bebos: Haworthia i in.
- emerald
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2797
- Od: 29 lut 2012, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: bebos: Haworthia i in.
Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' jest naprawdę wyjątkowa
Pozdrawiam, Zuza
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko twoja Stapelia grandiflora jest cudna, bez względu czy to mieszaniec czy nie nie wspomnę o zapachu
Gasterie jak zwykle powalają, bardzo ciekawa Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' i Gasteria glauca.
Gasterie jak zwykle powalają, bardzo ciekawa Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' i Gasteria glauca.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
Gasteria przecudne takie różnorodne.
Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' piękna ,inna niż wszystkie.
I jeszcze obie Variegata' też cukiereczki , oraz tłuściutka Gasteria glauca mmm .
Ja zbieram się do zakupu G.armstrongii bardzo mi się podoba
Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' piękna ,inna niż wszystkie.
I jeszcze obie Variegata' też cukiereczki , oraz tłuściutka Gasteria glauca mmm .
Ja zbieram się do zakupu G.armstrongii bardzo mi się podoba
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Gasteria vlokii dosrasta do"przeciętnych rozmiarów" ale jej uroda polega na układzie liści jak u gasteria ellaphieae( ta mniejsza) Kiedyś coś skrobnąłem o tej ostatniej http://haworthia.blogspot.com/2011/06/g ... hieae.htmlbebos pisze:...dzisiaj, skoro wygospodarowałam czas, chciałabym jeszcze pokazać coś z docelowej kolekcji - ale nie jest to nic imponującego, choć dla mnie nieustająco wszystko jest ciekawe!
W tym roku przybyło mi kilka na razie niepozornych gasterii - niektórych nie pokazywałam, bo były inne, ładniejsze roślinki, ale teraz spróbuję, zwłaszcza że nie wszystko jest dla mnie jasne - wręcz jasne w temacie gasterii jest dla mnie bardzo mało
Gasteria vlokii (urośnie duża, z wiekiem liście powinny zacząć układać się w rozetę)
Gasteria brachyphylla (typ - urośnie duża, masywna)
Przy okazji - pokażę lub przypomnę kilka innych, które krążą jako kultywary G. brachyphylla
"Gasteria minima" - ta nazwa jest popularna, ale nie zatwierdzona - to albo wg jednych Gasteria gracilis/bicolor var. minima lub wg innych Gasteria brachyphylla fa. minima - niedawno trafiła do mnie forma cała zielona, myślałam że to tylko wyrodzona 'Variegata', ale daje już odrosty i też są zielone - fajna, wyjątkowo malutka (dorosły, pojedynczy okaz jest wielkości monety 5 zł)
- dla porównania taka typowa 'Variegata' - z dwóch różnych źródeł
Gaseria brachyphylla 'Misuzunofuji' - i ta klasyfikacja nie jest jednoznaczna - już ją pokazywałam, jak tylko dostałam od Iwony, sporo jej przybyło w ciągu 2 miesięcy, jak na taką miniaturę!
W końcu kupiłam też Gasteria glauca - jakoś ją pomijałam, bo taka pdobna do G. glomerata - ale różnice oczywiście są, m.in. poza mniej zbitym pokrojem, ma bardziej gruzełkowatą powierzchnię liści
Gasteria glauca
Gasteria glomerata
mieszaniec Gasteria glauca
Zakończę czymś większym - obecnie to moja ulubienica - też ją już kiedyś pokazywałam, ale pięknie przyrosła
Gasteria croucheri (z wiekiem u tej bardzo dużej gasterii liście powinny zacząć układać się w rozetę)
Wracając do tej pierwszej, jest ona stosunkowo trudna do ukorzenienia ( mam dwie, jedną bezpośrednio od Pavelki drugą od koleżanki z wymiany miała zastąpić tą pierwszą) zauważam jedno, ciężko się ukorzeniała w "standardowym" substracie lepiej rośnie w luźnym podobnie jak ellaphieae.
Gasteria vlokii PVB 31799 Thuinkloof - zdjęć nie mam bo to pypeć Powinno być chyba Tuinkloof prawidłowo, taka afrykanerksa nazwa. Bardziej znany jest numer PvB 3279 Bardzo ładne kolory ma. Moja będzie miała ciemniejsze liście.
http://public.fotki.com/Grootscholten/p ... html#media
Na oko to pasuje Gasteria brachyphylla do mojej ( moim temacie)
'Misuzunofuji' - na 200% to jest to, ale jest kilka klonów, dużych i małych, Japończyki je ponazywali a u nas ( pewnie z chęci zysku) je wymieszano ale to na pewno To.
'Variegata' - wolę je nazywać G.sp. "yellow" lub Variegata ich pochodzenie jest nie do odtworzenia.
Gasteria glauca jest całkiem inna od glomeraty :P fajna
jedno ale glomerata i glauca, mogą się bardzo łatwo krzyżować ze sobą ( to samo stanowisko) i jest kilka numerów polowych z którymi są wątpliwości czy to nie hybrydy. Generalnie jak twoja glomerata urośnie tak duża jak glauca i to dość szybko ( mając gładkie liście co pokazałaś) to na 100% krzyżowka. Glomerata rośnie bardzo powoli i to stosunkowo "miniaturowa gasteria"
Fajne rośliny
Pozdrawiam Krzysiek
- Spy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1860
- Od: 25 lip 2009, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: bebos: Haworthia i in.
Pięknie uchwycone. Zdjęcia na tle błękitnego nieba, najbardziej mnie urzekają.
Przy okazji gratuluję Tobie i Krzyśkowi dogłębnej systematyki oznaczania roślin. Czytam to, jak polonista Einsteina. Świetne opisy i zdjęcia. Brawo.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
/Pustynni Strażnicy/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Krzysiek - albo gorzej...niemal wszystkie gasterie mają zawiązki kwiatostanów - wcześniej nie kwitły...chyba czują się u mnie jak w S-Afryce i dopiero teraz bierze je na amory, a ja brutalnie je podsuszam...
Nie wiem, czy u Wszystkich tak się dzieje, ale moje zwisające "wariegatki" częściowo wyradzają się;
Senecio rowleyanus i Ceropegia woodii 'Variegata' wypuściły kilka zupełnie zwykłych sznurków - na szczęście dominują te pstre, więc na razie nawet ładnie to wygląda - różnorodnie:
Jedna z moich ulubionych grup haworcji - fotka jeszcze ze słonecznych dni, więc cieszy oko blaskiem -grupka trzech odmian Haworthia chloracantha - niby niepozorny gatunek, ale "w kupie" bardzo mi się podoba
Nie wiem, czy u Wszystkich tak się dzieje, ale moje zwisające "wariegatki" częściowo wyradzają się;
Senecio rowleyanus i Ceropegia woodii 'Variegata' wypuściły kilka zupełnie zwykłych sznurków - na szczęście dominują te pstre, więc na razie nawet ładnie to wygląda - różnorodnie:
Jedna z moich ulubionych grup haworcji - fotka jeszcze ze słonecznych dni, więc cieszy oko blaskiem -grupka trzech odmian Haworthia chloracantha - niby niepozorny gatunek, ale "w kupie" bardzo mi się podoba
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
Gasterie to rośliny dnia krótkiego, u części ten period się z południowego na północny nie przestawił podobnie jest u przypołudników. Jak pokażą się pędy to lepiej wyciąć - za mało słońca i roślina się męczy. A w RPA zaczyna się wiosna hehe
Drugi taki okres jest u nas pod koniec naszej zimy marzec/kwiecień - wtedy mogą ładnie związywać nasiona.
Gasteria ellaphieae ta jakoś lubi w najlepsze i najgorętsze lato kwitnąć, natomiast w typie bicolor to już wrzesień pierwsze krótkie dni.
Drugi taki okres jest u nas pod koniec naszej zimy marzec/kwiecień - wtedy mogą ładnie związywać nasiona.
Gasteria ellaphieae ta jakoś lubi w najlepsze i najgorętsze lato kwitnąć, natomiast w typie bicolor to już wrzesień pierwsze krótkie dni.
Pozdrawiam Krzysiek
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: bebos: Haworthia i in.
Beato śliczne te kuleczki Variegata .Jak odpadnie kawałeczek to była bym chętna .Poluje na takie ,ale z marnym efektembebos pisze:Krzysiek - albo gorzej...niemal wszystkie gasterie mają zawiązki kwiatostanów - wcześniej nie kwitły...chyba czują się u mnie jak w S-Afryce i dopiero teraz bierze je na amory, a ja brutalnie je podsuszam...
Nie wiem, czy u Wszystkich tak się dzieje, ale moje zwisające "wariegatki" częściowo wyradzają się;
Senecio rowleyanus i Ceropegia woodii 'Variegata' wypuściły kilka zupełnie zwykłych sznurków - na szczęście dominują te pstre, więc na razie nawet ładnie to wygląda - różnorodnie:
Jedna z moich ulubionych grup haworcji - fotka jeszcze ze słonecznych dni, więc cieszy oko blaskiem -grupka trzech odmian Haworthia chloracantha - niby niepozorny gatunek, ale "w kupie" bardzo mi się podoba
Ja mam Senecio rowleyanus i ma dwa pączki Tylko zastanawiam się gdzie je ustawię bo pędy ma coraz dłuższe.
Haworcja wygląda pięknie.Smierdziuszki mają piękne kwiatki u mnie też chyba jeszcze będzie miała Stapelia jak ich nie zasuszy.
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7183
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko co Ty chcesz od Huerni hystrix, dla mnie jest jak najbardziej "dorobiona" kwiatuszek cudo
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 4 gru 2012, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Witam.
Jestem nowym użytkownikiem ForumOgrodniczego. Dzięki kilku Użytkownikom forum, zwłaszcza udzielającym się w wątku Pani Beaty, mogę śmiało powiedzieć, że jestem kolejnym "zarażonym". Na początku 2012-go kupiłem -zupełnie przypadkowo- jedną sadzonkę Haworthii.
Aktualnie mam już kilka roślin, niektóre kupowane no-name, bez profesjonalnych oznaczeń etc. ale i tak cieszą moje (i nie tylko) oczy
Myślę, że z czasem moja "kolekcja" przeobrazi się w bardziej profesjonalną i bardziej liczną...
Póki co z niecierpliwością czekam na przesyłkę (z Rumi) zawierającą kilka ciekawych sadzonek - wybranych pod wpływem tego wątku i zdjęć Pani Beaty.
Pozdrowienia dla wszystkich wielbicieli roślin
Jestem nowym użytkownikiem ForumOgrodniczego. Dzięki kilku Użytkownikom forum, zwłaszcza udzielającym się w wątku Pani Beaty, mogę śmiało powiedzieć, że jestem kolejnym "zarażonym". Na początku 2012-go kupiłem -zupełnie przypadkowo- jedną sadzonkę Haworthii.
Aktualnie mam już kilka roślin, niektóre kupowane no-name, bez profesjonalnych oznaczeń etc. ale i tak cieszą moje (i nie tylko) oczy
Myślę, że z czasem moja "kolekcja" przeobrazi się w bardziej profesjonalną i bardziej liczną...
Póki co z niecierpliwością czekam na przesyłkę (z Rumi) zawierającą kilka ciekawych sadzonek - wybranych pod wpływem tego wątku i zdjęć Pani Beaty.
Pozdrowienia dla wszystkich wielbicieli roślin
ROBERT
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko, dziękuję za tak profesjonalne opisanie Gasterii! Bardzo pomoże mi to w identyfikacji, zresztą przyda się całemu forum. Wiesz jak zachęcić do tych pięknych roślin, zresztą Haworthie też przepiękne!!