Ziemia liściowa

[Rossynant]

czy w takim razie byłoby celowe dawać taki zwykły kurzeniec (od takich zwykłych kur ;-) ) do kompostownika?

Czemu nie?
Jak wyżej pisano, dla dobrego rozkładu należy dodać azotu - z czegoś te grzyby i bakterie muszą żyć - a jeszcze lepiej zapewnić im wszystkie składniki odżywcze ;)
W wiejskim gospodarstwie zawsze jakiś obornik jest pod ręką, to i jest co dodać - tak w istocie to chłop raczej dorzuca różne łęty i śmieci do obornika, a nie vice versa

Można sobie policzyć ile to ma być dla odpowiedniej dawki azotu - ja tam się nie znam, ale wcześniej inni podali
Przyjmuje się, że świeży obornik (o zawartości 21% suchej masy), zawiera średnio: azotu N- 0,5%; fosforu P2O5? 0,3%; potasu K2O? 0,7%; wapnia CaO ? 0,5%; magnezu MgO? 0,2 %
Obornik suszony oczywiście odpowiednio więcej, mnożyć przez 5.
Mikroelementy (w mg/kg) żelaza - 2500; manganu ? 345; cynku ? 194; miedzi ? 23; boru ? 22; molibdenu ? 1,6 i kobaltu ? 1,9 mg/kg w suchej masie.

Obornik kurzy ciut mocniejszy - suchy, przykładowo (na opakowaniu podali): N 3,56%; K2O 1,72%; P2O5 2,30%; CaO 3,17%; MgO 0,216%

Albo tu: http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodni ... nie/Nawozy

Tak w ogóle link polecam - jest to podręcznik ogrodnictwa 'eko', do ściągnięcia na komputer. Nie czytałem ale wygląda dobrze
Całość tu: http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo

[100krotka]

Ano, ja mam sąsiadów rolników, więc i dostęp do naturalnych nawozów, ale jakoś nigdy mi nie przyszło do głowy, żeby mieszać kurzeniec z kompostem, no a przecież to jest tak, jak mówisz, oni mają dwa w jednym, odpady z kuchni na gnój idą, nijakich kompostowników tam nie ma.
Że to człowiek nie wpadnie na najprostsze rozwiązanie ;-)

[Rayy]

No w moim przypadku łatwiej jest sypnąć garść mocznika niż szukać gdzieś obornika albo kupować nawóz kurzy za 20zł/5kg skoro w tej samej cenie mam bardziej skoncentrowany azot w postaci mocznika.

[Rossynant]

A pewnie, najlepsze co pod ręką, nie trzeba daleko chodzić
Jak miałem duże wory azofoski (hurtem taniej) - garść na kupę trawy czy liści też dobrze robiła. A łatwiej zanieść garść nawozu do stosu liści, niż ten stos taszczyć na kompost
Dla przykładu w sadach nikt przecież nie grabi liści, tylko się cały sad opryskuje mocznikiem przed zimą.

[Cyber]

ja robię kompostownika z wszystkiego co wpadnie mi pod ręka
mam metalową beczkę ok 200litrową bez dna. Stoi sobie na podmokłym terenie i do niej wrzucam skoszoną trawę, liście i jakieś drobne patyki. z tego wszystkiego powstaje mi pulchna czarna gleba, którą stosuje do kwiatów. Pozdrawiam.

[x-xm-a]

.. czy byłoby celowe dawać taki zwykły kurzeniec (od takich zwykłych kur ;-) ) do kompostownika?

100krotka pytasz o kompostownik z wszelakim dobrem czy z liśćmi? Bo z liśćmi to dokładnie się zgadzam z Rossynant, generalnie potrzebny jest azot.
Ale jeśli to kompostownik na wszystko, to dodatkowy azot niekoniecznie będzie potrzebny i wg mnie trochę szkoda kurzeńca. Ja osobiście wolałabym zużyć w sezonie do podlewania roślin. Wszystko zależy od tego co się kompostuje

Co tam, powtórzę http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=196
Do procesu kompostowania potrzebne są m.in.następujące składniki:
- węgiel i azot - idealny stosunek węgla do azotu (ile cześć węgla na ile części azotu w materiale na kompost) mieści się między 25:1 a 30:1. Im mniej azotu, tym wolniej przebiega proces kompostowania. Jeśli używamy do kompostowania materiałów bogatych w węgiel i chcemy przyspieszyć proces kompostowania to dodajemy azotu

Proporcje węgla ( C ) do azotu (N) w poszczególnych materiałach:
Materiały bogate w węgiel:
Karton 350:1
Łęty kukurydzy 75:1
Odpady od owoców 35:1
Liście 60:1
Gazety 175:1
Łupiny od orzeszków ziemnych 35:1
Igliwie sosen 80:1
Trociny 325:1
Słoma 75:1
Kora sosnowa 300:1
Zrębki drzew 400:1

Materiały bogate w azot:
Lucerna 12:1
Koniczyna 23:1
Fusy kawy 20:1
Odpady kuchenne 20:1
Odpady ogrodnicze 30:1
Ścinki traw 20:1
Siano 25:1
Obornik 15:1
Wodorosty morskie 19:1
Resztki warzyw 25:1
Chwasty 30:1
fragment art. 'Idealne proporcje, czyli kilka słów o szybkości robienia kompostu, jak tym można zarządzać i jak to można wykorzystać.'

Takim 2w1 zabiegiem jest jednoczesne koszenie zielska/trawnika, na którym leżą opadłe liście.
Ale te rady to chyba już na przyszłą jesień...

[Rossynant]

Otóż to.
A na kwestię kurzeńca spojrzeć warto z drugiej strony - jak go zagospodarować ;)
Kurzeniec nie bardzo da się stosować bezpośrednio, zatem albo trzeba go fermentować (a potem jeszcze solidnie rozcieńczyć) i użyć do podlewania - smrodliwe zajęcie - albo przekompostować z dodatkiem odpadów organicznych i takim 'bogatym kompostem' można potem nawozić.

[krzysiek1240]

Czy taka ziemia nadaje się na ,,nawożenie'' róż?? Czy raczej zmieni pH gleby na gorsze?

[fgora]

Zależy z jakich liści. Jak z dębowych lub bukowych to raczej nie, bo będzie odczyn kwaśny a tego róże nie lubią

[Slawek3]

Podczas kompostowania liście różnych gatunków drzew zachowują się podobnie różnie, jak oborniki różnego pochodzenia: garbniki, woski czy wysoka zawartość kwasów przeszkadzają w procesie rozkładu.
Opadłe liście można zebrać za pomocą kosiarki z pojemnikiem/ workiem odpadowym, jednocześnie je rozdrabniając, co przyspiesza rozkład. Liście pozostawia się do lekkiego obeschnięcia, te bogate w garbniki składuje się przez zimę, zanim ułoży się je w pryzmę. Dodatek kompostu ogrodniczego lub gleby zmniejsza niebezpieczeństwo sklejania się wilgotnych liści. Aby uzyskać właściwy stosunek C:N, trzeba dodać materiału bogatego w azot. Jeśli nie mamy takiego, stosujemy nawozy organiczne: wiórki rogowe, mączkę rogową lub mączkę z krwi w dawce 2-4 kg/m3. Można także dodać 2 do 4 kg/m3 mączki skalnej(do poprawienia warunków rozpadu) i wapna glonowego(do zrównoważenia nadmiaru kwasów). Kompost liściowy(ziemia liściowa) mocno zmniejsza objętość i po 4-6 tygodniach trzeba go koniecznie przełożyć. Ponieważ liście łatwo może rozwiać wiatr, zaleca się pokryć ich kopiec np cienką warstewką ziemi. Ziemi liściowej nie powinno się używać wcześniej niż następnej wiosny. Mieszane liście dają wartościową próchnicę.
Ziemia liściowa
Łatwe do kompostowania: drzewa owocowe ziarnkowe i pestkowe, klon, lipa, wierzba, jesion, jarząb, olcha, leszczyna
Trudne do kompostowania: orzech włoski, kasztanowiec, topola, platan, świerk. Wysoką zawartością garbników charakteryzują się: brzoza (lecznicza), buk (dużo wapnia), dąb (na substraty torfopodobne).

Kompost, ziemie, nawożenie, Wydawnictwo MUZA SA, Robert Sulzberger, str.53
Pozdrawiam:)

[Mineralka]

doradźcie mi proszę
mam zebranych 6 worków (takich po korze 120 l chyba) liści dębu. Liście są w workach dobrze ugniecione i podsuszone, zrobiłam w workach dużo nacięć dla utlenienia. Kupiłam ostatnio mocznik - jak mam go zastosować ? na sucho czy na mokro - w jakiej ilości ?
czy taka ziemia liściowa będzie się nadawała za rok jesienią do posadzenia w niej hortensji bukietowych ?
przepraszam za może banalne pytania ale to moje pierwsze kwiaty w życiu i tak samo pierwsze próby kompostowania

[Bartosz]

Liście dębowe bardzo długo się rozkładają nawet 5 lat w naturze ale z dodatkiem mocznika czy innego źródła azotu pewnie ten czas znacznie się skróca.Hortensja bukietowa niekoniecznie musi rosnąc w jakiejś specjalnej bardzo zakwaszonej ziemi.Świetnie rosną w przepuszczalnych bogatych w humus jak np kompost liściasty piaszczysto gliniastych glebach lekko kwaśnych do obojętnych a niektóre odmiany nawet lekko alkaliczny odczyn tolerują.

[wisteria]

liście dębu rozsypać na podjazd z kostki, albo inny równy teren i przejeździć po nich kosiarką bez kosza, żeby je rozdrobnić i takie kompostować. Jak będą miały wilgotno to rozłożą się w jeden sezon tym sposobem-sprawdziłam. Dobrze również się sprawdzają jako osłona ziemi przed zimą i ściółka.

[Mineralka]

kochani dziękuję wam za odpowiedzi , z tym że ja to wiem bo czytałam i ten wątek i inny o kompostowaniu - liści nie mam czym rozdrobnić dlatego są wygrabane w całości i leżą sobie w workach - wilgoć do mnie przemawia dlatego chyba będzie lepiej mocznik rozpuścić w wodzie i polać liście - tylko ile tego mocznika na jeden 120 litrowy worek i ile wody tam wlać - w przybliżeniu proszę

[x-xm-a]

Mineralka, ja ci podam tak w przybliżeniu, ale Twoje liście są suche...Więc trzeba by je najpierw przelać wodą, może nawet kilka razy żeby stały się wilgotne, ale w worku potem nie ma być wody, niech wycieknie dziurami. Jak już będą wilgotne to spróbuj je ubić, polej roztworem mocznika, dołóż liści i znowu polej. Chodzi o to, żeby za dużo powietrza też nie było w worku, a mocznik żeby chociaż trochę był przelany warstwowo
Zrób roztwór 0,5%. Daj max 0,5 kg mocznika na konewkę (ok 10 l wody). Na taki worek 120 l w dużym przybliżeniu max 2 litry roztworu, lej powoli, żeby nie wyciekło.
Nie wiem, czy Ci się szybko rozłożą w workach, to twarde liście, lepiej je przedtem rozdrabniać.
Nie praktykowałam w workach, więc może jeszcze ktoś Ci podpowie