Moja kolekcja - Ice-T90

[Ice-T90]

Wątek czytałem już kiedyś, chyba nawet nie ten który podaliście tylko inny bo było to ponad rok temu. Tam ktoś opisał ze w kupionej ziemi ma być piasek i żwirek, na spód doniczki trzeba dać sporo kamieni żeby był odpowiedni drenaż no i doniczka ma być dziurawa tak aby woda nie stała. Więc kupując ziemię do kaktusów w sklepie patrzę co jest w środku ziemia+piasek+żwirek, wiec myślę sobie jest idealnie nie wiedziałem że tego piasku i żwirku ma być mniej wiecej połowa ;)


O tym żeby nie podlewać kaktusów po przesadzeniu już kiedyś się dowiedziałem na własnej skórze, z 6 lat temu gdy przesadziłem pierwszy raz kaktusy (miałem ich może ze 4) i 3 zgniły jeden przetrwał do dziś ten któremu zapodałem dekapitację i dzisiaj mam około 10 jego klonów które wyrosły obok miejsca cięcia. Tak wtedy za bardzo nie myślałem żeby poczytać w necie jak zrobić to dobrze.

Człowiek się nie dowie póki sam nie pokaże i nie zapyta.


BTW
Nazywam się Marcin mam 24 lata jestem z Bielska-Białej

[onectica]

(...) tego piasku i żwirku ma być mniej wiecej połowa ;)

Więcej!!!

Bardzo nam miło, teraz już wszedłeś do rodziny na dobre, jeszcze tylko fotka w temacie na samej górze i procedurom stanie się zadość

Bierz się też do roboty i zdawaj relację - pokazuj co tam u Ciebie w kaktusach nowego

[Ice-T90]

Mam taki piasek, mam nadzieję że będzie ok, jest gruboziarnisty bo taki potrzebuję do modeli. Dokupię zwirek jeszcze pamietam żeby nie brać marmurowego.

Wrzuce później fotke jak wyglada zmieszana ziemia. Dam okolo 50% piasku i 30% zwirku i reszte ziemi.

[Ice-T90]

Dzisiaj akcja przesadzanie zakończona wydaje mi się ze teraz jest ok nasypałem bardzo dużo piasku około 60% do tego z 20% żwirku do akwarium (zapytałem Pani w sklepie czy na pewno nie jest pochodzenia marmurowego, powiedziała że to żwirek rzeczny kwarcowy) i 20% ziemi, starałem się otrzepać korzenie ze starej ziemi jak najlepiej, ale tam gdzie się nie dało nie ryzykowałem że oderwę korzenie.

Jutro też pewnie zmontuje stojak na nie (długo nie mogłem sie doczekać aż stolarz go wykona)





Mam takie pytanko niedawno walczyłem z wełnowcami na kilku z moich kaktusów jak na razie wszystkie wyginęły ale boję się ze gdzies jakiś jeden przeżyje i znowu się odrodzą i zaatakują mi kaktusy gdy jest ciepło to półbiedy bo je opryskam ale co gdy zaatakują zimą?? Juz raz mi zaatakowały opryskałem kaktusy (prawdopodobnie jeden w sklepie je miał i przywlekłem te wredne robale) był spokój na kilka miesięcy i potem znowu kilka się pojawiło.

[sokolica]

Na wełnowce Bi58. Do kupienia w ogrodniczym. Proporcje ok 2ml na litr wody. Podlewaj tym profilaktycznie 2x w roku. Późną wiosną (np teraz) i jesienią. Skuteczny jak diabli
Witaj na forum.
Co do poparzeń to w najbardziej upalne i słoneczne dni przykrywaj kaktusy choćby chusteczkami jednorazowymi. I tak przez tydzień/dwa, aż się przyzwyczają. Po zimie z reguły zawsze w ten sposób się kaktusy cieniuje, aby się do słońca przyzwyczaiły.

[Ice-T90]

Dziękuje za rady. Mam jeszcze Substralu buteleczkę. Jeśli jeszcze pojawi sie ta zaraza to użyję tego środka.

Właśnie nie wystawiałem od razu kaktusów na słońce po zimowaniu tylko stopniowo więc zdziwiło mnie ze nagle 2 poparzyło.