
to róg działki południowo wschodni. ziemia usypana w pagórek, który będzie ograniczony jakims murkiem na wysokość ok 40cm. na rysunku oznaczone "metry" 4 kratki to 1 metr.
rosną- kosodrzewiny nr20
jałowiec mint julep nr 10
jałowce obeliski nr4
jałowce mordigan gold nr 11
zamazaniec czarny to jakiś pigwowiec od znajomej- u niej nie przekracza 1 metra a to stary krzak. dostałam odrost. kwitnie na czerwono
planuje jeszcze posadzic berberysy red pilar nr 38..
co byście doradzili w miejsce tej białej plamy między mordigany, ewentualnie na ich tle..
i co byście widzieli w tym pustym miejscu między pigwowcem, brzozami, kosodrzewinami. mam cały narożnik pusty.
myslę o czyms kwitnącym po pigwowcu, raczej chyba liściastym bo sporo tu już iglaków..? nie powinno być też zbyt wysokie bo to już "szczyt" pagórka..
brałam tu pod uwagę np. różę pomarszczoną, ewentualnie płożącą- ale przecież wszędzie jej nie wepchnę.. co innego kwitnącego, ewentualnie "ciekawego" dałoby radę w tym miejscu, które chyba z powodu pięknych brzóz będzie dość suche..?
jedyne co ja potrafię wymśleć, to żeby wszystko "zapchać" tawułami goldflame..


tak to wygląda z "lotu ptaka "- fotka zrobiona z balkonu..

kształ na razie wstępnie nadany agrowłókniną, kamyki podtrzymujące ziemię przed osypaniem zachwaszczone, ale to będzie dopiero robione.. słabo to widać, ale to jest narożny pagórek zaczynający się na linii ogrodzenia i unoszący w stronę trawnika na 40-50cm.
poratujecie jakoś, bo mam do wymyślenia 2 takie narożniki..
