Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2 - ejacek
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Cuda, panie. Cuda
Ile się mniej więcej klują takie kosmiczne anteny, zanim rozkwitną?
Ile się mniej więcej klują takie kosmiczne anteny, zanim rozkwitną?
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy pokazały się małe pypcie, kilka tygodni to trwało do rozkwitu.
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Niech kaktusy kwitną bo wyglądają obłędnie. Tak jak ten echinocereus
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Będzie dżem valdezianusowy?
Fajne te sieweczki obregonii
Fajne te sieweczki obregonii
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Obregonia niezmiennie piękne, Turbinicarpus standardowe i niestandardowy turbiniaczek również, i te kolory na Pelecyfora i Mammillaria guelzowiana a ?ten z tyłu? teraz jest już całkiem z przodu wyjątkowa roślina.
Wow, niedługo owocobranie - kolejne wysiewy będą i gratuluję maluszków ród Obregonia nie zaginieejacek pisze:Szczyt kwitnień minął.
Teraz coś innego.
- Yaku
- 100p
- Posty: 193
- Od: 8 lip 2016, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie SW
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Żniwa pełną parą. Jeszcze żeby jakieś unijne dopłaty na mały kombajnik do zbioru owoców i czyszczenia nasion to żyć nie umierać
1. Czy dobrze policzyłem, że owoce na Strombo dojrzewały w ok. miesiąc, a na valdesianusach to prawie dwa razy dłużej?
2. Ile mniej więcej dojrzewają owoce na Obregonii a ile na T. panarottoi?
1. Czy dobrze policzyłem, że owoce na Strombo dojrzewały w ok. miesiąc, a na valdesianusach to prawie dwa razy dłużej?
2. Ile mniej więcej dojrzewają owoce na Obregonii a ile na T. panarottoi?
Pozdrawiam
Tomek
Tomek
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Unijne dopłaty ? Nie muszę nic dostawać żeby tylko jakiejś kary nie wymyślili za posiadanie gatunków chronionych. Na razie wszystko legal bo mnożone w uprawie ale co mądre głowy wymyślą za parę lat nie wiadomo
Z T.panarottoi jest taka sprawa że kwitnie najwcześniej i zawsze zapylanie jakoś pomijałem, w tym roku się przyłożyłem, więc jak się sprawa ma zobaczę, o ile będzie skuteczne. Generalnie turbiniaki miały nasiona w drugiej połowie lata jak dobrze pamiętam.
Na turbiniakach , no może poza valdezianem mi nigdy nie zależało aż tak.
Na obregonii część owoców była pod koniec lata, a kilka nawet wczesną wiosną. Więc tak jak by nie było tu stałego okresu koniec lata albo wiosna z wydawaniem owocu jak np u ariaków.
Co do czasu jak długo powstawał owoc na strombo i valdesianach to w sumie nie liczyłem. Mniej więcej podobnie to trwało bo owoce pęknięte na valdesianach były wcześniej, a strombo trochę trwało nim owoce zaczęły pękać.
Z T.panarottoi jest taka sprawa że kwitnie najwcześniej i zawsze zapylanie jakoś pomijałem, w tym roku się przyłożyłem, więc jak się sprawa ma zobaczę, o ile będzie skuteczne. Generalnie turbiniaki miały nasiona w drugiej połowie lata jak dobrze pamiętam.
Na turbiniakach , no może poza valdezianem mi nigdy nie zależało aż tak.
Na obregonii część owoców była pod koniec lata, a kilka nawet wczesną wiosną. Więc tak jak by nie było tu stałego okresu koniec lata albo wiosna z wydawaniem owocu jak np u ariaków.
Co do czasu jak długo powstawał owoc na strombo i valdesianach to w sumie nie liczyłem. Mniej więcej podobnie to trwało bo owoce pęknięte na valdesianach były wcześniej, a strombo trochę trwało nim owoce zaczęły pękać.
-
- 200p
- Posty: 313
- Od: 25 cze 2017, o 11:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Pozdrawiam,
Sławek
Sławek
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Sukulenty Meksyku i nie tylko cz.2
Były w tym roku przesadzane, te pudła prawie idealnie pasują pod wymiar kwadratów, w razie ostrego słońca są lekko cieniowane.Łatwiej położyć cieniówkę na ściankach kartonu.