Korundowa kolekcja kaktusowa
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Korundowa kolekcja kaktusowa
Piękny inspekcik. W sumie trochę mi moje przypomina, tylko że moje z resztek po budowie (blat u mnie to deski szalunkowe, nogi stara więźba, a przykrycie cienkie łaty dachowe), więc nie takie idealnie śliczne, choć dużo grubsze ;) I moje wymiary to 2x0,75m ;) Tylko czy to solidnie zaimpregnowałeś? Bo lakierobejcy żadnej nie widać. A po sezonie szkoda będzie barwy drewna. Bo niemalowane to dopiero po 50 latach nabiera ładnego kolorku ;)
Re: Korundowa kolekcja kaktusowa
Niestety niczym nie zaimpregnowałem tego drewna, ale konstrukcja jest tak przemyślana, by umożliwić wymianę elementów na np. aluminiowe
- czarny
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2328
- Od: 24 kwie 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie
Re: Korundowa kolekcja kaktusowa
Twój inspekt, Twoje decyzje. Ja bym jednak przeciągnął jakimś impregnatem/lakierobejcą. Tak po sezonie drewno straci dużo uroku i żeby znów go nabrało trza będzie zeszlifować i pociągnąć ciemniejszą niż sosna lakierobejcą
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1562
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Korundowa kolekcja kaktusowa
Nooo, to się będzie działo, tyle wysiewów ;
Na stolarce się nie znam, ale inspekcik fajnie wygląda.I tak w ogóle podziwiam to postanowienie wyhodowania roślin od podstaw
Mam takiego jednego delikwenta, którego wysiałam jak miałam zero pojęcia o uprawie kaktusów.Wiele przeszedł, ale żyje i rośnie.I mam do niego wielki sentyment.
Na stolarce się nie znam, ale inspekcik fajnie wygląda.I tak w ogóle podziwiam to postanowienie wyhodowania roślin od podstaw
Mam takiego jednego delikwenta, którego wysiałam jak miałam zero pojęcia o uprawie kaktusów.Wiele przeszedł, ale żyje i rośnie.I mam do niego wielki sentyment.
Re: Korundowa kolekcja kaktusowa
Też miałem takiego delikwenta, wysianego z mieszanki nasion w czasach, gdy o uprawie kaktusów nie wiedziałem absolutnie nic (i co ciekawe, w gruncie rzeczy, pomimo zerowego stanu wiedzy moja kaktusiarska pasja zaczęła się właśnie od wysiewu). Mieszanka nasion została wysiana do sporej doniczki, wypełnionej ziemią i podlewana "raz na jakiś czas" - aż dziw, że wówczas cokolwiek mi wykiełkowało. Potem, z roku na rok gdy kolekcja się powiększała, te pierwsze wysiane kaktusy zawsze były moimi ulubionymi. Szkoda, że po dramatycznych przejściach z wełnowcami musiałem pozbyć się w zasadzie całej kolekcji, bo teraz ta pierwsza siewka miałaby już sporo lat. Niemniej jednak to właśnie te pierwsze doświadczenia skłoniły mnie do podjęcia decyzji, żeby kolekcję budować wyłącznie na bazie wysiewów.lucy23-61 pisze: Mam takiego jednego delikwenta, którego wysiałam jak miałam zero pojęcia o uprawie kaktusów.Wiele przeszedł, ale żyje i rośnie.I mam do niego wielki sentyment.
- cokolwiek
- 500p
- Posty: 743
- Od: 7 wrz 2016, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Korundowa kolekcja kaktusowa
No jak tam te sieweczki Przez lato pewnie nie źle podrosły Pochwal się
Pozdrawiam! Basia w krainie kaktusów
Re: Korundowa kolekcja kaktusowa
Jak siewki ? Za trzy tygodnie będą miały " roczek "