Sukulenty, ale nie kaktusy - Akwelan_2009 cz. IV.

[Pelidea]

Dla mnie nie jest monotonnie.

Adenium kwitnie wspaniale, oby jak najdłużej!

A Fockea wygląda po prostu fantastycznie! Widać, że jej u Ciebie bardzo dobrze.

[hen_s]

Tutaj nie ma monotonii. Wszystkie pokazywane rośliny dorodne i tego warte... Dzisiaj nie ma odstępstwa od reguły i jest doskonale!

[onectica]

Dobrze, dobrze, inne kaudeksy też zasługują na uwagę, choć nie kwitną tak spektakularnie, jak adenium
Nauczona Twoim doświadczeniem od dawna zaglądam między listki mojej fockea, czy nie znajdę tam mikrokwiatków, ale albo nie kwitła, albo tak szukałam, że nie znalazłam

[Black Rose]

Jestem pod wrażeniem.
Nigdy nie zwracałam uwagi na Adenium, ale po tej fotorelacji (czytam wątek od początku, pochłonęłam całą pierwszą część, jestem w połowie drugiej) na poważnie rozważam posiadanie tej rośliny u siebie.

Wielkie brawa.
Szczere słowa uznania.

Pozdrawiam.

[PiotrAPD]

Kolejny piękny kwiat dołączył do Twojego Adenium Bardzo ładnie razem wyglądają

[Akwelan_2009]

/ ... / Nigdy nie zwracałam uwagi na Adenium, / ... /

- wydaje się, że zainteresowanie Adenium na "większą skalę", ma bardzo krótki "życiorys" w naszym kraju - po prostu te rośliny nie były u nas ogółowi społeczeństwa znane, nawet na Forum posiadało je może kilku Forumowiczów. Wydaje się, że większe zainteresowanie nastąpiło, gdy zwiększył się dostęp do nasion Adenium i pojawieniem się w sieci fotek roślin i ich kwiatów. Podobnie było w moi przypadku w 2010 roku, przygodę zacząłem jako "zielony" w temacie, od zakupu (jeżeli dobrze pamiętam) dwóch maleńkich sadzonek z których jedna przeżyła i ma się dobrze. Po kilku latach opieki nad tymi roślinami wydaje się, że mogę napisać - nie są to trudne do opieki rośliny, jedynie nie lubią być "rozpieszczane", otaczane nadgorliwą opieką.

Kilkanaście godzin "czystych", ciepłych wrześniowych promieni słonecznych godzin w ostatnich dniach, podziałało stymulująco na rośliny i na kwitnącym Adenium, jest "trzech kolorowych braciszków" i czekają na dorastających jeszcze trzech:





- najstarszy kwiat, utrzymuje się w wyjątkowej kondycji, mierzy 6,40 cm średnicy, drugi pod względem wieku, tylko niewiele mniejszy - 6,30 cm średnicy.
- najmłodszy kwiat jak do tej pory, ma rozłożone płatki kwiatowe do średnicy 4,50 cm.
Ostatnie bardzo chłodne, pochmurne dni, bardzo zahamowały rozwój pąków kwiatowych, ale z drugiej strony, bardzo pozytywnie chłodna pogoda wpłynęła na trwałość, kolorystykę kwiatów.
Ciekawi mnie czy pogoda pozwoli na rozkwitnięcie kolejnych pąków kwiatowych, które cierpliwie czekają na "swoją kolejkę", żeby pokazać swoje kolorowe płatki ?

... o poranku, najmłodszy kwiat częściowo "przymknięty", jak "zobaczy czyste" promienie słoneczne, rozłoży płatki:



Wypatrzyłem małą niespodziankę, ... na jednym z moich Adenium z wysiewu nasion 24.02.2012 roku, które już kwitło rok wcześniej, ujrzałem zapowiedź kwiatów. Oby pogoda była łaskawa, chciałbym zobaczyć czy kwiat będzie identyczny jak poprzedni. Pierwsze potwierdzenie identyczności już widzę - wystający z pąka "pędzelek" uformowany z "końcówek" pylników. W ubiegłym sezonie kwiat był sporych rozmiarów:



- jest jeszcze jedna zapowiedź kwiatów, ale jeszcze zbyt mała, mimo to zrobiłem fotkę, może będzie widoczna:





- ta roślina już wcześniej zapowiadała kwiaty na innej gałązce, niestety nie donosiła - opadły.

[Pelidea]

Dostęp do nasion to jedno, ale widoki jakie nam tu funduje kilka osób - w tym w czołówce Ty Mieczysławie - zachęcają do własnych prób z tymi roślinami.

Zresztą zdjęcia, które pokazałeś tylko to potwierdzają.

[hen_s]

Śliczne, dorodne i pięknie kwitnące rośliny. U Ciebie dobry standard.

[Akwelan_2009]

Dziękuję za odwiedziny w wątku i miłe wpisy .
Miło przeczytać, że rośliny podobają się i może ich wygląd zachęci do wysiewu nasion i opieki nad wyrosłymi z nasion roślinami.

/ ... / - zachęcają do własnych prób z tymi roślinami. / ... /

- bardzo zachęcam, nie są to rośliny trudniejsze od kaktusów a myślę, że raczej dużo łatwiejsze, szczególnie w zimowaniu. Kto opiekuje się kaktusami, bez żadnego problemu poradzi sobie z opieką nad Adenium od nasionka, po rośliny kwitnące. Tak jak napisałem wcześniej, przystąpiłem do opieki nad tymi roślinami, bez żadnej praktycznej wiedzy, jedynie sporo teorii naczytałem się, która nie zawsze pokrywa się z zastosowaniem w praktyce, szczególnie w naszym klimacie.

[jang]

Nowe, świeże podłoże oraz rozmiarowo więcej miejsca dla korzonków w nowej, bardziej obszernej doniczce, "zadziałały" na przesadzoną roślinę jak przysłowiowy "dopalacz":

- w dniu przesadzenia:



- po 14- tu dniach od przesadzenia:

Super roślinka , moja o połowę mniejszej średnicy kaudeks na wiosnę wypuściła jednego listka i tak do dzisiaj ani jednego więcej...
Moją może też bym musiał przesadzić ?

Adenia pięknie upasione , fachowo "przystrzyżone", że o kwiatach nie wspomnę. Wszystkie takie fajne intensywne kolorki.
Rewelacyjnie się nimi opiekujesz więc i efekty są jakie są

[PiotrAPD]

Piękne zdjęcia szczególnie drugie bardzo mi się podoba. Świetnie pokazuje piękno kwiatów
Szkoda, że idzie już jesień oby wszystkie pąki zdążyły się rozwinąć

[Akwelan_2009]

/ ... / moja o połowę mniejszej średnicy kaudeks na wiosnę wypuściła jednego listka i tak do dzisiaj ani jednego więcej...
Moją może też bym musiał przesadzić ? / ... /

- jak dla mnie, jest to bardzo "posłuszna" roślina, nie sprawia żadnych "kłopotów" w opiece i nie jest pod żadnym względem wymagająca, jest rośliną "wyrozumiałą", na ewentualne "błędy" w opiece. Po przesadzeniu bardzo ładnie urosła w pęd i zapewne również w jakiś stopniu powiększyła kaudex, ale organoleptycznie trudno ocenić. Rozwinięty pęd mierzy około 85 - 90 cm:



- w pozycji "roboczej", zawijam pęd, bo nie mogę umożliwić mu swobodnego wzrostu:



- roślina posadzona jest w podłożu bardzo mineralnym, które chyba jej służy w "budowaniu" części zielonej, jak również kaudexu, który wygląda obiecująco:





- na tegorocznym przyroście nie widzę oznak "owocowania" takich, jakie były widoczne w ubiegłym sezonie.
- mam mały problem, bo nie wiem jak ją "przygotować" do zimowania, ograniczyć do maximum podlewanie, tak żeby zasuszyła - zrzuciła liście, chociaż teraz jest również bardzo skąpo pojona, a jednak mimo ograniczeń wilgoci w podłożu, produkuje nowe świeże zielone listki.

[jang]

Tłumaczenie googla z : http://www.llifle.com/Encyclopedia/SUCC ... malvifolia
"Uprawa i rozmnażanie : Pyrenacantha malvifolia jest łatwej uprawy i wytrzymałego. Choć wykazuje spadek aktywności w okresie styczeń-kwiecień, nigdy nie przechodzi w całkowitą spoczynku i zawsze ma pewne liście. Z drugiej strony, może być zimą, jeśli jest zimno i sucho.
Ekspozycja: Preferuje słońce lub lekki odcień, ale bulwa powinna pozostawać stale w cieniu.
Podlewanie: W lecie roślina będzie regularnie spożywała wodę i nawóz. Zginać w zimie; przechowywać w suchej i dostatecznej ilości wody, aby utrzymać bulw z kurczliwości.
Gleba: rośnie dobrze w większości gleb i wymaga bardzo szybkiego odwadniania."

Wynikałoby z tego, że nawet zimą może chociaż spryskiwać aby całkowicie nie zaschnęła ... ?