Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20132
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Śliczne kolorki, piękne roślinki - podoba mi się! ;:333
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Gdy pisze to taki znawca aż mi w sercu cieplej :) Bardzo dziękuję!
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
maryjan13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3619
Od: 27 cze 2010, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Pięknie wybarwiły się w jesiennym słońcu te Twoje sukulenty.
Marian - pozdrawiam i zapraszam.
Kwiaty kaktusów cz.1, cz.2, cz.3
Kilka roślin
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Dziękuję, dziękuję!
Też w tym roku jestem pod wrażeniem. Zapowiadało się licho o tu suprajs! Ledwo nadeszła jesień i już się dzieje.
Jedno drzewko, którego nie ma na wcześniejszych zdjęciach, jest zupełnie czerwone. Ale to pewnie dlatego, że w porównaniu do innych bardzo dawno nie miało wody. I tak jakoś chemia zadziałała, że susza+słońce za dnia+chłód nocą=czerwony barwnik.


Obrazek

Arborescens też się wcześniej nie załapała.


Obrazek


I jeszcze mały offtop.
Tak było w sierpniu 2015
Obrazek
Tak to mniej więcej wygląda dzisiaj, z innej perspektywy
Obrazek
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Matko, marlenka, ależ Ty drażnisz tymi kolorami! Cudo!! Z wątku o gruboszach wyjść przez Ciebie nie mogłam ;:173
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Najbardziej czekam aż zacznie nas "drażnić" Raflezja. U niej to się pewnie dzieje!
Czekam niecierpliwie aż moje drzewka będą takie duże jak jej. Co roku sobie mówię: "jeszcze ze dwa lata i już prawie, prawie." :lol:

W ogóle największe brawa dla aparatu. Całkiem dobrze się dzisiaj spisał. Zawsze musiałam wzmocnić kolory bo wychodziły blado. A teraz niemal jak na żywo.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
cokolwiek
500p
500p
Posty: 743
Od: 7 wrz 2016, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Witaj Marlenko! Ja do tej pory nie wiedziałam że grubosze tak się pięknie wybarwiają Moje w pokoju stały ale za rok na bank na taras powędrują :wink:
Awatar użytkownika
minioli
50p
50p
Posty: 55
Od: 24 lut 2012, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Witaj!
Obejrzałam Twój wątek, przecudowne sukulenty, zwłaszcza crassule! Miałaś tam zdjęcie crassula arborescens, marzę o nim!!! Chciałam zapytać jak u niego ze wzrostem? Czy przyrasta jak ovata, czy wolniej?
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Moje rosna dosc wolno wszystkie ale dalam listek babci, ktora wszystkie rosliny podlewa co tydzien i jej szybciej maluchy sie rozeijaja niz mi. No ale wiadomk, jej sie w koncu brzydko wyciagna.
Ten duzy egzemplarz od wiosny do jesieni wypuscil tylko dwie nowe pary lisci. Poniewaz sa one wieksze od innych to wydaje sie, ze sporo poszedl w gore. To raczej bedzie duze drzewko ze wzgledu na gabaryt liści.

---
Te najmocniej sie wybarwiajace chyba wsystkie mi padna. Zostalo po jednym malenstwie z tych grupowych doniczek. Trace hummels sunset i tricolor :( nie dosc, ze prawie nie rosly i tylko odwdzieczaly sie kolorami to jeszcze nie wytrzymaly tej zimy.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
minioli
50p
50p
Posty: 55
Od: 24 lut 2012, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Myślibórz

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Dziękuję za odpowiedź! ;:167 Bardzo mi przykro z powodu crassul, aż dziw że takie odporne roślinki mogą umierać ;:185 Ale spokojnie, wszystko można zawsze zacząć od początku, a nawet trzeba!!! Nie poddawaj się ;:3
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Współczuję utraty gruboszków. Musiało im coś dolegać :(
Awatar użytkownika
cokolwiek
500p
500p
Posty: 743
Od: 7 wrz 2016, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

U mnie przez zimę też trochę listków pogubiły Mam zamiar je przesadzić i mam nadzieję że się jakoś pozbierają Twoim też kibicuję bo szkoda by ich było :)
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Sucholubne Marlenki - głównie gruboszowate i kilka kaktusów

Post »

Dziękuję Wam za miłe słowa!

Jeszcze takie najmniejsze ociupinki się trzymają. Dwa hummels i jeden tricolor. Tak naprawdę gdy szły zimować, nie zależało mi na tym by te najmniejsze przetrwały. Ot sadzoneczki. A tu się okazało na odwrót. Starsze padły.
Małym chyba już nic im nie grozi bo robi się cieplej i z mojej strony też już dostają regularnie trochę wody. No widocznie pierwszy raz nie wytrzymały suszy. Spróbuję też nawozu na wiosnę by trochę szybciej poszły w górę. Starsze po kilku latach były niewiele większe. Może faktycznie zabrakło im jakiś składników u mnie.

Za jakiś czas dam może zdjęcia z wybudzanymi roślinami.

Zielone odmiany mają się dobrze. Boję się tylko, jak co roku tego przejścia z ciemniejszych miejsc w coraz jaśniejsze. Zawsze musi się trochę któreś poparzyć. Nie za bardzo mam pole manewru by je tak stopniowo przenosić.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”