Henryku, wyhodowanie chociaż kilku sadzonek
Adenium arabicum na własny użytek to cel tego wysiewu, a wysiew nasion
Adenium obesum to tak przy okazji żeby "paletka" z mini doniczkami nie "świeciła" pustymi miejscami

. Jeżeli wszystko będzie szło po mojej myśli to chcę podjąć nieśmiałe próby szczepienia na jednej roślinie kilku odmian kolorystycznych - zadanie "czasowe" i trudne, jak dla mnie laika w tych sprawach, ale próbować warto.
We wcześniejszej wiadomości pisałem, że z jednego nasiona
Adenium arabicum wyrosła siewka "albinos". Przeżywalność takich siewek jest w warunkach domowych zerowa, zdecydowałem się na przeszczepienie na dwuletnią sadzonkę
Adenium obesum. Jest to mija pierwsza próba szczepienia tak delikatnych siewek.
Próba podjęta, "szło" jak po "grudzie", bardzo opornie, wyszło coś takiego:
- czas pokaże :x czy moja krótka "praktyka transplantologa" przyniesie pozytywny skutek, "wyjdzie" na zdrowie podkładce, zaszczepionemu zrazowi, a mnie możliwość obserwowania wzrastającego "albinoska"

.