Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2 - ejacek

[barbra13]

Tak Lucy, masz rację, widziałam podobne w sklepie z "durnostojkami". Można sobie postawić w ciemnym kącie pokoju .
Żarty żartami, ale przepiękne są .

[jandom1]

Świetne turbiniaki, i widzę jakąś variegatkę, fajnie że się utrzymała bo lubię takie odmieńce

[ejacek]

Ile mniej więcej dojrzewają owoce na Obregonii a ile na T. panarottoi?

Już są, a może nawet były wcześniej ukryte w wełnie.



poza tym



i kwiatki

[hen_s]

Ooo - teraz ładnie!

Szczególnie mammillarie zachwycające.

[ejacek]

[hen_s]

Moje ulubione gymnokalicja godne pozazdroszczenia - i kwitą (jak to one) ślicznie.

Mimo wszystko poprzedni pokaz mammillarii zrobił na mnie większe wrażenie...

[ejacek]

Co do gymnokalycji to z zazdrością obserwuje ich piękne kwiaty w innych wątkach , nie mam możliwości jeszcze o nie powiększać kolekcji

[Akwelan_2009]

- "kanarkowy" kolor tego kwiatuszka, wyjątkowo ładny - taki "szlachetny" kolor.

[Yaku]

Już są, a może nawet były wcześniej ukryte w wełnie.

Owocki na T. panarottoi mocno wyschnięte i aż powyginane. Musiały być tam długo. Gdyby miały więcej wilgoci miałyby bardziej okrągły kształt, a te są bardziej trójkątne w przekroju. Teraz nic tylko zbierać, a wiosną całą garścią "zasiali górale"

Jacku, co to dokładnie jest?

[ejacek]

Całych garści "zasiali górale" nie będzie bo nasion bardzo mało , na mniejszym egzemplarzu jeszcze mniej, nawet obawiałem się czy na fotce będzie widać dlatego pokazałem strzałką. Na dużym było ponad 10 nasion , na małym mniej niż 10.



Kwitnąca roślina to - Escobaria vivipara neomexicana

[nolina]

Escobaria CUDO u mnie w tym sezonie nie kwitły nie wiem o co im chodzi .
Całą zime były na balkonie ,więc powinno być ok .

[PiotrAPD]

Bardzo kolorowu u Ciebie. Kaktusy pięknie kwitną. Gymnokalicia i mammilllarie wspaniale się prezentują
Szczególnie to zdjęcie mi się podoba

[Yaku]

Całych garści "zasiali górale" nie będzie bo nasion bardzo mało

Musi u nich być jakiś "myk" z zapylaniem, bo pamiętam, że kolega ze starego forum też miał problemy z ich zapyleniem. Rośliny były podobnej wielkości jak Twoje i mimo kilkukrotnych prób nasion nie udało się uzyskać. Chyba, że problemem jest mała różnorodność genetyczna lub zbyt bliskie pokrewieństwo.