Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
W pokazywanych przez Ciebie kwitnących roślinach, można się "zakochać" szkoda, że nie jestem już "podatny" na zakochanie się . Kwiaty szok, po prostu napiszę bez wymieniania , który i na jakiej roślinie jest najładniejszy, wszystkie są dla mnie piękne. Sposób w jaki pokazujesz rośliny z kwiatami, dodatkowo podnosi ich jakość - .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Dopiero po Twoim ostatnim pokazie dotarło do mnie, jak bardzo różnią się też kształtem płatków...kolejny detal, na który teraz będę zwracać uwagę, podziwiając te "woskowe" kwiaty!
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Dziękuję za pochwały.
Czasami coś mnie trafia przy podlewaniu, ponieważ tylko na jednym mam tacki i mogę lać ile wlezie, ale na dwóch pozostałych muszę rośliny ściągać i ponownie ustawiać (sąsiadom piętro niżej przeszkadza kapiąca woda ). Ale w sumie to maksymalnie godzina roboty, więc nie jest tak źle.
Prawie wszystkie moje gymno pochodzą z foliaka. Wygląd roślin jakie otrzymałam, a wygląd po jakimś czasie u mnie po uprawie zaokiennej, na wolnej przestrzeni, to duża różnica. I wg mnie lepiej wyglądają obecnie. Jakoś tak bardziej naturalnie.
Aga, Mietek, Beata dziękuję
Niestety u mnie od wczoraj wieczora pada. Nic nie zakwitło nowego. Podlałam dziś kaktusy, korzystając z ochłodzenia, mam nadzieję że po powrocie czekać mnie będzie ładna łączka. Wiele przekwitnie, ale wiele jeszcze zobaczę. Naliczyłam pąków na ok 40 gymnolach
Do zobaczenia za 2 tygodnie
Niby rok rocznie jest tak samo i powinnam już przywyknąć, ale w tym roku jakoś szczególnie szkoda, ponieważ ten sezon mam wybitny pod względem kwitnień. No i zakwitną te, których się chyba nie spodziewałam, niestety akurat w czasie nieobecności. Nawet był pomysł, że zabiorę kilka roślin ze sobą, ale zważywszy, że my i tak będziemy w ciągu dnia poza kwaterą, to raczej nie ma sensu.hen_s pisze:Z kwiatuszkami mamy podobny jak czytam dylemat - ja też się wybieram na urlop na koniec tygodnia i dużej części swoich nie zobaczę...
Żanetka, nie wiem, jak kwitną Twoje gymno, ale to chociaż tak to u mnie z reguły szczyt możliwości Z racji wystawy wsch brakuje im paru godzin słońca, by wywinąć płatki.piasek pustyni pisze:A mój ragonesei jednak nie daje rady...Rano upał, po południu deszcz i nie ma jak się otworzyć, Twój chociaż tak dał radę, dzielny kaktusik
Dzięki Jacku. Parapetowa uprawa ma swoje plusy i minusy. Ja generalnie jestem zadowolona. Jasne, szkoda, że nie mogę mieć drugie, trzecie... dziesiąte tyle gymnoli, i to chyba jedyny mankament. Ale za to mam swoje roślinki pod ręką. Gdybym miała wybór: parapet czy tunel np na działce, gdzie musiałabym dochodzić/dojeżdżać, wolę parapet.ejacek pisze:Już to pisałem , ale powtórzę - jestem pełen podziwu dla Twojego zbiorku i ręki do kaktusów ( biorąc oczywiście pod uwagę charakter kolekcji - masz w stosunku do wielu mających tunele albo inspekty pod gókę ).
Czasami coś mnie trafia przy podlewaniu, ponieważ tylko na jednym mam tacki i mogę lać ile wlezie, ale na dwóch pozostałych muszę rośliny ściągać i ponownie ustawiać (sąsiadom piętro niżej przeszkadza kapiąca woda ). Ale w sumie to maksymalnie godzina roboty, więc nie jest tak źle.
Prawie wszystkie moje gymno pochodzą z foliaka. Wygląd roślin jakie otrzymałam, a wygląd po jakimś czasie u mnie po uprawie zaokiennej, na wolnej przestrzeni, to duża różnica. I wg mnie lepiej wyglądają obecnie. Jakoś tak bardziej naturalnie.
Aga, Mietek, Beata dziękuję
To wiesz, gdzie trzeba się zapytaćnolina pisze:I następne wpadły mi w oko
Ja mam dwa, tego mam od chyba 7 lat i kwitnie po raz pierwszy. Ale z tego, co wiem, monvillei potrzebują kilku lat by dać kwiatka. Młode roślinki raczej nie chcą kwitnąć.nolina pisze:G. monvillei -ładny delikatny kwiatek.Mam trzy ,ale jeszcze żaden nie zaszczycił mnie kwiatkiem
Niestety u mnie od wczoraj wieczora pada. Nic nie zakwitło nowego. Podlałam dziś kaktusy, korzystając z ochłodzenia, mam nadzieję że po powrocie czekać mnie będzie ładna łączka. Wiele przekwitnie, ale wiele jeszcze zobaczę. Naliczyłam pąków na ok 40 gymnolach
Do zobaczenia za 2 tygodnie
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Do zobaczenia wypoczywaj i nabieraj sił
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Witajcie
Co prawda z urlopu wróciłam już ponad tydzień temu, ale pogoda była tak nędzna, że do kaktusów nie było po co zaglądać.
Zacznę od urlopu. Trwał mniej niż powinien, ponieważ i w Tatrach pogoda na koniec nie była łaskawa. Niemniej przez tydzień mieliśmy super aurę i sporo się nachodziliśmy, a dokładnie 134 km na szlakach w 7 dni. Córcia ma nowy rekord wysokości - 2240m npm (Zadni Granat). Jak na swoje prawie 6 lat to raczej sporo.
Krótka fotorelacja:
Za rok już na Słowację.
Kaktusy mnie zadziwiły. Przez te blisko dwa tygodnie chyba pogoda u nas była marna, ponieważ o dziwo nie znalazłam suszków, a wiele pąków na mnie zaczekało. Niestety nie mirandense I niestety przez kolejny tydzień również słońca nie było, więc pąki zwiędły. Niemniej inne też są, rosną lub kwitną.
Gymnocalycium mihanovichii
Gymnocalycium anisitsii
GYmnocalycium piltziorum P 38
]
Gymnocalycium doppianum P 213
I debiut Gymnocalycium fischerii v. suyuquense LF 8A
Co prawda z urlopu wróciłam już ponad tydzień temu, ale pogoda była tak nędzna, że do kaktusów nie było po co zaglądać.
Zacznę od urlopu. Trwał mniej niż powinien, ponieważ i w Tatrach pogoda na koniec nie była łaskawa. Niemniej przez tydzień mieliśmy super aurę i sporo się nachodziliśmy, a dokładnie 134 km na szlakach w 7 dni. Córcia ma nowy rekord wysokości - 2240m npm (Zadni Granat). Jak na swoje prawie 6 lat to raczej sporo.
Krótka fotorelacja:
Za rok już na Słowację.
Kaktusy mnie zadziwiły. Przez te blisko dwa tygodnie chyba pogoda u nas była marna, ponieważ o dziwo nie znalazłam suszków, a wiele pąków na mnie zaczekało. Niestety nie mirandense I niestety przez kolejny tydzień również słońca nie było, więc pąki zwiędły. Niemniej inne też są, rosną lub kwitną.
Gymnocalycium mihanovichii
Gymnocalycium anisitsii
GYmnocalycium piltziorum P 38
]
Gymnocalycium doppianum P 213
I debiut Gymnocalycium fischerii v. suyuquense LF 8A
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Co za widoki!
I fotki - doskonałe!
Gratuluję kondycji Wam oraz szczególnie córci - naprawdę dzielna z niej dziewczyna. Rekord wysokości - dla mnie - nie do pobicia.
Kwiaty gymno extra. Jak ktoś nie do końca jest do nich przekonany to na Twoim wątku może się wątpliwości pozbyć. Brawo!
I fotki - doskonałe!
Gratuluję kondycji Wam oraz szczególnie córci - naprawdę dzielna z niej dziewczyna. Rekord wysokości - dla mnie - nie do pobicia.
Kwiaty gymno extra. Jak ktoś nie do końca jest do nich przekonany to na Twoim wątku może się wątpliwości pozbyć. Brawo!
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
To własnie ja się pozbywam wątpliwości, jak zawsze jestem w tym wątku. Niby nie jestem do nich przekonana, ale to co oglądam, zmienia moje nastawienie, bo u Ciebie tak pięknie .
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Podziwiam tą małą istotkę ja z pewnością bym nie dała rady tak wędrować.... Dzielna kobita
Kwiatki jak zawsze pierwsza klasa ,a mirandense ....też było by mi szkoda ,ale w przyszłym roku może się uda
Kwiatki jak zawsze pierwsza klasa ,a mirandense ....też było by mi szkoda ,ale w przyszłym roku może się uda
- Aileen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1540
- Od: 20 cze 2015, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Piękne krajobrazy, naprawdę wyjątkowe miejsca odwiedziłaś, fotorelacja super
Pogoda w tym sezonie jest bardzo kapryśna. Właściwie dopiero od wczoraj jest cieplej i w końcu trochę więcej słońca. No i od razu widać efekty - Gymnocalycium mihanovichii zachwyca kolorem kwiatów i piękny debiut Gymnocalycium fischerii v. suyuquense LF 8A
Pogoda w tym sezonie jest bardzo kapryśna. Właściwie dopiero od wczoraj jest cieplej i w końcu trochę więcej słońca. No i od razu widać efekty - Gymnocalycium mihanovichii zachwyca kolorem kwiatów i piękny debiut Gymnocalycium fischerii v. suyuquense LF 8A
- Karolina__
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3043
- Od: 22 lip 2009, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Jak tam pięknie!!! Pewnie duma Cię rozpiera z córci!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
- góry są przepiękne, bardzo ciekawie prezentują się, szczególnie gdy dopisuje pogoda.sokolica pisze:
Kwiaty kaktusów - mogę tylko napisać - cuda stworzone przez rośliny, uwiecznione na profesjonalnie wykonanych fotkach , - dla Osoby utrwalającej portrety roślin.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
No i dzisiaj, przez te góry na fotkach, nie widać kompletnie gymnolkowych kwiatków
Piękne góry, super fotki, na pewno wspaniałe wrażenia
A mirandaense szkoda...
Piękne góry, super fotki, na pewno wspaniałe wrażenia
A mirandaense szkoda...
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mały sucholubny zbiorek III - sokolica
Ja do tych górskich fotek jeszcze wrócę kilka razy , fakt co do pogody , teraz kilka dni było ciepłych a wcześniej pogoda taka sobie .