Blues w kaktusach - onectica po raz 3
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Piotr, Ewa - dzięki
Na dzień dzisiejszy stan, jak na zdjęciach, czyli 9 sztuk. Wysiewy z listopad 2012, lipiec 2013 i (chyba) kwiecień 2014.
Mam nadzieję, że się w końcu doczekam jakiegoś kwiatka, chociaż wcale nie dla kwiatków je mam
Na fotkach sprzedażowych odmian od metra, ale potem okazje się, że większość i tak kwitnie różowym pojedynczym
U śmierdziuchów tej zimy straty - S.divaricata pokazała latem, jak kwitnie i definitywnie zrezygnowała ze współpracy, zabierając się na tamten świat, Orbea lepida poszła za nią, i ostatnio podczas inspekcji wywaliłam coś jeszcze, ale nie pamiętam co.
Taki totolotek. Tamtej zimy nie padło nic.
A jeszcze zeszło moje Aeonium kiwi. Już nie będzie kolorków
Jeszcze około miesiąca, zanim ruszę zimowisko, mam nadzieję, że stan 'osobowy' już nie ulegnie zmianie.
Niedługo przesadzanie maluchów kaktusowych z tamtego roku
Na dzień dzisiejszy stan, jak na zdjęciach, czyli 9 sztuk. Wysiewy z listopad 2012, lipiec 2013 i (chyba) kwiecień 2014.
Mam nadzieję, że się w końcu doczekam jakiegoś kwiatka, chociaż wcale nie dla kwiatków je mam
Na fotkach sprzedażowych odmian od metra, ale potem okazje się, że większość i tak kwitnie różowym pojedynczym
U śmierdziuchów tej zimy straty - S.divaricata pokazała latem, jak kwitnie i definitywnie zrezygnowała ze współpracy, zabierając się na tamten świat, Orbea lepida poszła za nią, i ostatnio podczas inspekcji wywaliłam coś jeszcze, ale nie pamiętam co.
Taki totolotek. Tamtej zimy nie padło nic.
A jeszcze zeszło moje Aeonium kiwi. Już nie będzie kolorków
Jeszcze około miesiąca, zanim ruszę zimowisko, mam nadzieję, że stan 'osobowy' już nie ulegnie zmianie.
Niedługo przesadzanie maluchów kaktusowych z tamtego roku
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Strasznie mi przykro z powodu S. divaricata
Jak dla mnie jedna z najpiękniejszych stapelii
No i tak mi się u Ciebie spodobała w ubiegłym sezonie,
że też ją nabyłam, mniej więcej w październiku.
Z pięciu badylków, dzisiaj mam tylko ... jeden.
Może ona jakaś nadwrażliwa.
Jak dla mnie jedna z najpiękniejszych stapelii
No i tak mi się u Ciebie spodobała w ubiegłym sezonie,
że też ją nabyłam, mniej więcej w październiku.
Z pięciu badylków, dzisiaj mam tylko ... jeden.
Może ona jakaś nadwrażliwa.
Pozdrawiam i zapraszam
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Ja sobie darowałem przesadzenia rocznika 2014 to ma się wysprzedać z pojemników.....za dużo roboty z przesadzeniem. Starczy przesadzania roślin w zasadnieczej kolekcji. Hm u mnie 2 stapele to 1 żyje....w zasadzie nie wiem jakim cudem bo przeżyła wielodniowy mróz na poziomie -10 stopni. Jak ją wnosiłem była sztywna. Druga może się teraz za bardzo wysuszyła ale chyba tez żyje.onectica pisze:
Niedługo przesadzanie maluchów kaktusowych z tamtego roku
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Ewa - może za jakiś czas spróbuję z nią znowu, na razie zajmę się tymi, co mam i chcą u mnie żyć
Kamil - nie chcę ich zostawiać, bo bardzo gęsto mają, to raz, a dwa - podłoże bym dała już normalniejsze, a nie sam żwir z piaskiem. Ale najgłówniej to o tą ciasnotę chodzi.
Kamil - nie chcę ich zostawiać, bo bardzo gęsto mają, to raz, a dwa - podłoże bym dała już normalniejsze, a nie sam żwir z piaskiem. Ale najgłówniej to o tą ciasnotę chodzi.
- cokolwiek
- 500p
- Posty: 743
- Od: 7 wrz 2016, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
9 roślinek przez siebie wysianych to sukces wielki Podziwiam i zazdroszczę Myślę że do chciej listy trzeba dopisać bo cudne są
Pozdrawiam! Basia w krainie kaktusów
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Wpadam z rewizytą
Leciałam na swojej miotle... leciałam i aż spadłam z wrażenia
Zadnią częścią czarownicy na kaktusy
Jako nastolatka miałam kolekcję sukulentów ale gdy wyjechałam na kilka miesięcy zamieniły się w proch. Moi trzej bracia uznali że skoro nie przeżyły to nie były kaktusy
A te Twoje są cudne, pięknie kwitną i widać że masz do nich rękę
Leciałam na swojej miotle... leciałam i aż spadłam z wrażenia
Zadnią częścią czarownicy na kaktusy
Jako nastolatka miałam kolekcję sukulentów ale gdy wyjechałam na kilka miesięcy zamieniły się w proch. Moi trzej bracia uznali że skoro nie przeżyły to nie były kaktusy
A te Twoje są cudne, pięknie kwitną i widać że masz do nich rękę
- gracesz
- 500p
- Posty: 794
- Od: 28 sie 2013, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Widzę, że zgrałyśmy się z przesadzaniem adenium i jeszcze jedno - ja też ma 9 szt., tylko że 3 latki i wyglądają podobnie do Twoich... a już myślałam, że one powinny być większe... Bo kiedyś kupiłam rzekomo dwuletni egzemplarz i był większy... Ale pewnie nieźle wypędzony, bo pół roku później niestety padł...
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Ufffff... nadrobiłam. Część Podziwiam pracowitość, ale i roślinki które wcale zimy nie odczuły, a także to, że przesadzasz w rękawiczkach W każdym razie fantastycznie u Ciebie jak zawsze. I Mikołaj taki jakiś fajny, że przychodzi w różnych porach roku...Aleboz a wcześnie, albo za późno, teraz to w zasadzie powinien być zajączek
I z tą wagą nie przesadzaj, ale i nie zapylaj!
I z tą wagą nie przesadzaj, ale i nie zapylaj!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Właśnie okazuje się, że jednak nie muszę przysiadać na kwiatkach, bo jedno z hippeastrum samo się zapyliło
Nową wiosną witam nowych znajomych witam dawnych wszystkim dziękuję za miłe komentarze, a i za samo zaglądanie, a zaczyna się właśnie dziać, bo słońce wylazło i roślinki budzą się do życia, więc zaglądajcie co jakiś czas
Niedziela nowego czasu zaczęła się od tego, że wyprowadziłam na spacer skrzyneczki z kaktusami. Jedną z nich postawiłam jakoś krzywo i oczywiście spadła mi na nogi. Pal licho szkody na zdrowiu i straty podłoża, ale te roślinki, które były posadzone/przesadzone ostatnio i korzenie bryły nie trzymają, powypadały z doniczek razem z nazwówkami, rzecz jasna Strasznie dużo tego nie ma wprawdzie, fotki są, dopasuje się, będę Was podpytywać w razie czego, ale ragonesei - o podobnych gabarytach i w takich samych doniczkach już do stanowiska nie dopasuję
No ale coś radośniejszego może
Prezent, który dostałam w październiku:
chyba to ona w tym roku otworzy sezon, bo na zwyczajowo pierwszych jeszcze pączków nie widzę
Dalej leci gastrofaza
I wylinka u litopsów - tu wszystko zgodnie z planem, jak w szwajcarskim zegarku. Wyjątkowo zdyscyplinowane roślinki (od kiedy się dogadaliśmy w końcu)
W jednej z doniczek zamieszkała mi żaba
I pokażę jeszcze, jak się przez zimę odwodniły pachyphyta. To ostatnie nawet mocno, ale już za kilka tygodni będzie wyglądało zupełnie inaczej
Wracając jeszcze do adenium - też kiedyś kupiłam gotowca. Było młodsze od moich, a ze trzy razy większe! Ale po jakimś czasie mi padło.
Ja nie mam dla moich lamp, nie mam dla nich specjalnych warunków, więc rosną sobie spokojnie i powoli, bo z nawozami tez nie przesadzam. Najważniejsze, że ładnie i zdrowo. W końcu przecież nie wielkość, ale jakość się liczy
Nową wiosną witam nowych znajomych witam dawnych wszystkim dziękuję za miłe komentarze, a i za samo zaglądanie, a zaczyna się właśnie dziać, bo słońce wylazło i roślinki budzą się do życia, więc zaglądajcie co jakiś czas
Niedziela nowego czasu zaczęła się od tego, że wyprowadziłam na spacer skrzyneczki z kaktusami. Jedną z nich postawiłam jakoś krzywo i oczywiście spadła mi na nogi. Pal licho szkody na zdrowiu i straty podłoża, ale te roślinki, które były posadzone/przesadzone ostatnio i korzenie bryły nie trzymają, powypadały z doniczek razem z nazwówkami, rzecz jasna Strasznie dużo tego nie ma wprawdzie, fotki są, dopasuje się, będę Was podpytywać w razie czego, ale ragonesei - o podobnych gabarytach i w takich samych doniczkach już do stanowiska nie dopasuję
No ale coś radośniejszego może
Prezent, który dostałam w październiku:
chyba to ona w tym roku otworzy sezon, bo na zwyczajowo pierwszych jeszcze pączków nie widzę
Dalej leci gastrofaza
I wylinka u litopsów - tu wszystko zgodnie z planem, jak w szwajcarskim zegarku. Wyjątkowo zdyscyplinowane roślinki (od kiedy się dogadaliśmy w końcu)
W jednej z doniczek zamieszkała mi żaba
I pokażę jeszcze, jak się przez zimę odwodniły pachyphyta. To ostatnie nawet mocno, ale już za kilka tygodni będzie wyglądało zupełnie inaczej
Wracając jeszcze do adenium - też kiedyś kupiłam gotowca. Było młodsze od moich, a ze trzy razy większe! Ale po jakimś czasie mi padło.
Ja nie mam dla moich lamp, nie mam dla nich specjalnych warunków, więc rosną sobie spokojnie i powoli, bo z nawozami tez nie przesadzam. Najważniejsze, że ładnie i zdrowo. W końcu przecież nie wielkość, ale jakość się liczy
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20129
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Jak ładnie, jak wiosennie, jak optymistycznie dzisiaj u Ciebie.
Jestem pod wrazeniem - nawet te rośliny które póki co nie wyglądają najlepiej za czas jakiś będą nas zadziwiać. To jest pewne!
Jestem pod wrazeniem - nawet te rośliny które póki co nie wyglądają najlepiej za czas jakiś będą nas zadziwiać. To jest pewne!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Kamyki" wyglądają , zaczynaja wymianę "płaszczyków" na większy rozmiar .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
Wiosna, wiosna, wiosna!
Fajnie. Z niecierpliwością czekam na więcej zdjęć.
Fajnie. Z niecierpliwością czekam na więcej zdjęć.
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3
O! Jak piękna wylinka litopsów - już? A moje ledwo zżarły zeszłoroczną garderobę.