Mnie jakoś to mulczowanie nie wychodzi . Nie mam trawnika tylko jakieś chwasty ktore rożnie kwitną .W zeszlym roku skosiłam toto dość poźźno bo wiadomo jak było , pdsypałam tym pomidory i nie moglam dać sobie rady . Co zrobilam źle ?? Stawiam na nasiona
-- Śr 30 kwi 2014 16:30 --
Natomiast jak zrobilam hostowisko ktore wyściólkowalam kartonami i obsypalam zrębkami i igłami z sosny to z efektu jestem zadowolona
No patrz Ewo - ja znowu mulczowanie stosuje cały czas ,nawet w malinach i wszystko ślicznie rośnie .Natomiast kora mi nie służy.
A może to kwestia ziemi.Ja mam dość pruchniczą ,a może u Ciebie bardziej piasekowa
A ja chciałam być taka mądra i wymyśliłam. Narwałam mleczu żeby go rozłożyć między walinami. Na ten melecz położyłąm grubą warstwą trawę. Wyczytałam gdzieś że sama trawa ma zbyt dużo węgla i nie powinno się nią samą ściółkować. Zadowolona z siebie zajrzałam tam po 3 dnich. . Kwiaty mleczu wylazły zza trawy. Część się pięknie żółci a z innych zrobiły się piękne dmuchawce . Za mało tej trawy chyba położyłąm na raz. Dołożę słomy chyba jeszcze.
Ja swoją pokrzywową gnojówką zlałam już wszystkie róże ,piwonie i krzewy , trochę zabezpieczyłam je tym od zarazy i mszyc a gleba pod nimi dostała trochę nawozu ,, Już robi się następna tura teraz dołożyłam jeszcze krwawnik i skrzyp który na potęgę wyłazi z ziemi ,szkoda ,ze na niego nie ma jakiegoś lekarstwa bo mam go wszędzie ..
Krwawnik i skrzyp jako zioło można wykorzystać ;). Ja też jadę nastawiać pokrzywę, wczoraj zebraną, bo u mnie niestety pokrzyw niewiele...Na jednej zauważyłam mszyce, to ciekawe, że surowe smakują , a "syropek" odstrasza...
tomaszkowa przepraaaaaaszam
Teraz pojęłam, że literki Ci się "miesznęły"
A ja podejrzewałam, że to nazwa nasypów pod maliny ....... czy jakoś tak
Z nalewki mleczowo - pokrzywowej były dziś nici
Przyjaciele działkowi stwierdzili, że w Święto Pracy pracować się nie godzi i ...... spędziłam pół dnia siedząc, gadając o bzdetach i sącząc nalewkę aroniową. Drugie pół - kiwając się smętnie na stołku (te nalewki ) i wycinając sobie w drewnie bohomaza
Zrobiłam 2000 % normy ;), nastawiłam 2 wiadra z mleczami i 1 z pokrzywą plus 5 l z łuską cebuli, są już mszyce , mam jakąś gąsienicę, podjada mi dziewannę wygryzając środek . 3 wyrwałam na kompost tylko mam problem co to jest może pożyteczne? fotki nie zrobiłam... Zaczęłam mulczowanie wokół truskawki położyłam trawy i mlecza. Co ciekawe rok temu, tata się zaparł na wyrywanie mleczy, efekt? na działce tylko kilka sztuk, za siatką tylko na jednym kawałku są mlecze. A drugi problem mrówki...Potrzebuje jakąś ekologiczną metodę... kiedyś pomogło podlanie i rozgarnięcie kopczyka z niedźwiedziego futra ;), a teraz uparte...
Na wszelkiego rodzaju gąsiennice (profilaktycznie) znalazłam taki przepis
"Preparat z koszyczków rumianku przeciwko przędziorkom, mszycom i gąsienicom motyli, działające profilaktycznie.
Wyciąg: 1 kg suszu z kwiatów i liści nastawić na 10 litrów cieplej wody na 12 godzin. Przed użyciem do opryskania rozcieńczyć wodą w stosunku 1: 3 i dodać szarego mydła. "
Na mrówki - nic nie znalazłam . Jeżeli ktoś zna - przyłączam się do prośby Iwonki o podanie go. U mnie są takie maleńkie, wściekłe - gryzą jak ......
Wrotycz - Tanacetum vulgare
Preparat roślinny - gnojówka
1 kg świeżych pociętych liści wrotyczu zalać 10 l wody odstawić na ok. 14 - 20 dni do fermentacji,
dokładnie mieszając raz dziennie.
Im wyższa temperatura otoczenia tym szybciej przebiega proces fermentacji.
Preparat jest gotowy gdy przestaje się pienić i jest klarowny.
Rozcieńczony preparat w stosunku 1:15 stosować do opryskiwania roślin przeciwko mszycom. Bez rozcieńczenia polewać drogi mrówek i mrowiska a także stosować doglebowo przeciw pędrakom.
Na mszyce i przędziorki to ja stosuje coś takiego i u mnie działa :
Sok z cebuli
skutecznie odstrasza mszyce i przędziorki. Pokrojoną w kawałki obraną cebulę zalej letnią wodą i pozostaw na kilka godzin w naczyniu pod przykryciem. Roztworem opryskuj rośliny zatakowane przez szkodniki. Zabieg możesz stosować kilka razy w tygodniu.
Mrówek w ogrodzie, nikt nie lubi. Jedzą resztki roślin, oblepiają kwiaty. Szczególnie lubią te, które przy kwitnieniu wypuszczają na zewnątrz słodki sok, na przykład Peonie. Najgorzej jednak jest, gdy z ogrodu wchodzą do domu i spacerują sobie przy oknie balkonowym w salonie czy przy kuchennym stole.
Naturalnych sposobów na pozbycie się mrówek jest kilka:
Mąka kukurydziana ? sypiemy ją w każde miejsce, gdzie pojawiają się szkodniki, zarówno w domu, jak i w ogrodzie. Mrówki najadają się mąki, pęcznieją i giną.
Proszek do pieczenia ? posypujemy nim miejsca, które najczęściej szkodniki odwiedzają, jest to najprostszy sposób na pozbycie się mrówek.
Polewanie wrzątkiem ? polewamy mrowisko wrzącą wodą prosto z czajnika, co skutkuje jego znaczącym zniszczeniem.
Spodek z miodem ? na spodek lub inną podstawkę nakładamy miód, mrówki bardzo go lubią, przylepiają się do niego i giną.
Spleśniała cytryna ? eliminuje szkodniki z szafek.
Liście pomidora ? jejku jak one uciekają od tego zapachu, można jeszcze rozetrzeć liście w ręku przed rozłożeniem ich w miejscach najczęstszych spacerów niepożądanych gości.
Cynamon ? obsypujemy nim na przykład warzywnik, naokoło, wtedy mrówki zostawią go w spokoju.
k zniszczyć mrówki w ogrodzie
Trzeba odnaleźć i zniszczyć gniazdo, zalewając je wrzącą wodą lub wraz z najbliższym otoczeniem, traktując insektycydem kontaktowym (Mrówkiller, POLCYP 0,4 SL, Mrówkofon, AgrEvo-Pylisty preparat przeciw mrówkom, AgrEvo-Płynny preparat przeciw mrówkom?, KAPO, ANT-STOP-przeciw mrówkom). Jeśli są to gmachówki, trzeba też zniszczyć gniazda satelickie, bo inaczej kolonia zostanie szybko odbudowana ? mrówki z gniazd satelickich wymieniają robotnice i potomstwo z gniazdem matecznym.
Jeżeli gniazda są trudne do odnalezienia, można wykładać przynęty z wolno działającym środkiem owadobójczym (można go mieszać z miodem lub syropem) na trasach mrówek w ogrodach i w mieszkaniach. Zbieraczki zanoszą taki pokarm do gniazda i karmią nim inne robotnice, larwy i królowe. Najskuteczniejsze są trutki: Faratox, Faratox B, Lafarex K zawierające metopren ? preparat hormonalny, który hamuje rozwój larw i poczwarek. Ponadto samice, które powstaną z larw karmionych trutką, są mniej płodne lub bezpłodne. Zadowalające wyniki dają też Maxforce Żel i Combat oraz przynęty zatrute boraksem lub kwasem borowym: Antifar, Boratox, Ekosan AK, Forbiotox, Formix I, Formix II, Gokirokku, Higiena 94, Skantox, Mizar, Monotox, Prusatox. Trutkę można też wykonać samodzielnie: wymieszać boraks, wodę i cukier w stosunku wagowym 1:18:7 (proporcja ta jest ważna, ponieważ nadmiar trucizny zniechęca mrówki, a jeśli jest jej zbyt mało, trutka nie jest skuteczna). Mimo stosowania od wielu lat przynęt ze związkami boru, mrówki nie uodporniły się na nie.