Kwietniowy atak zimy - straty

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
miki331
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1360
Od: 21 lis 2012, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gliwice

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

To juz koniec zimy.
Owoce będą w tym roku drogie
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

miki331 pisze:To juz koniec zimy.
Owoce będą w tym roku drogie
Zimy koniec tej wiosny :) a co do cen owoców to racja będzie drogo. Ja mam zamiar się cieszyć tym co będę miał. Zawsze coś bedzie :)
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Dopiero teraz po kilku dniach widać więcej uszkodzeń mrozowych. Oprócz lilii (które były okryte...), czeresni i wiśni podmarzly mi nawet tulipany, narcyze oraz azalie wielkokwiatowe, róże, nowe przyrosty na cisach, siewki niektórych ponoć odpornych jednorocznych np. czarnuszki. Masakra. Nie pamiętam takich strat od kilkunastu lat. To musiał być mróz a nie przymrozek.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5077
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

A wszystkiemu jest za wczesne zasilenie azotem i pobudzenie do wegetacji, a nie mróz, który prawie corocznie przychodzi o tej porze.
Promilus
200p
200p
Posty: 454
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Skąd taki zarzut, że winne nawożenie azotem? Ja cisów czy czereśni nie nawoziłem wcale, a cisy są klapnięte, czereśnia nie ma ani jednego zdrowego zawiązka... Winoroślom niektóre rozwijające się pączki przymroziło, parę lat wstecz o tej porze to marzły, ale kwiatostany. Nic to nie miało wspólnego z nawożeniem, a tym kiedy rośliny wystartowały i jak bardzo zdążyły się rozwinąć, tegoroczna wiosna była o tyle dziwna, że przedwiośnie okazało się ciepłe i dość suche, a późniejszy okres gdy drzewa zaczęły kwitnąć nagle mokry i zimny przez co kwitnienie się przeciągnęło... później chwila wytchnienia i w końcu przymrozki. Jak kolega chce tu winę na nawożenie zrzucić - proszę bardzo, ale dla mnie to jest naginanie rzeczywistości.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5077
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Wziąłem przykład z mojej sąsiadki, bo kilkanaście lat pomarzły jej świerki, a nawet wierzby. Gdy zwróciłem uwagę, że to od nawożenia azotem, to się w końcu przyznała, że te drzewka podsypała saletrą amonową. Mi zaś nie zależy na czereśniach, mimo , że u mnie rośnie kilka, ale plon zbierają ptaki, jak sroki, sójki, czy te szpaki. Odpuściłem, bo nie wygram z nimi.
Co do azotu, nie trzeba zasilać, gdy go jest sporo w ziemi, a do tego jaka jest pogoda , to wiadomo. Zbieg kilku niekorzystnych okoliczności, spotęgowało tą klęskę.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kwietniowy atak zimy - straty

Post »

Nawożę głównie kompostem. Uprawiam ogród od wielu lat i doprawdy wiem, że w maju można spodziewać się przymrozkow. Osłonilam wrażliwe lilie. A i tak podmarzły. Na pewno nie z powodu azotu bo nawet w ogóle w tym roku jeszcze niczym ich nie nawozilam, ale mrozu.
Pozdrawiam
Agneska
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”