Ochrona roślin tarasowych w donicach przed mrozem
Chyba naszych zieloności ogrodowych, tak do końca, nie poznamy.Drugie kwitnienie przedzimowe
skutkuje przy krzewach jedynie wykorzystaniem pąka,który szykował się na wiosnę.Wtedy wiadomo,w tym miejscu już nic nie zakwitnie, bo pąk się wypączkuje :P , powodu do obrywania nie ma.
Obserwuję od lat jabłonkę,która ochoczo kwitnie drugi raz.Oczywiście nic nie zdąży zawiązać przed zimą,a wiosną znów dobrze kwitnie bez uszczerbku dla ilości.
Konsultowałam sprawę rododendronów i tyle wiem więcej,że niektóre odmiany-->białe z żółtą pręgą
są wybitnie skłonne,najwcześniej dojrzewają pąki i każda ekstremalna zmiana warunków w okresie
lata /głównie w sierpniu/ doprowadza do kwitnienia.
Właśnie mam takiego,kwitnącego na szczęście wybrykiem jest tylko jeden pąk .
Ale,jakie przyjemne w odbiorze :P ,jesienią.Towarzyszą mu pierwiosnki białe i fioletowe,tyle,że one przeważnie u mnie dwa razy do roku kwitną,nie bacząc na porę roku.
Chyba zmienię im nazwę,
pozdrawiam Jovanka
skutkuje przy krzewach jedynie wykorzystaniem pąka,który szykował się na wiosnę.Wtedy wiadomo,w tym miejscu już nic nie zakwitnie, bo pąk się wypączkuje :P , powodu do obrywania nie ma.
Obserwuję od lat jabłonkę,która ochoczo kwitnie drugi raz.Oczywiście nic nie zdąży zawiązać przed zimą,a wiosną znów dobrze kwitnie bez uszczerbku dla ilości.
Konsultowałam sprawę rododendronów i tyle wiem więcej,że niektóre odmiany-->białe z żółtą pręgą
są wybitnie skłonne,najwcześniej dojrzewają pąki i każda ekstremalna zmiana warunków w okresie
lata /głównie w sierpniu/ doprowadza do kwitnienia.
Właśnie mam takiego,kwitnącego na szczęście wybrykiem jest tylko jeden pąk .
Ale,jakie przyjemne w odbiorze :P ,jesienią.Towarzyszą mu pierwiosnki białe i fioletowe,tyle,że one przeważnie u mnie dwa razy do roku kwitną,nie bacząc na porę roku.
Chyba zmienię im nazwę,
pozdrawiam Jovanka
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Jovanko, żeby jabłonka ponownie zakwitła wiosną po jesiennym kwitnieniu musi wiązać kolejne pąki i na proces drewnienia pędów ma niewiele czasu. Ale jabłonka jest rośliną naszej strefy klimatycznej, ma zatem dość grube łuski okrywowe na pąkach oraz dość grubą korę na pędach i ma szansę zdążyć w mniej sprzyjających warunkach.
Możesz wiosną porównać grubości chociażby z łuskami okrywającymi pąki popularnej przecież hortensjii ogrodowej.
Możesz wiosną porównać grubości chociażby z łuskami okrywającymi pąki popularnej przecież hortensjii ogrodowej.
Basiu ,witaj!
Moja jabłoneczka taką ma* naturkę*,tylko ona jedna.Już zastanawiałam się nad prognozowaniem zimy wg jej zachowania .
Ale prędzej, to też będą skutki lata/mokre?-suche-zimne ????/ czyli ekstrema.Głupieje po prostu,nie robi kwitnienia jesiennego,pełnego.To tak wygląda, jakby uaktywniały się jakieś śpiące ,stare pąki .Hiiii, podglądałam ,a na młodych przyrostach sporadycznie to występuje.Więc skutek żaden, dla wiosennego kwitnienia-a tym sobie reguluje ilość, co roku ma jabłka,dość dorodne.Przeciwieństwem jest do papierówki co drugi rok-albo milion w drobiazgu ,albo wielkie lecz niewiele.I nie pomagało przerywanie kwiatów,więc teraz idzie swoim cyklem.
pozdrawiam Jovanka
Moja jabłoneczka taką ma* naturkę*,tylko ona jedna.Już zastanawiałam się nad prognozowaniem zimy wg jej zachowania .
Ale prędzej, to też będą skutki lata/mokre?-suche-zimne ????/ czyli ekstrema.Głupieje po prostu,nie robi kwitnienia jesiennego,pełnego.To tak wygląda, jakby uaktywniały się jakieś śpiące ,stare pąki .Hiiii, podglądałam ,a na młodych przyrostach sporadycznie to występuje.Więc skutek żaden, dla wiosennego kwitnienia-a tym sobie reguluje ilość, co roku ma jabłka,dość dorodne.Przeciwieństwem jest do papierówki co drugi rok-albo milion w drobiazgu ,albo wielkie lecz niewiele.I nie pomagało przerywanie kwiatów,więc teraz idzie swoim cyklem.
pozdrawiam Jovanka
- alka
- 200p
- Posty: 375
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
Witajcie.
W moim ogrodzie też powiało wiosną: zakwitła kalina i pięknie kwitną kaczeńce.
W moim ogrodzie też powiało wiosną: zakwitła kalina i pięknie kwitną kaczeńce.
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3193
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dziewczyny bardzo Wam gratuluje tych "pieknych kwiatków" tej jesieni.
Być babcią to brzmi dumnie... i tak ciepło.
Być babcią to brzmi dumnie... i tak ciepło.
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- alka
- 200p
- Posty: 375
- Od: 3 paź 2006, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Gdańska
Dołączam się do gratulacji i bardzo, bardzo Wam zazdroszczę. Dopiero miesiąc temu zostałam teściową, mam więc malutką szansę na babcię, ale młodzi nie podzielają mojego zapału. A ja przeżywam syndrom opuszczonego gniazda i też bym chciała tak jak Wy. Chyba już dorosłam.
Pozdrawiam, Ala
Mój ogród - Alka
Mój ogród - Alka
Zimowanie roślin tarasowych i innych doniczkowych
Mam pytanie odnośnie zimowania. Jak zimować:
a)granaty
b)kiwi
c)cytrusy(cytryna, grejfrut)
d)mango
I mam jeszcze pytanie odnośnie cytryny. Uszczyknąłem jej czubek, żeby się bardziej rozkrzewiała. Ale te nowe łodyżki wypuści i one usychają. Co robić?
a)granaty
b)kiwi
c)cytrusy(cytryna, grejfrut)
d)mango
I mam jeszcze pytanie odnośnie cytryny. Uszczyknąłem jej czubek, żeby się bardziej rozkrzewiała. Ale te nowe łodyżki wypuści i one usychają. Co robić?