Moje kaktusy - kospe

Zablokowany
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

dobrze wiedzieć że nasiona dobrze kiełkują :) co to za mix ziemi? lawa keramzyt i co poza tym ?
kospe
200p
200p
Posty: 426
Od: 18 wrz 2013, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

PiotrAPD pisze:O masakra ;:oj
Jak dla mnie to już hurtowe ilości :D Wspaniale się prezentują. Niech rosną zdrowo ;:108
Dzięki Piotrze, faktycznie w tym roku to na hurtowo w planach mam wysiać 500 porcji pod warunkiem , ze wszystkie zamówione nasiona dotrą.
Marek L pisze:Sieweczki super rosną ..... mam porównanie bo je widziałem 3 tygodnie temu.
Substrat im mocno odpowiada ..... a swoją drogą to jaka mieszankę zrobiłeś ?
Widzę już że ciernie sie pojawiaja więc czas się udać do apteki po maść na odciski .....
przyda się na pewno bo odgnioty od trzymania pensety pewne a o od siedzenia też ;:306
Nie zapeszając bardzo ładnie rosną z kiełkowaniem tez nie było problemu. Poza Mamilarkami z USA- wrightii, microcarpa porażka po 2 szt, a niektóre lokalizacje kompletnie nic. Jedynie barbata sie popisała, spróbuję je ponownie wystawić tym razem pod naturalne oświetlenie, może to ten aspekt o którym wspominałeś ma tu znaczenie?
Co do substratu to lawa plus czeska pemaza, w ubiegłym roku dodawałem żwirek jeszcze tym razem nie. Apteka wskazana :wink: bo z pikowaniem sie zejdzzziieeee ...
peter86 pisze:dobrze wiedzieć że nasiona dobrze kiełkują :) co to za mix ziemi? lawa keramzyt i co poza tym ?
Grzegorz, mix j/w, generalnie kiełkują rewelacyjnie, bardzo dobre źródło ale wysiana tydzień później Copiapoa pozostawia wiele do życzenia, podłoże to samo, warunki niby te same, a efekt gorszy. Dwa czynniki na myśl mi przychodzą: jedno to wilgotność wysiew miał miejsce w doniczkach 4x4 w pojemniku o znacznie mniejszym rozmiarze niz pozostałe, a drugie to księżyc tzn jego faza w momencie wysiewu.
Pozdrawiam
Piotr
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

No tak, ktoś musi być winny, a jak już nie ma kto, to księżyc :wink:

Wysiewy takie śliczne, że musisz czerwona kokardkę zawiesić, jak to niektórzy dzieciom małym przy wózeczku wieszają ;:306
Te separatory to od płytek podłogowych?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

kospe pisze: Copiapoa pozostawia wiele do życzenia, podłoże to samo, warunki niby te same, a efekt gorszy. Dwa czynniki na myśl mi przychodzą: jedno to wilgotność wysiew miał miejsce w doniczkach 4x4 w pojemniku o znacznie mniejszym rozmiarze niz pozostałe, a drugie to księżyc tzn jego faza w momencie wysiewu.
nie wiem o co chodzi z fazami księżyca :idea: na moje daj im szanse i za jakiś czas coś powinno dokiełkować. ciekawe jak wyrosną te asterias OIBO :P cieszy mnie kiełkowalność Thelocephal bo tych trochę też wziąłem :)
Awatar użytkownika
Marek L
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 980
Od: 5 maja 2012, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Włodawa

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

kospe pisze: z kiełkowaniem tez nie było problemu. Poza Mamilarkami z USA- wrightii, microcarpa porażka po 2 szt, a niektóre lokalizacje kompletnie nic.
o te są oporne ale zbierz nasiona i wysiej w kwietniu ..... może się im poprawi jak dostaną światełka
kospe pisze:Jedynie barbata sie popisała,
ta zawsze jest niezawodna w kiełkowaniu
kospe pisze: Dwa czynniki na myśl mi przychodzą: jedno to wilgotność wysiew miał miejsce w doniczkach 4x4 w pojemniku o znacznie mniejszym rozmiarze niz pozostałe, a drugie to księżyc tzn jego faza w momencie wysiewu.
o widzę że przestudiowałeś "teorie praktyki księżycowej w odniesieniu do wzrostu i kiełkowania " i pewnikiem zastosowałeś tą fantastyczną metodę nawożenia
odchodami kury jedwabistej tylko tak jak mówiłem aby nie przesadzić z ilością 7,5 dkg suszu na 1 litr miękkiej deszczówki lub śniegówki z albedo mniejszym od 65 -80%
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

Marek L pisze:
o widzę że przestudiowałeś "teorie praktyki księżycowej w odniesieniu do wzrostu i kiełkowania " i pewnikiem zastosowałeś tą fantastyczną metodę nawożenia
odchodami kury jedwabistej tylko tak jak mówiłem aby nie przesadzić z ilością 7,5 dkg suszu na 1 litr miękkiej deszczówki lub śniegówki z albedo mniejszym od 65 -80%
co to za metoda ??? :) masz to gdzieś dokładniej opisane ?
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20122
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

Metoda niemalże doskonała... ;:173
Awatar użytkownika
annaoj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 3 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

kospe pisze:
o widzę że przestudiowałeś "teorie praktyki księżycowej w odniesieniu do wzrostu i kiełkowania " i pewnikiem zastosowałeś tą fantastyczną metodę nawożenia
odchodami kury jedwabistej tylko tak jak mówiłem aby nie przesadzić z ilością 7,5 dkg suszu na 1 litr miękkiej deszczówki lub śniegówki z albedo mniejszym od 65 -80%
Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o chińskim horoskopie - to w sumie najważniejsze kiedy Małpa czy Kogut powinni siać... :;230
Piotrek - szalejesz na całego, żona Cię jeszcze z tymi zielonymi "bobkami" nie wyrzuciła? ;:oj
U Ciebie to już wiosna całą parą!
Awatar użytkownika
Marek L
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 980
Od: 5 maja 2012, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Włodawa

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

metoda jest fantastyczna... wystarczy zaglądnąć do wątku mgr czy henryk_s jakie roślinki pokazują .... jak na razie omawiana na prelekcjach oddziału lubelskiego
i tam głównie stosowana . Doszły mnie słuchy że kolega który już nie jeden donos napisał i ma lekką rękę do tego ma stworzyć artykuł do
kaktusiarskiego czasopisma "świat kaktusów" i może ukaże się drukiem. :D
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20122
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

Byłbyś doskonałym naganiaczem/naciągaczem. ;:218
Przestań, bo ktoś naprawdę uwierzy... ;:306
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

podobnie pisze jak się mnie ktoś pyta jak sieje pedio :P grunt to fantazja :)
Awatar użytkownika
gracesz
500p
500p
Posty: 794
Od: 28 sie 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

Widzę, że u Ciebie dużo się dzieje :-) siewki pierwsza klasa, pierwszy kwiatek rewelacyjny... ale najbardziej podoba mi się to:
kospe pisze: Obrazek
I w związku z tym mam pytanie. Czy to gotowa konstrukcja czy ktoś ją robił na zamówienie? i czy poci się w środku ten metalowy szkielet?
Ja mam gotowca niemieckiej firmy (ścianki z poliwęglanu), i na jesieni zmorą była właśnie ta skraplająca się do doniczek woda z metalowej konstrukcji... Ponieważ cała konstrukcja w moim odczuciu pomimo 10-letniej gwarancji nie przekonuje mnie do tak długiej trwałości, już przymierzam się do wymiany na coś innego...
Pozdrawiam, Grażyna

Moje kaktusy
kospe
200p
200p
Posty: 426
Od: 18 wrz 2013, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Moje kaktusy - kospe

Post »

annaoj pisze: Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o chińskim horoskopie - to w sumie najważniejsze kiedy Małpa czy Kogut powinni siać... :;230
Piotrek - szalejesz na całego, żona Cię jeszcze z tymi zielonymi "bobkami" nie wyrzuciła? ;:oj
U Ciebie to już wiosna całą parą!
Jasne, ze to tez ma znaczenie :wink:
Jeszcze nie wyrzuciła, ale to kwestia czasu, zwłaszcza ze wczoraj wysiałem kolejne 170 porcji :lol:
gracesz pisze: ...I w związku z tym mam pytanie. Czy to gotowa konstrukcja czy ktoś ją robił na zamówienie? i czy poci się w środku ten metalowy szkielet?
...
Szklarnia kupiona była jako gotowa konstrukcja jej długość może być dowolna, zależnie od miejsca i zasobności portfela. Cena to jej największa wada . Zjawisko punktu rosy nie występuje, posiadam ja już 3 lata.

Wiosna, wiosna :D
Wczoraj wyniosłem pierwsze rośliny do szklarni, a i Mammillarki zaczynają kwitnąć
Mammillaria aureilanata
ObrazekObrazek
Trzylatka bo wysiana w 2014 roku - Mammillaria magallanii SB 143
Obrazek
Pozdrawiam
Piotr
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”