Górale z Andów - blabla cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Kraskafari pisze:Myślałem, że kaktusy lubią gorące, ale suche powietrze.
Dla kaktusów, zwłaszcza górali, ważne są duże dobowe wahania temperatury. Przy cieple w dzień i chłodzie w nocy rano kaktusy zawsze oblane są rosą a to je znakomicie pobudza do wzrostu. Aby pojawiła się rosa nie tylko potrzebne są dobowe wahania temperatury. Ważna jest też wyższa wilgotność powietrza w ciągu dnia, by w nocy przy ochłodzeniu mogła się rosa pojawić.
Kraskafari pisze:Przejścia między stołami niewiele. Musisz uważać na "to i owo" jak będziesz się przeciskał ;:183
Miejsca na przejście jest dość. Przy 45cm szerokości ścieżki można nawet się obrócić a to wystarcza.
hen_s pisze:Lepsze i gorsze strony wyjdą za czas jakiś i wtedy będziesz mógł zareagować.
Na razie okazuje się, że folia jest za słabo naciągnięta i trochę telepie się na wietrze. Będzie trzeba ją nieco ponaciągać.
peter86 pisze:Tomek tunel miodzio :) Na moje zdjęcie boków powinno wystarczyć żeby nie przegrzać roślin. Rozważałeś jakieś małe oczko wodne z jednej strony foliaka??? Wtedy byłaby różnica temperatury po bokach i większe ruchy powietrza. Coś jak morska bryza :)
Boków nie podciągnę, bo tunel jest pokryty jedną folią tworzącą całość. Do wietrzenia będę raczej demontował folię pokrywającą fronty. Zastanawiam się, czy zamiast folii nie dać np. moskitiery. Będzie przewiew a robale wspierające proces zapylania nie wlecą. Na oczko wodne nie mam miejsca. Foliak jest postawiony na całą szerokość ogrodu. Od płotów znajduje się cały 1m.
Goryczka pisze:Ja sugerowałbym cieniówki lub "malowanie" foli. Cieniówka działa wtedy gdy chcemy, malowanie cały czas. Może prowizorycznie siatka cieniówka, taka zielona na wierzchu tunelu rozsuwana i zasuwana w miarę potrzeby.
Wg mnie cieniowanie kaktusów latem to zbrodnia. One mają dostępne jakieś 50% światła w porównaniu z tym, co w naturze a ja mam jeszcze je cieniować? Nigdy. Od 15 lat trzymam kaktusy pod folią i prawie zawsze jeśli dochodziło do przypaleń to miały one miejsce na wiosnę, po wyniesieniu roślin na zewnątrz. Zazwyczaj 3 tygodnie stopniowego cieniowania po wyniesieniu wystarczają. W przeszłości cieniowałem wysuszone rośliny i wtedy czasem dochodziło do przypaleń. Od 2-3 lat kaktusy zaczynam zraszać/podlewać zaraz po wyniesieniu już w trakcie cieniowania. Rośliny bardzo szybko nabierają wody i wtedy stają się odporne na szybki przyrost oświetlenia. W czasie lata tylko raz kaktusy mi się przypaliły i to tylko w rogu tunelu. Tam nie było ruchu powietrza. Uważam, że ważny jest przewiew to najlepsze lekarstwo na upały latem. Jeśli otwarcie frontów nie wystarczy, by kaktusy nie przypalały się to zamotuję wentylator, który wymusi ruch powietrza. Znam jeden foliak z takim wentylatorem o podobnej wielkości jak mój i właściciel twierdzi, że dzięki wiatrakowi kaktusy mu się w największe upały nie przypalają.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Kraskafari
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 14 lut 2017, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Pod stołami mógłbyś umieścić kuwety z ziołami i przyprawami niskopiennymi. Minus taki, że trzeba je prawie codziennie podlewać, ale uzyskałbyś efekt dużej wilgotności powietrza w tunelu. No i przy okazji miałbyś zapas ziół i przypraw na cały rok. Ja jednak nadal nie jestem przekonany do tej wilgotności, bo to jest inny rodzaj wilgoci, niż poranna rosa w górach. W warunkach szklarniowych wilgoć bardzo sprzyja rozwojowi patogenów. Trzeba też pamiętać o tym, że górale lubią przewiew.
Wszystkiego dobrego
Robert
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6840
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Tunel bardzo mi się podoba.
Nie znam sę na szczegółach, jednak wierzę, ze z Twoim doświadczeniem Tomek poradzisz sobie ze wszystkim. Zarówno z wietrzeniem, ze skraplaniem i innymi takimi. Kibicuję i trzymam kciuki, zeby rośliny rosły tak ładnie jak w naturze!
Awatar użytkownika
Phacops
1000p
1000p
Posty: 1217
Od: 8 wrz 2012, o 09:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Kraskafari pisze:Pod stołami mógłbyś umieścić kuwety z ziołami i przyprawami niskopiennymi. Minus taki, że trzeba je prawie codziennie podlewać, ale uzyskałbyś efekt dużej wilgotności powietrza w tunelu. No i przy okazji miałbyś zapas ziół i przypraw na cały rok. Ja jednak nadal nie jestem przekonany do tej wilgotności, bo to jest inny rodzaj wilgoci, niż poranna rosa w górach. W warunkach szklarniowych wilgoć bardzo sprzyja rozwojowi patogenów. Trzeba też pamiętać o tym, że górale lubią przewiew.
Jak to już było wspomniane wcześniej kaktusy pod foliakiem a foliaki produkcyjnie to warunki mało porównywalne. Kaktusy się tak nie podlewa na tyle aby wilgoć była non stop. Powietrze tam jest suchsze.

Tomek które Lobivie najszybciej startują pierw z pąkami a potem kwiatami?
U mnie formy L. aurea się niezbyt spieszą z pąkami L. haematantha trochę lepiej, L. maximiliana to nawet ładnie pokazują. L. chrysochete to całkiem sporo ma. L. ferrox to mają sporo i szybko tworzone, szczególnie LF 128 który w naturze występuje na 3400m. wysokość pewnie na przełożenie. Choć może pierwszy kwiat da L. arachnacantha z racji wielkości kwiatu.
Moja Galeria
Letnia wyprzedaż Sprzedam
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Kraskafari pisze:Pod stołami mógłbyś umieścić kuwety z ziołami i przyprawami niskopiennymi.
We wcześniejszym tunelu miałem pod stołami trawnik. Rośliny z uwagi na małą ilość świata były w kiepskiej kondycji i wg mnie łapały infekcje, które mogły przenosić się na kaktusy. Między innymi dlatego teraz zdecydowałem się na beton, by tych chwastów pod stołami nie było i by zmniejszyć ryzyko pojawienia się niechcianych patogenów. Oprócz tego stoły poustawiane są gęsto i nie ma przestrzeni, by pod nie wstawić coś i jeszcze to pielęgnować.
Phacops pisze:Tomek które Lobivie najszybciej startują pierw z pąkami a potem kwiatami?
Pierwsze zawsze kwitną L.famatimensis. Szybkie są także L.wrightiana oraz L.pentalndii. Rzeczywiście L.aurea kwitnie stosunkowo późno.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Jakimś cudem udało mi się popełnić trochę wysiewów tej wiosny. Bylem przekonany, że nie znajdę na to czasu. Mimo paskudniej pogody, bo u nas ciągle zimno i bez słońca nasiona zupełnie dobrze wykiełkowały. Pewnie dlatego, że to zbiór z kolekcji a nie z natury więc miały szansę dojrzeć.

Obrazek

Za jakiś miesiąc lub dwa będzie trzeba to przepikować.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20134
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Doskonałe widoki. ;:oj

Już się cieszę na okoliczność ewentualnego pozyskania kiedyś roślinek z tego choćby wysiewu. ;:173
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Wysiewy OK , ale ja jestem ciekaw fotek z zapełnionego foliaka ;:113
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Kiełkowalność super ;:333 To chyba trochę jak nałóg :) bo wiosna bez wysiewów to sezon stracony :lol:
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

ejacek pisze:Wysiewy OK , ale ja jestem ciekaw fotek z zapełnionego foliaka ;:113
Na razie to mi się sporo roślin przypaliło. Późno je wyniosłem no i pogoda strasznie dziwna - albo ciemno, pochmurno i zimno, albo pełne, ostre słonko i gorąco. Rośliny nie zdążyły się do słonka przyzwyczaić.
Zatem jak rośliny się napiją i to, co się spaliło z kolekcji wyrzucę to pewnie jakieś fotki wrzucę. Mimo takiej dziwnej pogody powoli zaczynam dostrzegać pąki i to niemało. Liczę na trochę kwiatów w tym roku.
PiotrAPD pisze:To chyba trochę jak nałóg :) bo wiosna bez wysiewów to sezon stracony :lol:
Czy ja wiem? Dla mnie to chyba bardziej przyjemność. Samo wysianie nie jest jakoś wyjątkowo pracochłonne a obserwować, jak nasionka kiełkują to dla mnie prawdziwa frajda. Nie lubię tylko kiełkowania i chyba to już się nigdy nie zmieni.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
gracesz
500p
500p
Posty: 794
Od: 28 sie 2013, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Tomek tak się rozmarzyłeś przy tym kiełkowaniu, że chyba pikowanie z kiełkowaniem pomyliłeś.... Ale ja też dostaje gęsiej skórki na samo to słowo piko... to może lepiej zamiennie pisać o "kiełkowaniu" ;-)
A maluszki pierwsza klasa ;:215 i pokaż ten foliak :-) z większej perspektywy tych poparzonych nie będzie widać...
Pozdrawiam, Grażyna

Moje kaktusy
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

Dziś drugi raz podlałem roślinki. Powoli kaktusy nabierają wody i zaczynają rosnąć. Niestety dużo kaktusów w tym roku mocno mi się przypaliło, w tym niektóre zupełnie się ugotowały. Wyjątkowo dziwna ta pogoda. W kwietniu praktycznie nie było słońca i było zimno a od początku maja pełne słońce jest codziennie i do tego jeszcze upały. Jakby po zimie było od razu lato, bez wiosny.
Na szczęście zaczynają pojawiać się pąki i jest ich całkiem sporo. Sporo roślinek zakwitnie u mnie po raz pierwszy.

A teraz trochę nie na temat. Poniżej fotka mojego synka Adasia, bohatera wczorajszego dnia.
Obrazek
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
annaoj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2912
Od: 3 sie 2012, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Górale z Andów - blabla cz. 3

Post »

GRATULACJE! Niech się zdrowo chowa i dla Was dużo zdrowia i spokoju.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”