
To powiedz mi jeszcze jak mam oczyszczać te kokony? Czy one mają być takie ciemne? Na którejś z pierwszych stron była fotka przed wygryzieniem, i kokon był przeźroczysty raczej Jak sprawdzić, które są pełne? Boję się nacisnąć
Edit: Otworzyłam kolejne 2 rurki i larw nie ma Są za to śliczne kokoniki Cieszę się jak głupi do sera Jak odbiorę córki ze szkoły biorę się za resztę - otworzę wszystkie, żeby upewnić sie, że nie ma tych larw. Nie ma sensu zakładać hodowli ze szkodnikami, dobrze myślę? Poza tym to niezła lekcja biologii
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 801
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Lepiej zostaw je tak jak są, tych które zostały zpasożytowane nie uratujesz a te które wyjmiesz mogą zacząć się wygryzać i nie będziesz miała jak ich przechować do wiosny. One już sobie siedzą w kokonach gotowe do wygryzienia.
Pozdrawiam,
J
J
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Za późno Wyciągnięte - siedzą w lodówce, w szufladzie, +3 st Celcjusza Ale chyba przeniosę je do garażu, tam jeszcze zimniej (ok 0).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
nigdzie nie wynoś Dół lodówki to bardzo dobre miejsce nie ma temperatury minusowej a jest zbyt zimno by pszczoły w kokonach zostały pobudzone do wygryzania się ,co do czyszczenia to spotkałem się tylko raz na pewnej stronie z płukaniem kokonów w roztworze wybielacza tyle ze po pierwsze sa 2 problemy pierwszy - jak wysuszyć po czymś takim kokony a dwa ze nie podane były żadne proporcje na sporządzenie tego "eliksiru" i głupio by było ukatrupić swoje pszczoły W kazdym razie ja nic nie robię- takie jakie wydłubałem włożyłem do pojemnika i do lodówki wraziłem, wszystkie kokony bez względu na gatunek są tam razem
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
No dobra, to nie będę wynosić Chociaż u mnie w garażu temperatura jest raczej stabilna (ciepło z domu dociera, woda tam postawiona nie zamarza w każdym razie), a nawet jak spadnie do lekkiego minusika, to myślę, że pszczołom nic nie będzie, w końcu na zewnątrz jest dużo gorzej, a rurki aż tak nie chronią (bo nie ma źródła ciepła, więc tylko zmiany temperatury są łagodniejsze, bo opóźnione). Płukać na pewno nie będę, a już na pewno nie w wybielaczu
Kiedy je wynosić? Przy jakiej temperaturze? Bo piszecie, że w marcu, ale to różnie może być.
Kiedy je wynosić? Przy jakiej temperaturze? Bo piszecie, że w marcu, ale to różnie może być.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Wszystko zależy kiedy się w miarę ciepło zrobi ,pszczoła miodna zaczyna latać w temperaturze ok15 C i myślę że taka temperatura będzie dobra do wystawienia kokonów , można się tez sugerować pojawieniem się owadów np pierwszych samic trzmieli co na ogol zbiega się z początkiem kwitnienia wierzby iwy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5426
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
Iwy juz nie mam, ale mam inne wierzby Dzięki za pomoc
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hodowla dzikich pszczół i Trzmieli w naszych ogrodach.
W tym roku zauważyłam takie malutkie kopczyki z otworkiem na górze i myślałam, że to jakiś turkuć. Rozrobiłam wody z płynem do naczyń i zalałam otwór. Po jakimś czasie zaczęły wychodzić takie pszczółki czy trzmiele, rudawe, nawet sympatyczne. Co to może być, chyba nie murarka. Pozostałych otworów nie zalewałam i mam to coś w ogrodzie.