Górale z Andów - blabla cz. 3

[hen_s]

Jak już mówiłem i pisałem tak wyglądające lobivie to również moje ulubienice - dokładnie tak wygląda mój ich zbiór.

Wspaniałe, dorodne egzemplarze - marzenie każdego hodowcy. Gratuluję takich roślin.

[PiotrAPD]

Wspaniałe kaktusy
Doskonałe pod każdym względem Mnie natomiast rzuciło się w oczy, że tyle różnych gatunków znalazłeś w naturze
Super sprawa

[blabla]

Miałem tyle szczęścia, że do tej pory nie udało mi się zobaczyć w naturze tylko jednego gatunku Lobivia, a mianowicie L.silvestrii. Jeśli by zejść poziom niżej czyli do odmian czy podgatunków to tutaj braków mam więcej, ale staram się to nadrabiać.

[emerald]

Ładnie wygląda TB080.1 Lobivia acanthoplegma v. roseiflora

[blabla]

Także bardzo lubię tę formę. Teoretycznie odmiana L.a.v. roseiflora powinna mieć kwiaty koloru różanego. To, co mam w kolekcji kwitnie różnie, na stanowisku też był bałagan w kwiatach. Widać kaktusy z natury nie chcę się dostosować do tego co mówi literatura. Cóż za nieposłuszeństwo

[hen_s]

I za to (między innymi) tak lubię te rośliny.

[PiotrAPD]

Tomek kiedy dokończysz na swojej stronie "relacje z wypraw" lata 2013, 2014 i 2016. Szczególnie interesuje mnie Argentyna 2013

[blabla]

Dokończę relacje jak będzie trochę wolnego czasu a niestety nie zapowiada się. Przy dwójce małych dzieci to wolnego czasu jest na lekarstwo. Do tego jak chce się jeszcze ogarniać kolekcję i polecieć za ocean to na stronę czasu zostaje niewiele. Gdzieś Argentyna 2013 powoli się dzieje ale kiedy ostatecznie zawiśnie na stronie to nie mam pojęcia.

[blabla]

Pozdrowienia ze słonecznej Boliwii. Jesteśmy właśnie w Tupiza, to półmetek naszej wyprawy. Udało mi się zobaczyć fajne stanowiska Lobivia arachnacantha i Lobivia pojoensis, nowo opisaną Lobivia echinopsoides oraz nieznaną do tej pory lobiwkę z miejscowości Kolpa. Jest to fajna miniaturka z czerwonym kwiatem. Teraz pozostały nam już tylko standardy czyli powrót przez Yunchara, Culpina, Sucre, Aiquile i wylot do domu.

[PiotrAPD]

Zobaczyć nasze ulubione roślinki w naturze to wspaniała sprawa - gratuluję kolejnej wyprawy

Zastanawiałem się w jaki rejon będziesz chciał się wybrać
Jak dla mnie to za bardzo jesteś na północy i nadal z tego co piszesz będziesz udawał się na północ. A dla czego? No cóż bardzo spodobał mi się rodzaj Gymnocalycium a dla tego rodzaju to bardziej Argentyna - San Luis, Cordoba, Catamarca, etc.

Wiem, że to nie Twój rodzaj ale fajnie byłoby mieć te kaktusy z Twoim numerem polowym
Zawsze jeszcze jest szansa na jakieś gymnolki
G. cardenasianum, G. cardenasianum v. armatum, G. chiquitanum, G. marsoneri ssp. megatae, G. pflanzii, G. pflanzii ssp. zegarrae, etc.

W każdym razie gratuluję i nie ukrywam, że zazdroszczę takiej wyprawy
Powodzenia w dalszych poszukiwaniach obyś jakąś nieznaną dotąd Lobivkę znalazł i jakiegoś gymnola z nasionkami

[blabla]

Zastanawiałem się w jaki rejon będziesz chciał się wybrać
Jak dla mnie to za bardzo jesteś na północy i nadal z tego co piszesz będziesz udawał się na północ.

Trochę tego nie rozumiem. Wybór padł na Boliwię, bo koledzy z Poznania się tam wybierała więc za wiele do gadania nie miałem. Pewnie wolałbym Argentynę, ale nie fiknę za wiele. Wystartowaliśmy z Santa Cruz na północy, jedziemy teraz na południe aż do samej granicy z Argentyną a później musimy wrócić na północ.
Co do gymnaków to na początku było mnóstwo G.zegarre ale bez nasion. Innych to chyba nie zobaczymy, może G.cardenasianum. Niestety gymnaki nie są celem naszej wyprawy.

[gracesz]

Bardzo dobre wieści z wyprawy trzymam kciuki za dalszy spokojny przebieg i już nie mogę doczekać się fotorelacji

[hen_s]

Doskonałe wieści!

Jak czytam dużo się udało, jeszcze jednak coś przed Tobą... Tylko pogratulować widoków i wrażeń.

Szczęśliwej podróży!
A po powrocie proszę o jak najszybszą relację - najlepiej fotorelację - i kontakt!