Moje kaktusy - jandom1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje kaktusy - jandom1
Dzisiaj będzie kilka nowości w tym roku jak i kilka powtórek:
Rebutia fabrisii v.aureiflora:
Aylostera cv.Amber
Miseczkowa Mammillaria nana, narzekałem że w tym roku słabiej niż w tamtym, to choć wciąż to nie jest to samo, postarała się dużo bardziej
Mammillaria spinosissima cv.'Un Pico' :
i na koniec dwie mamilarki seniorki - hahniana i polythele :
Rebutia fabrisii v.aureiflora:
Aylostera cv.Amber
Miseczkowa Mammillaria nana, narzekałem że w tym roku słabiej niż w tamtym, to choć wciąż to nie jest to samo, postarała się dużo bardziej
Mammillaria spinosissima cv.'Un Pico' :
i na koniec dwie mamilarki seniorki - hahniana i polythele :
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje kaktusy - jandom1
Cóż pisać, tylko chwalić kondycję i kwitnienie tak pięknych okazów
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje kaktusy - jandom1
Bardzo ładne, obfite kwitnienia. Szczególnie zachwyca Mammillaria spinosissima cv.'Un Pico' - ta naprawdę pokazała co potrafi!
- Joaquin
- 200p
- Posty: 260
- Od: 4 lut 2013, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kaktusy - jandom1
Cudeńka pokazujesz, to są wspaniałe okazy, zazdroszczę i mam nadzieję, że moje też kiedyś zakwitną. Trzymam kciuki za pozostałe z nadzieją, że nam je pokażesz. Pozdrawiam i życzę dużo
Joaquin
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Moje kaktusy - jandom1
Dzięki Filip za fotkę G. bicolor, fajny kłujaczek, nieźle ocierniony, podoba mi się Twój według tego źródła - http://www.creutzburg-info.de/Taxa.pdf - to synonim G. mostii ssp. valnicekianum, mój to G. bicolor var simplex, obie rośliny z kręgu G. valnicekianum, a więc spokrewnione ze sobą
Pięknie i tak kolorowo u Ciebie wszystkie mammillarki świetne, zwłaszcza Mammillaria spinosissima cv.'Un Pico', Thelocactus bicolor bardzo dobrze się spisał, pięknie zakwitł, moje telaczki na razie milczą, póki co ani jednego pąka nie ma. Kwiaty Rebutia fabrisii v.aureiflora mają fajny, cieplutki kolorek, nieźle się rozkręciła
Pięknie i tak kolorowo u Ciebie wszystkie mammillarki świetne, zwłaszcza Mammillaria spinosissima cv.'Un Pico', Thelocactus bicolor bardzo dobrze się spisał, pięknie zakwitł, moje telaczki na razie milczą, póki co ani jednego pąka nie ma. Kwiaty Rebutia fabrisii v.aureiflora mają fajny, cieplutki kolorek, nieźle się rozkręciła
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Moje kaktusy - jandom1
Mammillaria spinosissima cv.'Un Pico' - pamiętam tą piękność z ubiegłego roku
W tym roku również na bogato Super
W tym roku również na bogato Super
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje kaktusy - jandom1
Jacku,Henryku,Zuzo,Joaquin,Basiu - dziękuję bardzo za odwiedziny i zostawienie śladu
Piotrze - fajnie że ją pamiętasz, znaczy że jest na tyle ładna żeby nie zapomnieć o niej na drugi dzień
Lidio - to mój zostanie pod taką nazwą pod jaką teraz stoi ale przynajmniej będę wiedział jak to rozgryźć, podziwiam wiedzę i nie spodziewałem się że aż taka różnica może być
Trochę ostatnio kwitnie ale nie wszystko udaje się uwiecznić :
Mammillaria matudae
Chamaecereus hybrid ''Lady Madonna''
Lobivia tiegeliana WR 84
Turbinicarpus klinkerianus
Trochę bardziej postarała się Rebutia fabrisii v.aureiflora:
Takie słoneczka po burzy i to dosłownie rzecz biorąc.. Czytam u kilku osób o problemach z pogodą, zalane kaktusy itd. U mnie w czwartek rano pojawiła się trąba powietrzna.. Zła wiadomość jest taka, że nowy inspekt został poważnie uszkodzony, dobra jest taka że lej minął inspekty o dobre kilka metrów więc szkody nie są takie jakie mogłyby być.. Jeśli chodzi o kaktusy to kilkanaście sztuk było rozrzuconych po ogrodzie i oczywiście reszta zalana, na straty trzeba spisać chyba jednego małego Echinocereus rigidissimus v.rubrispinus który został albo czymś zgnieciony przez wiatr albo ktoś zbierając w biegu porozrzucane rzeczy gdy jeszcze niemiłosiernie lało a wszystko było porozrzucane i połamane po prostu nieświadomie go zdeptał. Nie jest więc tak źle, mogło być znacznie gorzej. Najmocniej ucierpiały drzewa które zostały wręcz poobdzierane z gałęzi. Mam nadzieję że pogoda w tym roku się wreszcie ustabilizuje bo to co się dzieje to jest tragedia, nie dość że wiosna była jaka było to teraz po tych burzach u mnie codziennie wieje bardzo porywisty wiatr, nie pamiętam żeby we wcześniejszych latach aż tak wiało, słońce zajdzie za chmury i od razu zrywa się taki wiatr że aż chce drzewa położyć.
Tu urwało całą część po lewej stronie, 3 gałęzie o średnicy kilkunastu centymetrów, dodam że to są drzewa większe od domu:
Tu zerwało drugą część drzewa o podobnych gabarytach:
i jeszcze duża wierzba:
Piotrze - fajnie że ją pamiętasz, znaczy że jest na tyle ładna żeby nie zapomnieć o niej na drugi dzień
Lidio - to mój zostanie pod taką nazwą pod jaką teraz stoi ale przynajmniej będę wiedział jak to rozgryźć, podziwiam wiedzę i nie spodziewałem się że aż taka różnica może być
Trochę ostatnio kwitnie ale nie wszystko udaje się uwiecznić :
Mammillaria matudae
Chamaecereus hybrid ''Lady Madonna''
Lobivia tiegeliana WR 84
Turbinicarpus klinkerianus
Trochę bardziej postarała się Rebutia fabrisii v.aureiflora:
Takie słoneczka po burzy i to dosłownie rzecz biorąc.. Czytam u kilku osób o problemach z pogodą, zalane kaktusy itd. U mnie w czwartek rano pojawiła się trąba powietrzna.. Zła wiadomość jest taka, że nowy inspekt został poważnie uszkodzony, dobra jest taka że lej minął inspekty o dobre kilka metrów więc szkody nie są takie jakie mogłyby być.. Jeśli chodzi o kaktusy to kilkanaście sztuk było rozrzuconych po ogrodzie i oczywiście reszta zalana, na straty trzeba spisać chyba jednego małego Echinocereus rigidissimus v.rubrispinus który został albo czymś zgnieciony przez wiatr albo ktoś zbierając w biegu porozrzucane rzeczy gdy jeszcze niemiłosiernie lało a wszystko było porozrzucane i połamane po prostu nieświadomie go zdeptał. Nie jest więc tak źle, mogło być znacznie gorzej. Najmocniej ucierpiały drzewa które zostały wręcz poobdzierane z gałęzi. Mam nadzieję że pogoda w tym roku się wreszcie ustabilizuje bo to co się dzieje to jest tragedia, nie dość że wiosna była jaka było to teraz po tych burzach u mnie codziennie wieje bardzo porywisty wiatr, nie pamiętam żeby we wcześniejszych latach aż tak wiało, słońce zajdzie za chmury i od razu zrywa się taki wiatr że aż chce drzewa położyć.
Tu urwało całą część po lewej stronie, 3 gałęzie o średnicy kilkunastu centymetrów, dodam że to są drzewa większe od domu:
Tu zerwało drugą część drzewa o podobnych gabarytach:
i jeszcze duża wierzba:
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje kaktusy - jandom1
Fiolet-karmin kwiaty super!
Natomiast drzewa... Mało fajne. Dobrze, że udało się uniknąć większych szkód.
Natomiast drzewa... Mało fajne. Dobrze, że udało się uniknąć większych szkód.
Re: Moje kaktusy - jandom1
'Lady Madonna', jak dla mnie, dzisiaj króluje . Straty duże, ale jak sam piszesz, mogło być gorzej. Na szczęście Twoje kaktusy nie odfrunęły, jak Dorotka z krainy Oz .
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Moje kaktusy - jandom1
Szkoda, że akurat takie coś musiało Cię spotkać
A teraz coś milszego. Pokazany przez Ciebie Chamaecereus hybrid ''Lady Madonna'' absolutnie najładniejszy ma kwiat ze wszystkich tu pokazanych Bardzo mi się podoba
A teraz coś milszego. Pokazany przez Ciebie Chamaecereus hybrid ''Lady Madonna'' absolutnie najładniejszy ma kwiat ze wszystkich tu pokazanych Bardzo mi się podoba
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Moje kaktusy - jandom1
Trochę kwitnień z ostatniego czasu :
Przypomniała sobie że pasuję zakwitnąć Aylostera gibbulosa:
Kremowa rebutia :
Notocactus rutilans:
Chamaecereus silvestrii:
Mammillaria blossfeldiana:
Astrophytum capricorne, jeden z najładniej pachnących kaktusów
W tym roku na szczęście jest też trochę debiutów, nie wszystkie udało mi się jednak uwiecznić. Oto kilka z nich :
Echinopsis cardenasiana, na zdjęciu z gościem, do zdjęcia nie było problemu, ale jak chciałem powąchać kwiat to musiałem stoczyć małą bitwę
Astrophytum myriostigma f.nudum quadricostatum:
Pyrrhocactus calderans, przynajmniej pod taką nazwą zakupiony, bo na internecie nie bardzo mogę coś na jego temat znaleźć. Myślałem że kwiat będzie nieco bardziej okazały, nieco większy. Mimo niewielkich rozmiarów ma jednak piękny, limonkowy zapach.
Nareszcie w tym roku zakwitł Astro-senior, długo zajęło mu wybudzanie gdyż był wyniesiony bardzo późno. Ale już jest i ma się dobrze
I na zdjęciu z kuzynem w doniczce 7 cm
Na koniec debiutant którego historia jest dość ciekawa. Nie wiem ile ta Mamillaria ma lat, nie wiem nawet co to dokładnie jest, czyżby spinosissima v.albispina ? W każdym razie jest to już bardzo dojrzała i stara roślina, którą hodowała moja prababcia. Niestety babcia zmarła w tamtym roku, a w zimie rodzina przekazała mi tą roślinę. Wiem, że lata temu kwitła ale potem przestała i już nie chciała. Rosła w zwykłej glinie z ogrodu, niesamowicie zbitej. Gdy ją dostałem odrazu poszła na zimowisko, przesadziłem dopiero wiosną. Straciła mnóstwo korzeni, bo nie dość że były małe przez to że nie mogły się przebić przez zbite podłoże, to jeszcze przy oczyszczaniu dość dużo ich straciła. Posadzona w nową doniczkę(dużą część rośliny trzeba było wsadzić do doniczki i zasypać żwirem, aby była stabilna) i pomału przyzwyczajana do pełnego słońca zaczęła pokazywać pąki co bardzo mnie cieszy. Mam nadzieję że będzie u mnie jeszcze wiele lat, choć niedługo na wysokość przestanie się mieścić w inspekcie, ale jakoś temu chyba zaradzę
Przypomniała sobie że pasuję zakwitnąć Aylostera gibbulosa:
Kremowa rebutia :
Notocactus rutilans:
Chamaecereus silvestrii:
Mammillaria blossfeldiana:
Astrophytum capricorne, jeden z najładniej pachnących kaktusów
W tym roku na szczęście jest też trochę debiutów, nie wszystkie udało mi się jednak uwiecznić. Oto kilka z nich :
Echinopsis cardenasiana, na zdjęciu z gościem, do zdjęcia nie było problemu, ale jak chciałem powąchać kwiat to musiałem stoczyć małą bitwę
Astrophytum myriostigma f.nudum quadricostatum:
Pyrrhocactus calderans, przynajmniej pod taką nazwą zakupiony, bo na internecie nie bardzo mogę coś na jego temat znaleźć. Myślałem że kwiat będzie nieco bardziej okazały, nieco większy. Mimo niewielkich rozmiarów ma jednak piękny, limonkowy zapach.
Nareszcie w tym roku zakwitł Astro-senior, długo zajęło mu wybudzanie gdyż był wyniesiony bardzo późno. Ale już jest i ma się dobrze
I na zdjęciu z kuzynem w doniczce 7 cm
Na koniec debiutant którego historia jest dość ciekawa. Nie wiem ile ta Mamillaria ma lat, nie wiem nawet co to dokładnie jest, czyżby spinosissima v.albispina ? W każdym razie jest to już bardzo dojrzała i stara roślina, którą hodowała moja prababcia. Niestety babcia zmarła w tamtym roku, a w zimie rodzina przekazała mi tą roślinę. Wiem, że lata temu kwitła ale potem przestała i już nie chciała. Rosła w zwykłej glinie z ogrodu, niesamowicie zbitej. Gdy ją dostałem odrazu poszła na zimowisko, przesadziłem dopiero wiosną. Straciła mnóstwo korzeni, bo nie dość że były małe przez to że nie mogły się przebić przez zbite podłoże, to jeszcze przy oczyszczaniu dość dużo ich straciła. Posadzona w nową doniczkę(dużą część rośliny trzeba było wsadzić do doniczki i zasypać żwirem, aby była stabilna) i pomału przyzwyczajana do pełnego słońca zaczęła pokazywać pąki co bardzo mnie cieszy. Mam nadzieję że będzie u mnie jeszcze wiele lat, choć niedługo na wysokość przestanie się mieścić w inspekcie, ale jakoś temu chyba zaradzę