Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Super zbiór!
I widzę takie których nie mam... I to mi się podoba...
I widzę takie których nie mam... I to mi się podoba...
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Piękny zestaw, Aleksandrze! Cuda... Były co prawda dla tych, co nie widzą, ale ja jeszcze zdążyłam tu zajrzeć
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Któreż to? Jeśli tylko nie jest to C160, może coś zaradzimy . Zresztą, u siebie też masz pewne, których nie posiadam .hen_s pisze:I widzę takie których nie mam... I to mi się podoba...
Czemu nie, zawsze można nabyć coś chamaecereusowego, czy to z wymiany, czy zamówieniem grupowym...Akwelan_2009 pisze:Teraz już i ja mogę (wcześniej nie widziałem fotek) pooglądać piękne kwiaty na roślinach, których nie mam i już niestety nie będę miał, ale mam gdzie zerknąć, żeby zobaczyć piękne kwiaty wytworzone przez naturę, przy wydatnej "pomocy" Opiekunów roślin .
Sobie jaja z człowieka robio...piasek pustyni pisze:Piękny zestaw, Aleksandrze! Cuda... Były co prawda dla tych, co nie widzą, ale ja jeszcze zdążyłam tu zajrzeć
Dzięki wszystkim za wizytę i miłe słowa .
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Na szybko zrobiona przez siostrę telefonem fotka, jutro będą ładniejsze z aparatu.
Echinopsis 'Shades of Bourne'
Echinopsis 'Shades of Bourne'
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20132
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Echinopsis hybr. Shades of Bourne śliczny w kształcie i kolorze. Po prostu super!!
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Piękność nad pięknościami i we wszystkim piękność
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
- piękny kwiatuszek, wytworzony przez naturę, przy "pomocy" Opiekuna .moritius pisze:Echinopsis 'Shades of Bourne'
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Dzięki wielkie za odwiedziny i miłe słowo .
Miały być fotki, fotek nie ma, warunki nie sprzyjały, a teraz znów nie ma mnie w domu to i do aparatu dostępu brak.
W tym momencie zastój, choć szykują się powtórki z kwitnienia, głównie u chamaków, choć i L31 zbiera się do poprawki.
Pobawiłem się w żniwa, czas najwyższy - na razie jeszcze jeden owoc dojrzewa (ale, w końcu udało się krzyżowanie C160, trzeci już chyba raz kwitła u mnie, ale w końcu jest owoc - i to z krzyżowania z 'Lincoln Gem', który to, nie dość, że produkuje dosyć mało pyłku, to jeszcze jest on dosyć kiepskiej jakości, nawet świeży, z tego co widzę), a ponadto jeszcze czeka mnie parę krzyżowań w tym roku. Nic nie wyszło z L155 x 'Lincoln Yellow Belly', owoc niby rozwijał się, ale w końcu zasechł i odpadł. Z pozostałych krzyżowań klęska urodzaju, w sumie wyszło chyba z 250-300 nasion z 6 owoców (większości nie liczyłem, bo teraz to już mi się nie chce, wiem tylko, że z samego 'Lincoln Favour' jest blisko 90). I tak, krzyżowania, które się udały: L31 x 'Lincoln Gem' (zadziwiająco dużo nasion, aż 2 , ale za to dorodne - mam nadzieję na 100% wschody, siewki są do utrzymania za wszelką cenę, chcę zobaczyć pokolenie F2 z nich kiedyś), 'Lincoln Favour' x L155, 'Lincoln Mirage' x L31, 'Lincoln Gem' x L31, 'Lincoln Blaze' x L155, 'Lincoln Yellow Belly' x 'Lincoln Warpaint'. Wysiew zaplanowany na ten tydzień, jak tylko wrócę do domu. Nie będę się z nimi cackał, bo z tego co widzę, to nie jest za dobra metoda . Najpóźniej w 2020 mają być na nich kwiaty . Wtedy będę kombinował z pokoleniem F2, a prawdopodobnie większość będzie na zbyciu, bo dlaczego by nie.
Z inszych inszości, kolekcja hybryd troszkę się powiększyła (jest tego aż 14 różnych roślin, nie spodziewałem się, że będzie tego aż tyle ) - jak na razie fotek niet, czekam na doniczki, gdyż brakuje mi kwadratowych, a standardowe okrągłe fi 5 w których można kupić kaktusy kwiaciarniane są w tym momencie na wykończeniu. Te, które są obsadzone proszą się o tegoroczną wymianę, kruszą się w rękach.
Swoją drogą, będzie parę nasion Mammillaria gracilis x marksiana. Ciężko się to cholerstwo pyliło, ale efekt jest .
Miały być fotki, fotek nie ma, warunki nie sprzyjały, a teraz znów nie ma mnie w domu to i do aparatu dostępu brak.
W tym momencie zastój, choć szykują się powtórki z kwitnienia, głównie u chamaków, choć i L31 zbiera się do poprawki.
Pobawiłem się w żniwa, czas najwyższy - na razie jeszcze jeden owoc dojrzewa (ale, w końcu udało się krzyżowanie C160, trzeci już chyba raz kwitła u mnie, ale w końcu jest owoc - i to z krzyżowania z 'Lincoln Gem', który to, nie dość, że produkuje dosyć mało pyłku, to jeszcze jest on dosyć kiepskiej jakości, nawet świeży, z tego co widzę), a ponadto jeszcze czeka mnie parę krzyżowań w tym roku. Nic nie wyszło z L155 x 'Lincoln Yellow Belly', owoc niby rozwijał się, ale w końcu zasechł i odpadł. Z pozostałych krzyżowań klęska urodzaju, w sumie wyszło chyba z 250-300 nasion z 6 owoców (większości nie liczyłem, bo teraz to już mi się nie chce, wiem tylko, że z samego 'Lincoln Favour' jest blisko 90). I tak, krzyżowania, które się udały: L31 x 'Lincoln Gem' (zadziwiająco dużo nasion, aż 2 , ale za to dorodne - mam nadzieję na 100% wschody, siewki są do utrzymania za wszelką cenę, chcę zobaczyć pokolenie F2 z nich kiedyś), 'Lincoln Favour' x L155, 'Lincoln Mirage' x L31, 'Lincoln Gem' x L31, 'Lincoln Blaze' x L155, 'Lincoln Yellow Belly' x 'Lincoln Warpaint'. Wysiew zaplanowany na ten tydzień, jak tylko wrócę do domu. Nie będę się z nimi cackał, bo z tego co widzę, to nie jest za dobra metoda . Najpóźniej w 2020 mają być na nich kwiaty . Wtedy będę kombinował z pokoleniem F2, a prawdopodobnie większość będzie na zbyciu, bo dlaczego by nie.
Z inszych inszości, kolekcja hybryd troszkę się powiększyła (jest tego aż 14 różnych roślin, nie spodziewałem się, że będzie tego aż tyle ) - jak na razie fotek niet, czekam na doniczki, gdyż brakuje mi kwadratowych, a standardowe okrągłe fi 5 w których można kupić kaktusy kwiaciarniane są w tym momencie na wykończeniu. Te, które są obsadzone proszą się o tegoroczną wymianę, kruszą się w rękach.
Swoją drogą, będzie parę nasion Mammillaria gracilis x marksiana. Ciężko się to cholerstwo pyliło, ale efekt jest .
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Ohoho! Ile tu literek dzisiaj!
Do 2020 w sumie juz niedaleko. Ale mam nadzieje, że jakies fotki w międzyczasie się jednak pokażą?
Jak Ci skiełkuje jedno, to będzie 50% - i tak nieźlemoritius pisze:(zadziwiająco dużo nasion, aż 2 , ale za to dorodne - mam nadzieję na 100% wschody,
Do 2020 w sumie juz niedaleko. Ale mam nadzieje, że jakies fotki w międzyczasie się jednak pokażą?
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Literków jak mrówków - biorę przykład z ww. . Fotki będą, oczywiście, ale bliżej czwartku/piątku.
Będzie źle, gdyż koniecznie chcę zobaczyć rozszczep cech w pokoleniu F2, jak bardzo daleko mogą odbiegać cechy od obu roślin rodzicielskich .onectica pisze:Ohoho! Ile tu literek dzisiaj!
moritius pisze:Jak Ci skiełkuje jedno, to będzie 50% - i tak nieźle
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6529
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Literki jak literki, tu bardziej tabliczka mnożenia Jako że czwartek niedługo, też czekam na fotki
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2580
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Opuntia microdasys v. albispina
Echinopsis 'Shades of Bourne[/i] (wg słów siostry zdjęcia nie oddają pełnego uroku kwiatu)
Echinopsis 'Shades of Bourne[/i] (wg słów siostry zdjęcia nie oddają pełnego uroku kwiatu)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moritiusowe kaktusy i sukulenty, część 2
Kwiat Echinopsis - przepiękny!!
Aczkolwiek jakkolwiek za opuncjami jednak nie przepadam, to i ona zakwitła ślicznie
Aczkolwiek jakkolwiek za opuncjami jednak nie przepadam, to i ona zakwitła ślicznie