Krzyżowanie liliowców,lilii

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Krzyżowanie liliowców,lilii

Post »

Witam Wszystkich!!! Postanowiłem krzyżować liliowce i lilie.Wiele o krzyżowaniu liliowców czytałem w necie ale nigdzie nie doczytałem na czym polega ta metoda.W związku z tym postanowiłem poprosić Was o pomoc może ktoś z Was zna lub wie gdzie mogę znaleźć wiadomości na czym polega metoda krzyżowania liliowców.Będę bardzo wdzięczny za wszystkie cenne wiadomości.
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Ja tu za wiele nie pomogę. Teoria jest prosta. Bierzemy pyłek z jednej rośliny, nanosimy na słupek drugiej i czekamy na efekty. Dwa trzy lata. ;)
Ja niestety należę do osób niezbyt cierpliwych i nieco bałaganiarskich więc zostaje mi jedynie wysiewanie samoistnie zawiązanych nasion.

Jak napisałem w teorii jest to proste gorzej kiedy zaczynamy się w to bawić na serio. No właśnie. Jeżeli robimy to dla własnej zabawy i zaspokojenia ciekawości co z tego wyjdzie to IMHO można poprzestać na corocznym wysiewaniu zebranych nasion. A nóż coś ciekawego wyrośnie. Jednak jeśli chcemy podejść do sprawy na poważnie i marzą się nam piękne okazy jak z USA no to niestety, koniec zabawy. Trzeba mieć dobry materiał wyjściowy. Rośliny muszą być na tyle rozrośnięte by miały wiele kwiatów. W przeciwnym razie będzie to loteria - co też dzisiaj zakwitnie? Warto to krzyżować czy nie? Przy rozrośniętych roślinach nie będzie takiego problemu. Dodatkowo niektóre atrakcyjne odmiany bardzo niechętnie zawiązują nasiona.
Podsumowując jest to sport dla cierpliwych. ;)
No i oprócz wiedzy trzeba też mieć nieco szczęścia, żeby wyhodować TEGO liliowca.

To tyle moich luźnych uwag.
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

W przypadku lilii ważny jest dobór roślin o podobnej długości szyjki słupka - długość łagiewki pyłkowej. Ponadto sposób kiełkowania nasion u rodziców nad- czy podziemny. Podam Ci na pw namiar na dobrą w tej mterii książkę :wink: .
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Krzyżowanie liliowców - lilii

Post »

Postanowiłem krzyżować liliowce i lilie.

Nie daj się zniechęcić.Krzyżuję lilie kilkadziesiąt lat i to najpiękniejsze co mnie mogło
w życiu spotkać.Liliowce są kłopotliwe, zajmują za dużo miejsca. Trzeba postarać się
o rośliny mateczne nowego typu, z kontrasowymi oczkami, falowanymi brzegami płatków. pełne.
Z liliami jest łatwiej, bardziej dostępne ładne odmiany, a jeśli dzieci będą mało ciekawe, zawsze mogą służyć na kwiat cięty.Nie mówiąc o tym,że z przeciętnych
rodziców możesz otrzymać wspaniałe pokolenie.
Jak sypną nasiona z jednego nasiennika, czasem kilkaset sztuk, to za parę lat
masz co wybierać. A największe skarby są wtedy, jak z całego grubego nasiennika,
wyjdzie parę nasion.Bo obfite tworzenie nasion, może wskazywać na to, że dzieci
będą podobne do rodziców.
Zacznij od kupienia grubego zeszytu, bo każdą krzyżówkę trzeba opisać, kto matka,
kto ojciec i inne uwagi.
Trzy lata temu zrobiłem ok 500 krzyżówek, tylko część wysiałem, resztą nasion zaśmieciłem cały kraj, wysyłając do różnych osób, którym cokolwiek wysyłałem.
Pozdrawiam.Mirzan
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 505
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Post »

Paweł, namiar na książkę możesz podać na forum :) [chyba, że jest to książka specjalnie chroniona].

W przypadku krzyżowania jakichkolwiek roślin, ważne jest by nie dopuścić do zapylenia rośliny przez jej własny pyłek, dlatego kwiaty przeznaczone do zapylenia krzyżowego należy izolować, a pylniki takiego kwiatu należy obciąć.
mirzan pisze:Zacznij od kupienia grubego zeszytu, bo każdą krzyżówkę trzeba opisać, kto matka, kto ojciec i inne uwagi.
Zawsze można hodować mieszańce nieznanego pochodzenia :) - nie zawsze znamy wszystkie nazwy odmian.
Roman
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2996
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

"Przypatrzmy się liliom" Kazimierz Mynett
książka zawiera opisy prawie wszystkich dostępnych gatunków lilii, ponadto zalecane krzyżowki międzygatunkowe.
mirzan
---
Posty: 4276
Od: 23 maja 2005, o 06:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Krzyżowanie lilii

Post »

Krzyżowanie wykonuje się, otwierając zamknięty jeszcze pąk kwiatowy.
Na znamię nanosi sie pyłek z rośliny ojcowskiej. Na ołówku zwija się kapturek
z folii aluminiowej. Zaciska się na znamieniu.Usuwa pylniki, ale nie koniecznie.
Na szypułce zaciska się blaszkę z numerem krzyżówki, a numer z podanymi rodzicami
jest zapisany w zeszycie. Np: 1/2008 Pink Perfection x Aldona
Ważne jest, aby orientować się mniej więcej, co z czym można krzyżować, aby
otrzymać nasiona. Aby nie tracić czasu na krzyżowanie trąbek z azjatyckimi
i odwrotnie, bo nic z tego nie wyjdzie.Nie wyjdzie krzyżowanie lilii LA, czyli mieszańców
longiflorum i azjatyckich.Nie uda sie zebrać nasion z orienpetów.Trudno zebrać
z longiflorum. Można zebrać z martagonów, ale zapylonych tylko martagonami lub
innymi z tej grupy, np. Lilium hansoni. I tak dalej.przez wiele lat
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Mirzan Dziękujemy za wiadomości które nam przekazałeś i poprosimy o więcej. Poprosimy o więcej informacji ponieważ twoja wiedza na ten temat jest złotem. Nigdzie w necie nie spotkałem sie z takimi wiadomościami jakie już nam przekazałeś .Kiedy otwierać pąk kwiatowy czy zupełnie rano itd . itd..Prosimy o więcej informacji. Czy tak samo postępujemy z liliowcami? ;:1 ;:1 ;:1
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Ja nie zniechęcam tylko wskazuję potencjalne problemy.
:P
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Znalazłem na naszym forum Cytuje : perla - Witaj, krzyżowanie liliowców jest bardzo proste- w momencie gdy rozwija się kwiat (czyli rano) obrywam pręcika jednego kwiatka i dotykam nim słupka drugiego. I to z reguły wystarcza choć aby uniknąć niekontrolowanego krzyżowania powinna się założyć jakiś kapturek na zapylonego kwiatka. Potem gdy nasionka dojrzeją wysiewam je do gruntu:) Tak robię ja, czyli nie żaden profesjonalista, ale mi się to bardzo podoba bo nigdy nie wiadomo do końca jaki kwiatek się otrzyma.
Pozdrawiam

Na pewno sie przyda. ;:1
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ja próbowałam w zeszłym roku, niestety nie udało się :cry:
Ale się nie zniechęciłam - w tym roku powtórka.
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Gabi może opiszesz jak krzyżowałaś przyda nam sie wszystkim taka wiedza. :D :D :D
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Robiłam podobnie jak pisała Perła - przenosiłam pyłek z jednego kwiatka na drugi.
I zaznaczałam na którym eksperymentowałam. Ale nic z tego nie wyszło.
Tak w ogóle to moje liliowce prawie wcale nie wytwarzają nasion. Muszę się im przyjrzeć dokładniej :wink:
Awatar użytkownika
raistand
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 18 mar 2007, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Gabriela pisze:Robiłam podobnie jak pisała Perła - przenosiłam pyłek z jednego kwiatka na drugi.
I zaznaczałam na którym eksperymentowałam. Ale nic z tego nie wyszło.
Tak w ogóle to moje liliowce prawie wcale nie wytwarzają nasion. Muszę się im przyjrzeć dokładniej :wink:
No właśnie...
Tak jak wspominałem są odmiany które bardzo trudno zawiązują nasiona.
Może napisz z jakimi odmianami miałaś problemy?
perla
500p
500p
Posty: 560
Od: 18 lis 2007, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Marcinkowo

Post »

Ja dodam od siebie, że kwiat na który chcemy przenieść pyłek powinien być świeżo rozwinięty. Ja zawsze wykonuję to z samego rana.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”