Kaktusowy zakątek Marty cz.2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Malutkie tak z 0,5 cm największe .A czym pryszczesz na grzyba?
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Na grzyby topsin i previcur, ja stosuję zamiennie bo jeden od tych na korpusie a drugi od korzeniowych.
Spryskaj na grzyby, wysusz a potem w chłodniejsze miejsce, żeby za dużo wody nie traciły.
Kontroluj co jakiś czas czy za bardzo się nie odwodniły(jeśli tak spryskaj delikatnie i znów do chłodu), do wiosny (tej wczesnej) raptem 3 miesiące,w marcu na widnym parapecie można je już delikatnie pobudzać do życia.

Dasz radę ;:215
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20132
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

martada napisał(a):
Działam metodą Henryka: chcesz mieć-siej :lol:

Już mi się podobasz! ;:173

Znaczy się Twoje metody w temacie zdobywania roślin, żeby nie było... ;:204
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Ano sianie najlepsiejsze. Dziwi mnie, że tak mało osób sieje. Same zalety. Można mieć rośliny inaczej nie do zdobycia. Można mieć rośliny tanio. Można obserwować pełny cykl rozwojowy kaktusów. Można mieć kilka roślin z jednej pozycji dzięki czemu w przyszłości można produkować dobrej jakości nasiona. Można mieć satysfakcje z kwiatów u roślin własnoręcznie wysianych. Można mieć wpływ na rozwój kaktusowej pasji poprzez wprowadzanie nadwyżek do obiegu. Można się wymieniać roślinami z nadwyżek. Można też nadwyżki sprzedać i wyjść nawet na czysto z kasą. Cóż jeszcze dodać...

Do Ciebie mógłbym się jedynie doczepić, że nie ma przynajmniej ze 100 różnych porcji ;P A w/w. mediolobiwki, jeśli skiełkują nie powinno być problemów. Jak pisałem, tylko einsteinii lubią wypadać bez powodu.
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20132
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Marku
Doskonale to ująłeś. ;:333
Można mieć wpływ na rozwój kaktusowej pasji poprzez wprowadzanie nadwyżek do obiegu.
Czy mam wpływ na rozwój kogoś pasji nie wiem, wiem jednak, że moje rośliny rosną w dużej części kolekcji w kraju. :)
Ostatecznie rozprowadziłem ich tysiące...
Można się wymieniać roślinami z nadwyżek.
Tak się robi. Stąd mam dużo ciekawych roślin o jakich w innym wypadku mógłbym jedynie pomarzyć. :wink:
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

czarny pisze:Ano sianie najlepsiejsze. Dziwi mnie, że tak mało osób sieje. Same zalety. Można mieć rośliny inaczej nie do zdobycia. Można mieć rośliny tanio. Można obserwować pełny cykl rozwojowy kaktusów. Można mieć kilka roślin z jednej pozycji dzięki czemu w przyszłości można produkować dobrej jakości nasiona. Można mieć satysfakcje z kwiatów u roślin własnoręcznie wysianych. Można mieć wpływ na rozwój kaktusowej pasji poprzez wprowadzanie nadwyżek do obiegu. Można się wymieniać roślinami z nadwyżek. Można też nadwyżki sprzedać i wyjść nawet na czysto z kasą. Cóż jeszcze dodać...
No ja bym dodała, że można sobie czasem niechcący sprawić niespodziankę- taką odroczoną, jak się po latach okaże, że co innego się siało a co innego urosło :wink:
Nie ma tego złego bo się człowiek umysłowo rozwija ;:224 poniekąd.
czarny pisze:Do Ciebie mógłbym się jedynie doczepić, że nie ma przynajmniej ze 100 różnych porcji ;P A w/w. mediolobiwki, jeśli skiełkują nie powinno być problemów. Jak pisałem, tylko einsteinii lubią wypadać bez powodu.
100 porcji :shock: a kto by to potem rozkminił co jest co? ;:306
Ostatni mój koszmarny sen to taki, że mam dużo medio ;:202 i ktoś mi wyjął nazwówki ;:202 ;:306
D-avi-D
500p
500p
Posty: 950
Od: 18 cze 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Może i sianie to najlepszy sposób na pozyskanie roślin, ale w moim odczuciu to wcale nie jest prosta sprawa, jakoś nie jestem przekonany do tego - trzeba chyba dużo czasu poświęcić na doglądanie ich przez cały czas. Próbowałem w tym roku cos wysiać ale z marnym skutkiem - może i podszedłem do tego właściwie nijak i przez efekt moich wysiewów sie zniechęciłem.
Awatar użytkownika
Martada
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 17 mar 2013, o 19:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Dawid a kto powiedział, że wysiewy są aż takie absorbujące?

Tomek, Jacek, Markowie, Konrad i dziewczyny Grażynka i Paula jakoś dają radę.
Henio też siał i funkcjonował przecież rodzinnie i społecznie(tak podejrzewam :wink: )
Jeśli byłoby inaczej to na przykładzie Tomka ten musiałby ze swoimi ciężkimi tysiącami! kaktusowych noworodków zaniechać pracy zawodowej, wyjazdów i innych takich i skupić się na tańczeniu wokół siewek.
A przecież tak nie jest.

Ja swoje doglądam często bo to lubię ale ja jestem patologia :lol:

I jeszcze ostrzeżenie :!: to wciąga potwornie.
Marek napisał, że dziwna by była wiosna bez siania i ja na moim etapie choroby zgadzam się z każdym Jego słowem.
A przecież mam tych wysiewów za sobą praktycznie tylko kilka.

Zwal winę na kiepskie nasiona i próbuj.

Uważam, że warto bo żadna nawet najbardziej wymarzona roślina kupiona jako dorosła tak nie cieszy jak pospoliciak- karypel wyniańczony od nasionka.
Znam radość z jednego i drugiego i to pierwsze jakoś szybciej mija.
Te kupione na zawsze mimo, że moje to pozostaną po części cudze, lubię je ale własne groszki z kolcami uwielbiam ;:173

Nie warto się zniechęcać ;:185 sianie to naprawdę frajda.

Ja mam taki system, że robię zawsze w kuwecie poletko kontrolne ze swoich nasion.
Jeśli coś robię źle to moje też nie rosną.
Jak nie masz swoich nasionek tylko kupne to loteria, różnie można trafić: na stare, albo zagrzybiałe, którym żadne opryski nie pomogą i padną wcześniej czy później.

Inwestuj w nasiona i baw się ;:138
Jeżeli będziesz chciał skorzystać z mojego systemu a nie masz pewniaków własnego pochodzenia daj znać na PW mam tegoroczny setiechinopsis mirabilis- mogę Ci wysłać.

I tak na zakończenie bo strasznie duuużo mi się napisało- ja naprawdę ;:108 jestem żółtodziób i jakoś wychodzi to nie ma sposobu, żeby Tobie lub komu innemu się nie udało.
Nawet jeśli za pierwszym razem nie będzie idealnie to z każdym następnym będzie lepiej :uszy
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6529
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Ale i mnie zachęciłaś... ;:215 Zaraz padnę jak Przemek w deprechę, bo ... będę siać, i tym razem nie zamęt. Zamówiłam nasiona, mąż szykuje mnożarkę - qrde, "siała baba mak"... ;:202
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
leszek2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3034
Od: 11 kwie 2010, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Podziwiam was wszystkich za te siewy,ja nie mam ręki i nie sieję,ale za to malutkie siewki jak dostanę
to u mnie mają jak w raju,po prostu tak rosną ;:108
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Martada pisze:Ostatni mój koszmarny sen to taki, że mam dużo medio ;:202 i ktoś mi wyjął nazwówki ;:202 ;:306
Bynajmniej, jeśli tylko byłby spis tego co było, prawie wszystko dałoby się rozkminić. Jedynie problem z takimi samymi pozycjami z różnym numerkiem mógłby być.

A sianie jakoś wiele czasu nie zabiera. Zresztą, jak się zrobi metodą do sterylizowanego słoja to i przez rok można w ogóle czasu siewkom nie poświęcać. A i bez tego, cóż to zajmuje raz na jakiś czas zajrzeć i spryskać w zależności od potrzeb czystą wodą, wodą z previcurem, bądź nawozem. Jedyne co czas zajmuje to samo sianie. Teraz mam ponad 200 pozycji, więc trochę czasu zajmie wysypanie nasionek na poletka. Ale dla mnie to czysta przyjemność i taka kaktusiarska 'adrenalinka' ;)
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20132
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

Największy mój wysiew to coś ok. 300 pozycji, po 10-20 nasion każda. W ogóle siałem przeszło 20 lat, dużo porcji różnych kaktusów i sukulentów.
W tym czasie kiedy się nimi zajmowałem (3 miesiące w roku) oczywiście normalnie funkcjonowałem, rodzinnie, zawodowo, ba, towarzysko nawet. :)
Po tych 3 miesiącach przepikowywałem siewki drugi raz i postawiłem w cieniu ich starszych braci przypominając sobie o nich tylko podczas podlewania. Ot, "aż" tyle to z wysiewem zachodu...

Doradzam siać - to nie jest kara, to zabawa! ;:173
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2

Post »

I jeszcze co więcej, dzięki Internetowi i globalizacji teraz wszystko jest proste. Dawniej pewno o dobry materiał było trudno. Teraz robię klik, klik i zamawiam nasiona jakie chce, skąd chcę. I w ciągu kilku lat można stworzyć ciekawą kolekcję np. mediolobiwek ;)
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”