Kaktusowy zakątek Marty cz.2
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Chamak mnie urzekł w całości. Pięknie go pokazałaś Sam w sobie jest zachwycający.
Inne oczywiście również, bo jak powtarzam - piękna nie sposób nie zauważyć
Inne oczywiście również, bo jak powtarzam - piękna nie sposób nie zauważyć
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Hybryda niesamowita
- Phacops
- 1000p
- Posty: 1217
- Od: 8 wrz 2012, o 09:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
- Kontakt:
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
No to tak kwitnie.....Martada pisze:
Sulcorebutia arenacea
Moje 2 sztuki to robią się coraz tłuste i kwitnąć nie chcą.....
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
ale ślicznotki, teraz to na pewno nie zasnę
Pozdrawiam Marzena
Moje kaktusy i sukulenty
Moje kaktusy i sukulenty
- Martada
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1390
- Od: 17 mar 2013, o 19:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Choróbsko jakieś od Młodej złapałam i to paskudne jakieś bo niby zwykłe przeziębienie ale mam wrażenie ogólnego rozbicia już któryś dzień z rzędu...nic mi nie idzie...myślenie też bo czuję się ciągle jakby mi mózg pulsował także wybaczcie, że nie na bieżąco ale nie mniej szczerze bardzo dziękuję za odwiedziny
No dobra... to kolejne ( te co mi się udało znaleźć )
"Imion" ma jak nie przymierzając hiszpańska księżniczka ale kwiatek ładny taki pudrowy
Gymnocalycium riojense ssp. paucispinum v. guasayanense CH 1000
Recreo, Catamarca, Argentina 230m
G. carminanthum
I dwa różne Gymnocalycium castellanosii
CH 1241 Argentina La Rioja West of Solca, 809m
Drugi bez numerka ale z dopiskiem- dl. trny- i rzeczywiście jakiś taki najeżono-roztrzepany...kwiaty też... ale pylniki ma szałowe
Danusiu, Aniu, Honoratko, Agnieszko...ta Sunrise to mi się kojarzy z wypindrzoną na imprezę damessą...dlaczego ja o niej tak nieładnie? Ano po godzinie na słonku czar pryska, płowieje i cały urok diabli biorą...i to taki zwyklaczek wtedy.
Ta środkowa(dokładnie ta o którą pytałeś) zakwitła tak oto:
jest czerwona i śliczna nie w sensie żeby poprzednie kwiatki były gorsze ale znaczy się mam w korytku urozmaicenie kolorystyczne i pewnie co za tym idzie... odmianowe.
Jeszcze jedna pozostaje barwną zagadką ale rozumiem, że to nie wpłynie jakoś drastycznie na określenie gatunku...za co Ci baaaardzo serdecznie(choć z poślizgiem) dziękuję
Trochę przeniosło się w tym wypadku moje zamiłowanie do ogrodowych... a właściwie przyrodniczych rzadkości w typie azalia pontyjska, zawilec wielkokwiatowy czy wawrzynek główkowaty i pomimo iż są piękniejsze odmiany wyselekcjonowane przez człowieków to u mnie te właśnie traktowane są szczególnie. Ale to już temat nie w tym dziale bo nijak ich pod kaktusy ani sukulenty podciągnąć się nie da...chociaż akurat wszystkie wymienione lubią mieć dość sucho
Na zakończenie zdał by się jakiś kwietny akcent i może dziś dla odmiany nie kłujący... żeby nie było, że nie doceniam... pięć minut dla mojego(a właściwie mężowego bo gabinet) południowego parapetu...
Doniczka młodzieży z sadzonek liściowych...rodzic przechodzi w tym roku bunt poprzesadzeniowy i kwitnienia odmówił
Graptopetalum bellum (Syn: Tacitus bellus) "Cassiopeia"
Ciężko idzie to otwieranie kwiatków u mojej Frithia pulchra ale jeden przydybałam
A bo ja Ci wiem gdzie jest reszta??? W tłum się wmieszały...chyba...a że ostatnimi czasy foliowanie OSB uskuteczniałam tym łatwiej im poszło bo przy okazji poustawiałam "po nowemu" i sama nie bardzo wiem co-gdzie mam.D-avi-D pisze:No i gdzie te gymno ?
No wiesz. Obfociłam takie piękności z nadzieją, że jakość przysłoni ilość ale jak widzę nie tędy droga i tym sposobem omamić się nie daszD-avi-D pisze:Może i cudnie ucierniony ferocior, ciekawy "mazanense" i ładny lumbrerasense - ale dlaczego tak mało ?
No dobra... to kolejne ( te co mi się udało znaleźć )
"Imion" ma jak nie przymierzając hiszpańska księżniczka ale kwiatek ładny taki pudrowy
Gymnocalycium riojense ssp. paucispinum v. guasayanense CH 1000
Recreo, Catamarca, Argentina 230m
G. carminanthum
I dwa różne Gymnocalycium castellanosii
CH 1241 Argentina La Rioja West of Solca, 809m
Drugi bez numerka ale z dopiskiem- dl. trny- i rzeczywiście jakiś taki najeżono-roztrzepany...kwiaty też... ale pylniki ma szałowe
Danusiu, Aniu, Honoratko, Agnieszko...ta Sunrise to mi się kojarzy z wypindrzoną na imprezę damessą...dlaczego ja o niej tak nieładnie? Ano po godzinie na słonku czar pryska, płowieje i cały urok diabli biorą...i to taki zwyklaczek wtedy.
Asiu kobietom się podobno w metrykę nie zagląda(przynajmniej nie nazbyt dokładnie ) ale fakt maluchy to nie są, ja bym je określiła nomen omen w kwiecie wieku...bo dokładniej nie dociekałam.annaoj pisze: Lobiwie to już chyba staruszki?
Henryku wychodzi na to, że upodobania mamy mocno zbieżne...tylko czemu niektóre kaktusy nie chcą się podporządkować?... uparciuchy i tyle.hen_s pisze:Znów piękne rośliny i kwiaty czyli to co lubię i czego tu oczekuję. Super.
Tomku tak zasadniczo to na pomarańczowo-czyli wcześniej pokazane- kwitły dwie skrajne w doniczce.blabla pisze:Rozumiem, że to ta roślinka na pierwszym planie po środku? Generalnie pasuje na L.jajoiana.
Ta środkowa(dokładnie ta o którą pytałeś) zakwitła tak oto:
jest czerwona i śliczna nie w sensie żeby poprzednie kwiatki były gorsze ale znaczy się mam w korytku urozmaicenie kolorystyczne i pewnie co za tym idzie... odmianowe.
Jeszcze jedna pozostaje barwną zagadką ale rozumiem, że to nie wpłynie jakoś drastycznie na określenie gatunku...za co Ci baaaardzo serdecznie(choć z poślizgiem) dziękuję
Lucynko to zdanko pasuje jako usprawiedliwienie mojego uporu w dążeniu do zdobycia rzeczonegoonectica pisze:Zdecydowanie było warto! Świetny jest!
O kurtka na wacie...to on taki łatwopalny idzie pod szczególną obserwację wobec tego...i albo będzie ustawicznie podtapiany...albo wjazd pod stałą cieniówkę do kompanii denudatków,damsików, mezopotamików itp...chociaż z drugiej strony tam szanse na piękne cierniuchy maleją...ale dzięki za cynksokolica pisze: Ferox cudny! Teraz ja będę Ci zazdrościć, bo swojego spaliłam tak, że została kupka cierni
A takich cudaczków była calutka kuweta...do wydłubywania śrubokrętemsokolica pisze:Bliźniaki fajne Prawie jak nie gymno.
Grażynko dzięki ten pokazany mnie również się podoba ale...to jeszcze nie to czego ustawicznie szukam...ideał stoi u Dubena w kolekcji i robi u mnie za wzorzec absolutny.Gaga1960 pisze:Super ciernie G. ferox
Różniaste są motywy, które powodują, że coś mam a ten konkretnie gości u mnie dlatego, że póki co nie odnaleziony w naturze(czego Tomkowi szczerze życzę )piasek pustyni pisze:Chamak mnie urzekł w całości. Pięknie go pokazałaś Sam w sobie jest zachwycający.
Inne oczywiście również, bo jak powtarzam - piękna nie sposób nie zauważyć
Trochę przeniosło się w tym wypadku moje zamiłowanie do ogrodowych... a właściwie przyrodniczych rzadkości w typie azalia pontyjska, zawilec wielkokwiatowy czy wawrzynek główkowaty i pomimo iż są piękniejsze odmiany wyselekcjonowane przez człowieków to u mnie te właśnie traktowane są szczególnie. Ale to już temat nie w tym dziale bo nijak ich pod kaktusy ani sukulenty podciągnąć się nie da...chociaż akurat wszystkie wymienione lubią mieć dość sucho
Kamilu w końcu kiedyś się przecież "paść" przestaną i zakwitną...a tak na marginesie to wczoraj "coś" mi wypikowało kilka sulek z doniczek na zasadzie pojemniki osobno, substrat osobno a roślinki pokotem na trawniku...wrrrrr...a ja nie mogę natenczas długo z głową schyloną do dołu bo zatoki mi się zapaliły...Phacops pisze:No to tak kwitnie.....
Moje 2 sztuki to robią się coraz tłuste i kwitnąć nie chcą.....
Marzenko mam nadzieję, że jednakowoż dobrze Ci się spało....może to próżność łechtana ale miło mi czytać że się cierniste podobająjorkis pisze: ale ślicznotki, teraz to na pewno nie zasnę
Na zakończenie zdał by się jakiś kwietny akcent i może dziś dla odmiany nie kłujący... żeby nie było, że nie doceniam... pięć minut dla mojego(a właściwie mężowego bo gabinet) południowego parapetu...
Doniczka młodzieży z sadzonek liściowych...rodzic przechodzi w tym roku bunt poprzesadzeniowy i kwitnienia odmówił
Graptopetalum bellum (Syn: Tacitus bellus) "Cassiopeia"
Ciężko idzie to otwieranie kwiatków u mojej Frithia pulchra ale jeden przydybałam
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Kurcza, u Ciebie też kwitnie Grapto...
Trudno, nie teraz to innym razem zakwitnie, bo ten mój się chyba ususzył już na dobre.
Pocieszam się Waszymi kwitnieniami, bo są piękne. A pozostałych u Ciebie moc taka, że hej. Ślicznie tu
Trudno, nie teraz to innym razem zakwitnie, bo ten mój się chyba ususzył już na dobre.
Pocieszam się Waszymi kwitnieniami, bo są piękne. A pozostałych u Ciebie moc taka, że hej. Ślicznie tu
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Kobieto - teraz to padłam!
Po pierwsze - jajoianka obłędna!
po 2. - zakochałam sie w gymnolu - to już szczyt szczytów.
Po pierwsze - jajoianka obłędna!
po 2. - zakochałam sie w gymnolu - to już szczyt szczytów.
Martada pisze:
Graptopetalum bellum (Syn: Tacitus bellus) "Cassiopeia"
i bardzo ładne to ujęcie!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Ach, więc to takich 'przodków' ma moje Graptopetalum!! Perełki!! <qrcze, że nie ma cmokającej emotki ;> tu by się zdała idealnie!>annaoj pisze:Graptopetalum bellum (Syn: Tacitus bellus) "Cassiopeia"
Mam nadzieje, że będzie do nich podobne!
A jajoianka - tak! - obłędna!
Zdrowia życzę! Bo ktoś musi fotografować to, co kwitnie, a potem wklejać i pokazywać, gdzie trzeba
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Wspaniałe rośliny, wspaniałe ich kwiaty, wspaniałe fotki. Brawo!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Tylko chwalić takie fotki ubarwione kwiatuszki cacuszka
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
- Meir
- 100p
- Posty: 199
- Od: 17 maja 2013, o 14:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Powiem ci że teraz łatwiej o przeziębienie. Był jeden dzień chłodny i siedziałam na przeciągu i mam mega katar -,-Martada pisze:Choróbsko jakieś od Młodej złapałam i to paskudne jakieś bo niby zwykłe przeziębienie ale mam wrażenie ogólnego rozbicia już któryś dzień z rzędu
Lampucera znaczy się? xD Uwielbiam twoje skojarzenia ;]Martada pisze:Danusiu, Aniu, Honoratko, Agnieszko...ta Sunrise to mi się kojarzy z wypindrzoną na imprezę damessą...dlaczego ja o niej tak nieładnie? Ano po godzinie na słonku czar pryska, płowieje i cały urok diabli biorą...i to taki zwyklaczek wtedy.
Piękne kwiaty Marto Wszystko przezacne!
Szkoda, żeśmy się na wystawę w Warszawie nie umówiły, bym przynajmniej przylukała was z daleka, rękę podała. Może kiedy ;]
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1392
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
R E W E L A C Y J N Y
- honorka22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1403
- Od: 3 maja 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: Kaktusowy zakątek Marty cz.2
Gymnocalycium castellanosii bez numerka jest idealny - ma według mnie jeden z najpiękniejszych kwiatów u gymno.
Lobivka prześliczna - jedna z moich ulubionych
Lobivka prześliczna - jedna z moich ulubionych