Coś rozgrzebuje mi ziemię pod drzewami (?)

[eleeri]

Witam, nie bardzo wiem, gdzie umieścić moje pytanie.
Mianowicie, coś, nie wiem co, rozgrzebuje mi drzewka. W ubiegłych latach zrobiłam sobie obrzeża dookoła posadzonych drzew i krzaków. Przyścieliłam czarną włókniną i posypałam korą. I wszystko było OK, do tej wiosny, gdy pewnego dnia po ogrodzie zaczęły mi fruwać kawałki czarnej włókniny. Ponieważ część z drzewkami jest w sporej odległości od domu nie zauważyłam tego od razu. Przeszłam się tam, a tam kora ewidentnie rozgrzebana na boki, włókniny brak, a dookoła drzewek i krzewów też rozgrzebane, ale większych dziur nie ma.
Co to może być? Nic mi do głowy nie przychodzi.

[cyma2704]

U mnie buszują w korze kosy. Od lat wiosną sprzątam codziennie, bo potrafią nawet 5-8 cm kawałki kory wyrzucić z grządki.

[eleeri]

Faktycznie podskakują tam jakieś ptaszki, przeważnie rano, ale o nich nawet bym nie pomyślała
Muszę jutro zaobserwować z lornetką, czy to one Pobawię się w ornitologa
Dzięki

[selli7]

To najprawdopodobniej kuny.U mnie też tak robią. Ziemię wysypaną obok kompstownika ze skrzynek jesienią muszę nakryć siatką.Wystarczy też, że gdzieś jest luźniejsza ziemia (np. po sadzeniu cebul) to od razu rozkopane, widać ślady łapek.

[Rysiul]

Sądzę, że to czupakabra.